Strona 1 z 1

[9N3] Opadanie obrotów. dziwne zachowanie

: 31 maja 2010, 13:16
autor: STAR CREAM
może w złym dziale zakładam posta jesli tak to proszę o przeniesienie:)
Od początku jak kupiłem auto czyli od sierpnia zauważyłem coś takiego czego nie miałem w żadnym innym aucie.
taka sytuacja : Jadę około 70km/h , skrzyżowanie i czerwone światło, 200m hamuję, 100m wciskam sprzęgło obroty zostają mi na 1000, 1050 około, auto sie toczy na sprzęgle, zatrzymuje się puszczam hamulec obroty spadają na 800/850. Moim zdaniem powinny spaść od razu na wolne. Nie zawsze tak jest . Gdybym np. Od razu wcisnął sprzęgło to auto spada normalnie na wolne. Zastanawia mnie to. Kiedyś byłem na Vagu kasować bład poduszki, opowiedziałem to wszystko w warsztacie to powiedzieli ze jest ok, sprawdzili inne rzeczy- błędów brak. Chciałem wiedziec jak to jest u Was ?
Auta TDI 9N i 9N3

Re: może sie czepiam -ale dziwi mnie to zachowanie

: 31 maja 2010, 15:55
autor: Witek6935
Według mnie wyjaśnienie tego jest dość oczywiste... Nie zależy to od sprzęgła, a od hamulca.

Spróbuj podczas postoju na luzie, bez sprzęgła wcisnąć hamulec. Wydaje mi się, że powinieneś zaobserwować to samo.

Re: może sie czepiam -ale dziwi mnie to zachowanie

: 31 maja 2010, 16:11
autor: Toto
nie jestem pewien jak to jest w 9n, ale w 6n2 serwo hamulca zasysa powietrze, dlatego naciskanie hamulca obciąża silnik, spróbuj sobie na postoju ponaciskać hamulec i na koniec przytrzymać wciśnięty, od razu silnik zostanie lekko zduszony, czyli to jest normalne :) i jeszcze taka uwaga, wnioskując po Twojej wypowiedzi dojeżdżasz do skrzyżowania na sprzęgle, naucz się hamować silnikiem, jest to bardziej ekonomiczne, jak hamujesz silnikiem spalanie wtedy jest zerowe, hamulce mniej zużywasz no i nie męczysz sprzęgła :)

Re: może sie czepiam -ale dziwi mnie to zachowanie

: 31 maja 2010, 20:56
autor: STAR CREAM
Toto przeczytaj mój post ze zrozumieniem a nie po łepkach. Jeśli w innej próbie hamuje ze sprzęgłem to jak hamowałem normalnie. akurat mnie nie musisz uczyć hamowania silnikiem jeżdżę 3 razy w tygodniu wywrotką.
[quote=""Witek6935""]Spróbuj podczas postoju na luzie, bez sprzęgła wcisnąć hamulec. Wydaje mi się, że powinieneś zaobserwować to samo.[/quote]
Właśnie że na postoju nic takiego nie za symulujesz bo próbowałem.

Re: może sie czepiam -ale dziwi mnie to zachowanie

: 31 maja 2010, 21:17
autor: Toto
sorry, ale akurat ze zrozumieniem umiem czytać, i rozumie także to co ktoś napisał...[quote=""STAR CREAM""]100m wciskam sprzęgło obroty zostają mi na 1000, 1050 około, auto sie toczy na sprzęgle, zatrzymuje się puszczam hamulec obroty spadają na 800/850[/quote]...czyli wychodzi na to, że 100m jedziesz na sprzęgle i stojąc również masz je wciśnięte...co do tego co napisałeś to tak jak napisałem, gdy masz wciśnięty hamulec serwo pracuje i obciąża silnik, dlatego on zwiększa obroty żeby nie zgasł...

Re: może sie czepiam -ale dziwi mnie to zachowanie

: 01 cze 2010, 9:12
autor: STAR CREAM
tylko że może nie dopisałem o luzowaniu :grin:
Ale nie oto mi chodzi -głównie chodzi mi o te obroty bo gdy auto kula sie na sprzęgle czy na luzie to czujnik predkosci przekazuje do ECU że jest ruch i ja to rozumiem , ale po zatrzymaniu powinny obroty spaść a nie jak dopiero puszcze hamulec.

Re: może sie czepiam -ale dziwi mnie to zachowanie

: 05 cze 2010, 17:11
autor: bewu
Puszczenie gazu i odłączenie napędu przez wciśnięcie sprzęgła powinno spowodować zejście silnika na obroty jałowe.Hamulec nie ma tu nic do rzeczy, ecu tak steruje pracą silnika żeby utrzymać obroty jałowe niezależnie od jego obciążenia. Niby dlaczego obroty miałyby się utrzymywać w takim przypadku na wyższym poziomie, chyba nie po to żeby zwiększać spalanie. Czujnik ruchu wykorzystywany jest do odcinania dopływu paliwa przy hamowaniu silnikiem, dlatego ekonomicznie jest hamować z włączonym biegiem, a nie na luzie. Dla mechaników wszystko jest normalne, zwłaszcza jak im się nie chcę lub nie bardzo wiedzą co jest nie tak.

Re: może sie czepiam -ale dziwi mnie to zachowanie

: 07 cze 2010, 8:27
autor: STAR CREAM
[quote=""bewu""]Puszczenie gazu i odłączenie napędu przez wciśnięcie sprzęgła powinno spowodować zejście silnika na obroty jałowe.[/quote]
I tak kolego się dzieje. Tylko gdy wciśniesz hamulec potem sprzęgło to już nie.
Czyściłem potencjometry w pedale gazu, przeglądałem kable. Bez zmian. Chyba założę sprężynę odciągającą mocniej pedał do góry. Żebym mógł podmienić pedały to bym coś wykluczył.
Z tym utrzymywaniem obrotów to i może bym uwierzył gdyby tak było zawsze. Ktoś mi to tłumaczył tak :
a) Hamowanie- czyli najpierw hamulec,
b) sygnał do ECU, obcięcie dawki paliwa- potem
c) sprzęgło, sygnał do ECU- równoczesny z czujnika ruchu,
d) obroty nie spadaja na jałowe w celu płynnej zmiany biegów i dalszej jazdy, brak szarpnięć, silnik nie musi zaczynać od początku.
Gdy auto sie zatrzyma wszystko wraca do normy (obroty wolne). Podawał mi ktos modele w jakich to jest ale nie pamiętam.
Ma to jakiś sens według mnie.