Silnik nie gaśnie polo 1.9 sdi - podobno
: 26 maja 2010, 23:34
Witam wszystkich.
Mam problem z autem koleżanki polo 95r, 1.9 sdi podobno sdi ale słyszałem że jak na pompie lucasa to zwykły diesel.
Dziewczyna miała pecha bo trafiła na dziwnego mechanika po znajomości w garażu i tak po kolei co było a co zrobione i co dalej jest.
1. Dymiło na czarno i wyrzucało sadzę z wydechu - okazało się że jeździła z wyrwanym filtrem powietrza rura ciągła bezpośrednio, jak pościągałem flansze okazało sie że więcej w nim błota z olejem niż w całej komorze silnikowej, oczywiście poczyszczone i odpalone teraz dym a raczej sadza przy mocnym przegazowaniu - myślę że to normalne już dla diesla jeśli się mylę to porawcie moją teorię.
2. auto spalało lub nadal spal 10l ropki - pisze że nadal bo dziś właśnie posklejałem coś co potoczne nazywa się ssaniem, przewód z elektrozaworu był zaślepiony śrubą a na "ssaniu" nic poprostu krociec urwany, cięgno luźne, podłączyłem posklejałem ustawiłem jałowe zobaczymy, natomiast miałem telefon że jest zmulone i nie przyśpiesza żywo jak do tej pory.
Jak odpalam na ciepłym silniku podciśnienie łapie to cięgno i docizka zawór. Na zimnym nie wiem, na zgaszonym normalnie odpuszcza - czyli pracuje, zzaciąga obroty maleją odpuszcza to wzrastają. Nie wiem co steruje tym elektrozaworem nie mam schematu elektrycznego do tego jeździdła.
3. Silnik nie gaśnie po przekręceniu stacyjki - jak wspomniałem to pompa lucas - chyba, na czujniku położenia przepustnicy taka nazwa. Od góry jest 2 przewodowy zawór odcinający ale brak na nim sygnału, inaczej na obydwu mam (-) przeciołem przewody chciałem zrobić obejście ale silnik i tak pali i nie gaśnie, a na przewodach które dochodzą żadnych zmian nie ma napięcia itd. Oporność pomiędzy dwoma przewodami to jakieś 16 ohm.
Po za wymienionymi to straczna sieczka w kablach.
Wszystkie problemy i uszkodzenia pokazały się po wizytach u tego mechanika. (jej znajomego).
Na co zwrócić uwagę i za co się zabrać żeby to jeździło jak powinno. Laikiem nie jestem ale ani specjalistą a tym bardziej od diesli też nie. Jeśli chodzi o starsze typy silników benzynowych na gaźnikach to mogę dyskutować, a tu zdaję się na szanowne grono.
Pozdrawiam.
Mam problem z autem koleżanki polo 95r, 1.9 sdi podobno sdi ale słyszałem że jak na pompie lucasa to zwykły diesel.
Dziewczyna miała pecha bo trafiła na dziwnego mechanika po znajomości w garażu i tak po kolei co było a co zrobione i co dalej jest.
1. Dymiło na czarno i wyrzucało sadzę z wydechu - okazało się że jeździła z wyrwanym filtrem powietrza rura ciągła bezpośrednio, jak pościągałem flansze okazało sie że więcej w nim błota z olejem niż w całej komorze silnikowej, oczywiście poczyszczone i odpalone teraz dym a raczej sadza przy mocnym przegazowaniu - myślę że to normalne już dla diesla jeśli się mylę to porawcie moją teorię.
2. auto spalało lub nadal spal 10l ropki - pisze że nadal bo dziś właśnie posklejałem coś co potoczne nazywa się ssaniem, przewód z elektrozaworu był zaślepiony śrubą a na "ssaniu" nic poprostu krociec urwany, cięgno luźne, podłączyłem posklejałem ustawiłem jałowe zobaczymy, natomiast miałem telefon że jest zmulone i nie przyśpiesza żywo jak do tej pory.
Jak odpalam na ciepłym silniku podciśnienie łapie to cięgno i docizka zawór. Na zimnym nie wiem, na zgaszonym normalnie odpuszcza - czyli pracuje, zzaciąga obroty maleją odpuszcza to wzrastają. Nie wiem co steruje tym elektrozaworem nie mam schematu elektrycznego do tego jeździdła.
3. Silnik nie gaśnie po przekręceniu stacyjki - jak wspomniałem to pompa lucas - chyba, na czujniku położenia przepustnicy taka nazwa. Od góry jest 2 przewodowy zawór odcinający ale brak na nim sygnału, inaczej na obydwu mam (-) przeciołem przewody chciałem zrobić obejście ale silnik i tak pali i nie gaśnie, a na przewodach które dochodzą żadnych zmian nie ma napięcia itd. Oporność pomiędzy dwoma przewodami to jakieś 16 ohm.
Po za wymienionymi to straczna sieczka w kablach.
Wszystkie problemy i uszkodzenia pokazały się po wizytach u tego mechanika. (jej znajomego).
Na co zwrócić uwagę i za co się zabrać żeby to jeździło jak powinno. Laikiem nie jestem ale ani specjalistą a tym bardziej od diesli też nie. Jeśli chodzi o starsze typy silników benzynowych na gaźnikach to mogę dyskutować, a tu zdaję się na szanowne grono.
Pozdrawiam.