Strona 1 z 1

obrotomierz

: 13 maja 2010, 0:54
autor: ar_
Witam,
Dzisiaj pojawił się taki problem: dojeżdżałem do świateł, wrzuciłem na luz i wskazówka obrotomierza spadła na około 400, po chwili zaczęła wracać do normy. Auto nie gasło, odgłos silnika był w normie jak przy 950 . Następnie po zmianie biegu na trójkę wskazówka ponownie spadła do 400 i po chwili zaczynała wracać do normy. Odgłos silnika był jak przy 1,5 tyś na trójce, stosownie do prędkości. Dodam, że mocno padało i nie mam osłony pod silnikiem.

Ponadto, zdarza się, że:

- po zgaszeniu świateł obroty się podnoszą na ponad 1 tyś
- raz mi się zdarzyło, że po chwilowym gwałtownym przyspieszeniu, gdy już zwolniłem, redukowałem bieg, na luzie obroty poszły mocno w górę, silnik wył
- ze dwa razy na biegu jałowym obroty same wzrastały
- zimą na zimnym silniku zdarzało się, że piszczał przez chwilę chyba pasek od alternatora

- obroty nie falują
- mam zatarte łożysko rolki napinacza
- filtr paliwa wymieniony pół roku temu

Po przestudiowaniu podobnych wątków na forum doszedłem do wniosku, że może mam luzy na pasku od alternatora i powinienem wymienić go razem z łożyskiem rolki napinacza ? Pytanie jest też takie, czy wszystkie wyżej wymienione objawy można pod to podpiąć czy jeszcze coś zasugerować mechanikowi? Z jakim kosztem naprawy powinienem się liczyć?

Pozdrawiam,

Re: obrotomierz

: 13 maja 2010, 9:02
autor: Skfarek
[quote="ar_"]odgłos silnika był w normie jak przy 9,5 tyś.[/quote]
[quote="ar_"]- po zgaszeniu świateł obroty się podnoszą na ponad 10 tyś[/quote]
[quote="ar_"]ył jak przy 15 tyś na trójce, [/quote]

to jakiś diesel rodem z f1 że 15 tys. obr osiąga :grin: :?:

A tak serio to jeżeli takie numery ci się dzieją przy zmianie biegów to ja bym obstawiał ślizgające się sprzęgło. Możesz prosto sprawdzić w jakim jest mniej więcej stanie. Wrzuć jedynkę i powoli puszczaj sprzęgło, zaobserwuj kiedy zaczyna "brać" jak u samej góry na minimalnym odcinku to już będą jego ostatnie chwile.

Re: obrotomierz

: 13 maja 2010, 9:04
autor: borys_wrocek
a co to za silnik, bo w poprzednim temacie doszli do wniosku ze 1,6 AEE kręci się do 6000 i jest odciecie, a u ciebie 15000, :D
może być luz, ale mechanikowi nic nigdy nie sugeruj, jak jest dobry to sam wpadnie na to, jak jest kiepski to go zmień

Re: obrotomierz

: 13 maja 2010, 20:57
autor: ar_
Nie wiem jak w Waszych polówkach, ale w mojej jest ukryta moc ;). Właśnie wybieram się do Monako pościągać się trochę z Kubicą. Myślę że nie ma szans jadąc tą mało zwrotną cysterną :cool2:

A tak na poważnie, sorry za wtopę. W każdym razie, Skfarek serio stawiasz też na sprzęgło? Nie jestem pewien czy nie miałem już wymienianego. Sprawdzę to jutro. Linkę bankowo tak, były problemy z wrzucaniem wstecznego, sama pękła i mechanik wymienił mi na samoregulującą się.

Dzisiaj już nie ruszyłem spod domu. Czekam na termin u mechanika. Po odpaleniu auta, pasek strasznie piszczał, obrotomierz raz opadał, raz się podnosił,zapalały się i gasły kontrolki oleju i akumulatora. :/ Mam tylko nadzieję, że skończy się na wymianie łożyska i paska.

Re: obrotomierz

: 19 maja 2010, 13:02
autor: ar_
Auto odebrane od mechanika. Wymienili mi łożysko, pasek zostawili. Wskazówka obrotomierza już nie spada. Koszt łożyska 100 zł plus 40 zł robocizna. Niby ok, jednak dalej mi nie dają spokoju takie kwestie:

1. Na rozgrzanym samochodzie, po przejechaniu jakiegoś tam dystansu, gdy zaparkowałem to na jałowym obroty utrzymywały się na ponad 1000. Światła były włączone. A podczas trasy stojąc na skrzyżowaniu były w normie 940-960.
2. Normalnie jest względnie duża różnica na obrotomierzu po wyłączeniu świateł. Z 940-960 na ponad 1000.

Sprawdziłem też kwestię sprzęgła, było wymieniane ponad rok temu, razem ze skrzynią biegów i kołem dwumasowym. Sprzęgło zaczyna "brać" po ściągnięciu nogi z pedału o około 10 cm.

Re: obrotomierz

: 06 cze 2010, 2:40
autor: MadRat
Mam też problem z obrotomierzem, ale w drugą stronę.

Czasami przy jakiś wybojach, dojeżdżając pod górkę albo rzadziej jadąc zwyczajnie po prostej drodze obrotomierz potrafi nagle skoczyć do 5tyś spaść do 500 znowu skoczyć i wrócić do normy.
Jednak obroty silnika się nie zmieniają i Pola jedzie równo. Świruje tylko zegar.

Jakieś pomysły?