[9n] ginące zasilanie i inne cuda
: 06 maja 2010, 22:08
Witam. Problem polega na tym ze ginie zasilanie, ale od początku:
Po około 2 tygodniach wróciłem do domu i odpaliłem połówkę bez żadnych problemów, nic nadzwyczajnego się nie działo.
Była strasznie okurzona to wylałem jej na dach i przednia szybę około 10 litrów wody, i wtedy się zaczęło.
Nagle w aucie zgasły zegary i nie paliła się żadna kontrolka, choć samochód nadal chodził, climatronic też się wyłączył i zgasło oświetlenie i radio, nie chodziły wycieraczki central i chyba nic w środku.
Zgasiłem go myśląc ze po ponownym odpaleniu polepszy mu się, ale nic nie pomogło a wręcz było gorzej bo wtedy nie mogłem odpalić, rozrusznik kręcił tylko z 2 sekundy i się rozłanczał jakby był wywalony aku.
Odpaliłem go na pych i momentalnie zagadał, po przejechaniu około 500metrow wszystko wróciło do normy.
Ta sytuacja powtórzyła się dzisiaj w delikatnym deszczu, auto zgłupiało, padło wspomaganie kierunki zegary clima, i co dziwne miedzy wskaźnikiem paliwa a temperatura pokazała się dziwna czerwona kontrolka która przedstawia fotel i strzałkę, która sugeruje tak jakby wyprostowanie fotela, pierwszy raz ja zobaczyłem.
Polówka nie odpala a aku jest perfekcja , nie podszedłem tam z kontrolka ani miernikiem także nie wiem jeszcze, co się dzieje i nie podpinałem go pod, kompa ale definitywnie ucieka mi gdzieś zasilanie nie wiem tylko gdzie, jutro będę wałczył
Dodaje ze auto nie było bite i kombinowane, nie dostała się woda do środka ani do kompa silnikowego, POLO 2002 1,9tdi 101km
Polówka jest u mnie od roku i traktowana jest dobrze a odwaliła mi taki numer może ktoś się z spotkał z czymś podobnym???
Po około 2 tygodniach wróciłem do domu i odpaliłem połówkę bez żadnych problemów, nic nadzwyczajnego się nie działo.
Była strasznie okurzona to wylałem jej na dach i przednia szybę około 10 litrów wody, i wtedy się zaczęło.
Nagle w aucie zgasły zegary i nie paliła się żadna kontrolka, choć samochód nadal chodził, climatronic też się wyłączył i zgasło oświetlenie i radio, nie chodziły wycieraczki central i chyba nic w środku.
Zgasiłem go myśląc ze po ponownym odpaleniu polepszy mu się, ale nic nie pomogło a wręcz było gorzej bo wtedy nie mogłem odpalić, rozrusznik kręcił tylko z 2 sekundy i się rozłanczał jakby był wywalony aku.
Odpaliłem go na pych i momentalnie zagadał, po przejechaniu około 500metrow wszystko wróciło do normy.
Ta sytuacja powtórzyła się dzisiaj w delikatnym deszczu, auto zgłupiało, padło wspomaganie kierunki zegary clima, i co dziwne miedzy wskaźnikiem paliwa a temperatura pokazała się dziwna czerwona kontrolka która przedstawia fotel i strzałkę, która sugeruje tak jakby wyprostowanie fotela, pierwszy raz ja zobaczyłem.
Polówka nie odpala a aku jest perfekcja , nie podszedłem tam z kontrolka ani miernikiem także nie wiem jeszcze, co się dzieje i nie podpinałem go pod, kompa ale definitywnie ucieka mi gdzieś zasilanie nie wiem tylko gdzie, jutro będę wałczył
Dodaje ze auto nie było bite i kombinowane, nie dostała się woda do środka ani do kompa silnikowego, POLO 2002 1,9tdi 101km
Polówka jest u mnie od roku i traktowana jest dobrze a odwaliła mi taki numer może ktoś się z spotkał z czymś podobnym???