Strona 1 z 1

Verva ON + Verva 98

: 29 kwie 2010, 17:07
autor: maniuss
Witam!
Na początek: posiadam VW polo 1.9d (47 kW) '97r.

Mam zmieszane paliwo 10l Vevra 98 z ok. 45l Vervy ON.
Czy mogę śmiało wlać do swojego i jezdzić ? Z tego co wiem te modele mają niby jakies słabe pompy "Lukasa" (czy jak to tam się pisze ;-))

Podkreślę, że praktycznie na pusty bak wlałem z 5l tej mieszanki i bez zastrzezeń, pali dobrze, mocy nie stracił.

Czekam na jakies info ;-) Pozdrawiam !

Re: Verva ON + Verva 98

: 29 kwie 2010, 18:02
autor: sebatec
Generalnie jest tak że jeżeli wlejemy benzynę do ropy to przy tych proporcjach jak podałeś benzyna zadziała jak uszlachetniacz którego można normalnie dolewać aby parafina się nie wytrącała zimą. Niestety w drugą stronę to nie działa. Czyli jak dodamy ropę do benzyniaka to silnik będzie miał problemy z przepaleniem co może skutkować w uszkodzeniu układu wtryskowego a na dłuższą metę uszczelka pod głowicą do wymiany.

Re: Verva ON + Verva 98

: 30 kwie 2010, 8:48
autor: Skfarek
[quote="sebatec"]eneralnie jest tak że jeżeli wlejemy benzynę do ropy to przy tych proporcjach jak podałeś benzyna zadziała jak uszlachetniacz którego można normalnie dolewać aby parafina się nie wytrącała zimą. [/quote]


:shock: jaki uszlachetniacz? Ropa smaruje wtryski a jak rozrzedzisz ją benzyną to zrobi straci częściowo właściwości smarne, stąd bardzo szybka droga do ich zatarcia.

Re: Verva ON + Verva 98

: 30 kwie 2010, 22:31
autor: mmmarcin
Jak się boisz to dolej jakiegoś syntetycznego oleju do dwusuwów i będzie 100 % pewności że wtryski przeżyją. Ja bym jeździł bez dodatkowego oleju.

Gnojarz (ropniak) jest jak WSKa - wszystko przepali :mrgreen:

Re: Verva ON + Verva 98

: 30 kwie 2010, 22:53
autor: Deska
Stary dobry ropniak poleci i na tym :) Stara technologia i stara konstrukcja silnika i nic nie powinno się wydarzyć! Co niektórzy jeżdżą na Oleju z "biedronki" i też śmigają tylko wali FRYTKAMI!

Re: Verva ON + Verva 98

: 01 maja 2010, 16:48
autor: mmmarcin
[quote="Deska"]Co niektórzy jeżdżą na Oleju z "biedronki" i też śmigają tylko wali FRYTKAMI![/quote]
Olej nieprzesmażony to zły pomysł - jest w nim dużo wody, więc spalanie wzrasta. A że różnica w cenie między olejem jadalnym a ropą jest niewielka - jest to ekonomicznie nieuzasadnione. Więc odradzam takie koncepcje.

Ale zrobiło się ciepło i można pomyśleć o laniu oranżadki do baku - ale też lepiej miszać ją z ropą niż na samej jeździć.