VWPolo Klub

Witam,

Dzisiaj jak jechalem to zaczely dochodzic do mnie jakies niepozadane dzwieki. Dzialo sie to na dziurach. Jak wrocilem z uczelni okazalo sie ze pekly mi sprezyny obie przednie. Teraz bede rozgladal sie za nowymi tudziez uzywanymi. Ale chcialbym juz troche go obnizyc jak jest okazja. Jaka gleba jest wedlug Was najbardziej optymalna nie chce wadzic o policjanty podwoziem i nie chce zeby opony mi obcieraly a mam 165/65/R13. Nie jestem jakims maniakiem gleby Wiec ekstremalne obnizenie nie wchodzi w gre. Myslalem nad -60 przod i -40 tyl co Wy myslicie o takiej opcji ? Nic nie obciera w nadkolach przy takich kolach ? Da sie jezdzic przez nasze polskie policjanty ?

A chcialem jeszcze dodac ze amortyzatory bede mial seryjne bo sa dobre. Czy seryjne amory i gleba 60/40 jakos przejdzie ?

Licze na Wasze rady.

Pozdrawiam

przezyje ale nie dlugo hheheheh jesli masz coupe to nie bedzie tarlo ,jesli steilheck to bedzie

hmmm a jak sprawa wyglada z policjantami ? Da sie na takiej glebie przez nie przejezdzac bez zawadzania tlumikiem ?

zalezy kiedy , czasami przy wyzszych da sie zachaczyc , ale ogolnie nie jest tak żle o ile zwalnianie do 5km/h jest fajne .. apewno jest problem z przegladem (bynajmniej u mnie) bo jak twierdza "specjalisci" ato jest za nisie i nie nadaje sie do ruchu :banghead:

Wlasnie zastanawiam sie pomiedzy gleba 60/40 a 40/40. Nie jestem pewien ktory zestaw wybrac.

Jakie jest obnizenie na sprzezynach z g40 ?? Ew. czym obnize zawieszenie o ok. 20/20 ??

Zastanawialem sie konkretnie nad tymi http://allegro.pl/item1010152828_sporto ... derby.html.
Dobry wybor ?

Wydaje mi sie ze dobry, wszyscy klada ta-technix ;P

lodzio525 to ze wszystcy klada to nie znaczy ze dobre , a z g40 to wlasnieo kies 20mm , chociaz zobacze jak zaloze swoje

alienek
Alienek ma racje co do gleby i zestawu z seryjnymi amorami. U mnie byla gleba -80/70 o po pewnym czasie to byl koszmar :-( wygladalo ladnie ale jazda nie sprawiala zadnej przyjemnosci. i wrocilem autko do porzedniego seryjnego zawiasu.
Jeśli chodzi o progi zwalniajace to dopiero cyrk :-D pokonywanie ich na ukos przy predkosci 5km/h.
a na seryjnych amorach... to kiepski pomysl amory pojdą szybko do wymiany a i elementy zawiasu troche pocierpia
a wiec gleba fajna sprawa ale nie do jazdy na codzien

MATIS łącze sie z Toba w bolu ja zmieniam teraz amory na KYB olejowe a springy na ori g40 wyroslem z gleby a autko ma jeszcze baaaaardzo dlugo posuzyc do jazdy ,a nie do lansu do lansu bedzie BMW e30 full opcja w cabrio ,a na mokre dni hardtop do niej

Ale mnie zniechęciliście

jak sie ma sprostowe amory to tez inaczej jest , jest twardo wtedy i lepiej sie jezdzi ,ja mialem serie .. na serii jest masakra , ale znajomy ma amory sportowe ( krotszy skok) i jezdzi sie zajefajnie

No ja mialem amory sport i fedry tez sport i bylo kajs twardo az zeby trzeszczaly
Nie zniechecamy cie tylko chcemy zebys wiedzial jak to w rzeczywistosci wyglada. zrobisz jak chcesz
alienek ale ci sie marzy wóz

Plan ogolnie mialem taki, ze zjade te amory do konca a tak po wakacjach bym po prostu sprawil sobie amory z krotszym skokiem.

Gleba mi sie zawsze podobala pod tym wzgledem, ze nie ma tych beznadziejnych szpar miedzy opona a nadkolem. A moze na nastepna wiosne bym sobie sprawil ats classic i wtedy bylaby malina

Tak sobie myslalem, ze jezeli zawsze mialem plany na glebe to bez sensu zebym teraz kupowal seryjne sprezyny zeby znowu za jakis czas kupic juz obnizone.