Pisałem już na poprzednim forum o moich problemach przy tankowaniu. Kupiłem polo rok temu, 1.0 + LPG. Na początku spalanie zaskakujące ok 18 litrów lpg, po regulacji instalacji 13,5. Przez lato spalanie zeszło do 11 a to tylko dzięki niższemu profilowi opon wiec dane niemiarodajne. Przez rok wymienione filtry, olej i świece bo były jednoelektrodowe. Po zmianie opon powrót do starego spalania. Temperaturę pokazuje ok, nagrzewa się po paru minutach i wskazówka jest trochę poniżej 90. Jeżeli chodzi o styl jazdy to nawet jakbym się pobawił w emeryta nie zejdę poniżej 13 przy tej pogodzie. W tym tygodniu zatankuję benzynę i sprawdzę, w przyszłym będzie chyba robiona uszczelka pod głowicą, ale chciałbym spytać co jeszcze może być przyczyną takiego dużego spalania, tzn jeżeli teraz benzyny będzie spalał ok 7 to wybiorę się do innego miasta do gazownika, ale jeżeli spalanie benzyny będzie ok 11 to co powinienem sprawdzić jako następne i z jakim to się wiąże kosztem?
Ja miałem podobnie w swojej polówce (sinik 1.0 bez gazu). Paliła jak "Mały Hammerek" (tak powiedzieli w jednym z warsztatów jak byłem) było to ok 13L. Okazało się po pewnym czasie ze miałem uszkodzoną Sonde i to właśnie było przyczyną tak dużego spalania. Pozdrawiam