VWPolo Klub

bylem dzisiaj sprawdzic stan zawieszenia i podwozia po zimie i po podniesieniu tylu lewym tylnym kolem mozna krecic jednym palcem, natomiast zeby pokrecic prawym trzeba uzyc dosc sporo sily. jaka moze byc tego przyczyna?
z gory podziekowal

Może hamulce blokują, ręczny do końca nie odbija albo syf w bębnach, koło się nie grzeje ?

no kolo sie grzeje wlasnie, nie wiem czy hamulce, moze rzeczywiscie syf jakis sie zebral. reczny niby dziala dobrze, a wrecz nawet slabo, znaczy slabiej niz jakis czas temu, bo musze go mocniej zaciagac, chyba bede musial linke podciagnac, wiec to raczej odpada.

u siebie zauważyłem identyczną przypadłość teraz po zimie jak zmieniałem opony na letnie tylko na lewym tylnym kole, fakt hamulca ręcznego zimą prawie nie używałem przez te mrozy bo miałem strach że kiedyś nie odbije jak zaciągnę przez noc pod blokiem na parkingu a teraz używam i chyba coś się zapiekło. Koło co prawda się nie grzeje ale chodzi ciężej że jednym palcem się go nie okręci, mechanik mówił że jak będzie chwila to zdjąć bęben i zobaczyć co jest bo może cylinderek po zimie szlag mógł trafić i przez to nie odbija jak powinno....

Hmm, sprawdź cylinderek, ale według mnie może to też być np. zatarte łożysko.

Pierwsze co to poruszaj linką od ręcznego (za kołem) bo może rdza zrobiła swoje i linka "nie odbija" do końca ... Może być również łożysko jeśli dostał się do niego "syf" - jak kupiłem ibizę to w jednym kole nie było w ogóle kapsla a pod felga nie było tego widać ... Koło hamowało, było ciepłe a łożysko pracowało niby cicho. przy zamianie kół wszystko wyszło na jaw a w łożysku więcej piachu, kurzu niż smaru

no i juz wszystko jasne, zmienialem opony na letnie i przy okazji zapytalem znajomego czemu to kolo tak ciezko chodzi, on popukal mlotkiem, wylecial z tego kola syf i juz chodzi leciutko, tak wiec w poniedzialek przy wymianie klockow, tarcz, przewodow hamulcowych i amrotyzatorów trzeba bedzie dokladnie wyczyscic te bebny, a pozniej zeszlifowac reszte rdzy i je pomaluje na czarno farba hammerite

Najczęściej przyczyną jest zablokowana dźwignia hamulca ręcznego ( ta przynitowana do tylnej szczęki ) - po prostu "nie wraca".

ko-ma racja. Właśnie czeka mnie wymiana tych szczęk. Ta dźwignia od ręcznego zablokowana jest i kołem nie da się ruszyć, zapiekła się po prostu, i to z dwóch stron tak mam.

Za powrót szczęk do pozycji początkowej odpowiada zestaw sprężynek, więc to też polecam sprawdzić.

Zima zima i po zimie a sól robi swoje prawdą jest to że linki od ręcznego mogą blokować małe przetarcie pancerza do tego wilgoć i sól i korozja gotowa ale ja postawił bym jednak na łożysko to częsta przyczyna ciężkiego ruchu koła lepiej sprawdzić bo gdy zablokuje to i czasem młotek nie pomoże.