odchylasz kanapę, wykręcasz wkręty od osłony, odłańczasz ten szajs co idzie do pływaka, zapamiętując co i gdzie podłończone. kręcisz pompą względem baku jakieś parę stopni (nie pamiętam w którą stronę, ale zorientujesz się jak zobaczysz). ostrożnie wyjmujesz ten cały badziew z baku, ale tak żeby nie powyginać pływak.
Powodzenia!
P.S. nie wiem poco zakładasz 2 podobne tematy...
viewtopic.php?f=18&t=1543