Wydaje mi się, że sprawa została rozwiązana. Okaże się jak będzie mocno padać

Po zerwaniu tej maty, która już odpadała pojawiła się 1 dosyć spora dziurka i druga dziurka przez którą przechodził kabel. Dziurkę nr 1 załatałem taką specjalną taśmą którą się przykleja i lekko podgrzewa a drugą z tym przewodem taką specjalna plastelina którą znalazłem w garażu : ) Myślę, że teraz już nie będzie przeciekać.
Pozdrawiam