Strona 1 z 1
problem z polo
: 02 kwie 2010, 20:25
autor: marek35
witam mam problem z moja polowka a mianowicie strasznie zaczal sie dlawic jak dodawalem gazu to sie dlawil pojechalem do mechanika i myslal ze to sa swiece ale swiece byly oki i przeczyscil mi przepustnice i zrobil jej adaptacje ale teraz to chodzi jak czolg strasznie trzesie silnikiem moze ktos wie co sie stalo dzieki bardzo za podpowiedzi
Re: problem z polo
: 02 kwie 2010, 20:32
autor: ragiern
Wszystko wskazuje na układ zapłonowy, ale przyczyn może być wiele.
Zacznij od najprostszej rzeczy, a mianowicie w kompletnych ciemnościach odpal motor i zobacz, czy przypadkiem nie świecą się kable WN. Jeśli tak, to są do wyrzucenia.
Re: problem z polo
: 02 kwie 2010, 20:39
autor: marek35
no wlasnie z tym ukladem zaplonowym to moze byc roznie poniewaz caly aparat ma nowy tylko co mnie dziwi ze po wyczyszczeniu i zaadoptowaniu przestnicy tak dziwnie zaczal chodzic przed bylo wszystko oki po za tym ze sie dlawil ale chodzil jak zagarek a teraz nawet jak stane to obroty trzymaja sie na 10 tys dopiero po chwili wskakuja na 9 tys
Re: problem z polo
: 02 kwie 2010, 20:45
autor: Artpolo
[quote="marek35"]obroty trzymaja sie na 10 tys dopiero po chwili wskakuja na 9 tys[/quote] :shock:
marek35 napisz jaki masz silnik - wtedy coś pomyślimy.
Re: problem z polo
: 02 kwie 2010, 20:53
autor: tom82
stawiałbym że chodziło o 900-1000 obrotów do 10k to się kręcą ale japończyki

Re: problem z polo
: 02 kwie 2010, 23:13
autor: marek35
silnik mam 1.4 a co do tych obrotow to kolega ma chyba racje
Re: problem z polo
: 02 kwie 2010, 23:24
autor: Artpolo
Dobrze wiemy już, że 1.4
diesel, benzyna, gaz, wielopunkt, jednopunkt?
takie trzęsienie przypomina mi 2 sprawy:
1. Nie pali na wszystkie gary - sprawdzić świece
2. Lewe powietrze.
Tylko te wysokie obroty wskazują, że auto jest ciągle na ssaniu - niedogrzane. Termostat? Czujnik temperatury?
Re: problem z polo
: 03 kwie 2010, 11:02
autor: MiSiEk-GDA
U mnie w 1.0 jak umarło mi w zimę to okazało się że padły kable WN a objawy były podobne tracił moc a po dodaniu gazu umierał i nie szło odpalić, zresztą by nie dublować i opowiadać historii całej na nowo tu jest temat w którym o tym pisałem jak nie wiedziałem co się dzieje i szukałem rady
viewtopic.php?f=20&t=12333&hilit=%C5%9Bniegi