VWPolo Klub

co mogło się zepsuć gdy pękł pasek rozrządu , a pękł przez to ze pasek od alternatora gdy spadł dostał się jakoś pod pokrywę zabezpieczająca pasek rozrządu ( oczywiście pokrywa popękała )
( pseudo kombi silnik 1.0 94r)

1.0 z tego co wiem są bezkolizyjne więc ustawiasz rozrząd i zakładasz nowy pasek i na tym koniec.

Jednak gdyby jakimś cudem się tłoki spotkały z zaworami to już bez ściągania głowicy i jej remontu się nie obejdzie.

[quote=""litany87""]pasek od alternatora gdy spadł dostał się jakoś pod pokrywę zabezpieczająca pasek rozrządu[/quote]Miałem to samo w swoim 1.4D, ale u mnie "na szczęście" pasek rozrządu tylko przeskoczył o jeden ząbek.

bruczyk, a co z 1.3? pytam teoretycznie czy zawory "spotkaja" sie z tlokami?

1.3 są kolizyjne. inny skok tłoka już robi swoje.

Witam

Czy aby napewno 1,0 jest bezkolizyjny ??

Wg mnie jest 100% kolizyjny 1.0 jak wiekszosc z gamy vw, jak wymienialem rzozrzad w swojej poli to jak probowalem krecic, walkiem lub walem to sie zawory spotykaly z tlokami.

100% kolizyjny

tak jak pisze adam

1.4D są bezkolizyjne...

Wszystko zależy od tego jakiego miałeś pecha.
Nie zawsze trzeba naprawiać/wymieniać głowice, czasami wystarczy zawory wymienić i poskładać silnik do kupy. Czy to się opłaca to nie wiem ( Fiat Bravo 1.4 12v- koszt części 800zł.+2 dni w garażu-też miałem pecha-lecz go sprzedałem ) czasami silnik kupisz taniej. Rozebrać zawsze możesz-składać już nie musisz.
Co mogło się zepsuć- zawory, głowica , tłok , wałek rozrządu? Jak rozbierzesz to się przekonasz.

[quote=""Brzeziak_GT""]1.4D są bezkolizyjne...[/quote]

a mi się jednak wydaje że są kolizyjne, bo jak wymieniałem rozrząd i był źle ustawiony to mi blokowało silnik przy kręceniu go. i dopiero jak było ustawione jak trzeba to się cały przekrecał a nie do pewnego momentu. Po za tym mam na tłokach ślady po tym jak był chyba wcześniej źle ustawiony i zawory wydechowe o nie klepały.

Brzeziak_GT
"1.4D są bezkolizyjne.." zapewniam cię, że w przypadku pęknięcia paska, masz dużo pracy. w najlepszym wypadku lecą podpory, wałek i sześć z ośmiu zaworów, w najgorszym pękają jeden lub dwa tłoki, sworznie, lub gną się korbowody... nie wspominając już o prowadnicach...

No dobrze ale jak mamy źle ustawiony rozrząd, np. jeżeli nam pasek o 1 ząbek przeskoczy to nie będziemy słyszeć jak dzwonią zawory.

Brzeziak_GT
jeden "ząbek" to z reguły nie tragedia - choć nie zawsze. będzie słabszy, może strzelać kichać itp. pamiętaj tylko, że jeśli pasek skoczył o ząb, to przy następnym odpaleniu silnika, szarpnięciu (cofka i inne takie) może skoczyć o następne kilka... może ściąć zęby, może pęknąć... a wtenczas kibel...