VWPolo Klub

1 - Wycieraczki - najpierw przestały działać przy spryskiwaniu i na czasówkach, a teraz działa już tylko najszybszy bieg.

2 - Ręczny - przegląd się zbliża a ręczny trzyma tylko z prawej strony, przy podniesionym samochodzie można bez wysiłku obracać lewe koło. Miałem to samo rok temu przed przeglądem ale nie przyjrzałem się co mechanik robił, chyba linkę tylko podregulował coś tam tego...

3 - Pedał hamulca jest twardy (zdecydowanie za twardy), było tak od kiedy mam Polo i w sumie się przyzwyczaiłem, ale teraz kupiłem Golfa II w którym pedał jest mięciutki i jak się przesiadam do Golfa to potrafię z przyzwyczajenia za mocno depnąć i dziwnie to wygląda ;P Jak troche się go podpompuje to mięknie. Po zdjęciu nogi z hamulca słychać wyraźny syk. Poza tym hamulce działają bardzo dobrze.

Z góry dziękuje za porady.

Jeszcze jedno:
4 - Zawieszenie prawy przód - usterka istnieje odkąd go mam, a mianowicie po najechaniu na większą dziurę wali tak jakby amor był zespawany Myślałem że to amor, więc pół roku temu wymieniłem całego mcphersona, ale gwno to dało.

Podepne sie pod temat. U mnie reczny wogole nie trzyma. Moge go zaciagnac i jechac. Probwalem podciagnac go przy drucie w srodku samochodu przy samym hamulcy ale nic to nie dało. Ale jak zaciagnalem reczny i próbowalem zakrecic bebnem to sie nie dalo z prawej strony.

Co do 1 usterki to podejrzewam że najprawdopodobniej pada ci manetka od wycieraczek. Do ręcznego radził bym wyciągnąć linki i dobrze je przesmarować lub wymienić ale i tak do końca ręczny nie będzie z jednej i drugiej strony tak samo trzymać ( Urok 1 linki :crazy: ). 3 usterka to najprawdopodobniej wąż do serwa jest gdzieś dziurawy :p Co do ostatniej usterki to najczęściej tłucze stabilizator, trochę mniej poduchy Mcphersona z łożyskiem ale stawiam żebyś wymienił gumy na stabilizatorze. Koszt 15 zł za jedną. Ostatnio wymieniałem

Wlasnie zauwazylem ze dobrze mi nie odbijaja szczeki recznego. Jak to naprawic ?

Z hamulcem ręcznym już się uporałem, klin samoregulatora się zapiekł w lewym bębnie. Sciągnąłem go do dołu i teraz łapie na dwa koła, po przeglądzie założe semi slicki i dokladniej przetestuje.

[quote="Michalini16"] 3 usterka to najprawdopodobniej wąż do serwa jest gdzieś dziurawy :p[/quote]Ale czy wtedy nie ubywałby płyn hamulcowy?

Witam. Mam strasznie słaby reczny hamulec, jak zaciagne to moge z oporami ale przesunac beben. I jak obracam kolem na spuszczonym recznym cos ociera. zdjałem beben i wyglada to tak, oprocz tego ze jest wszystko upier*olone to jest ok, szczeki myslaem ze beda gorsze, tylko ze nie odbija mi linka hamulca recznego;/ jak wymienie te dwie linki bedzie dobrze? W drugim kole tez słychac lekkie tarcie. Ale nawet jak popuszcze reczny na maksa (reka pod samochodem) to i tak słychac tarcie lekkie, Co to jest?

jak wymienisz 2 linki co idą do kół to powinno być ok ale przeczyść też to wszystko. Ja na przeglądzie miałem problem bo się zaciął samoregulator i ani ręczny ani nożny nie działał. a tam na tym bębnie to na brzegu to jest wyszczerbienie?? czy jakiej syfy się zostały bo nie widze dokładnie

To sa jakies syfy. Dzieki. Bede musiał te linki wymienic. Mozna kupic sa,e odpowietrzniki do cylinderków ?

raczej nie można kupić samych odpowietrzeń do cylinderków.

Z tego co widać na pierwszym zdjęciu to do wymiany będziesz mieć bębny hamulcowe.
Poza tym klin samoregulatora jest już bardzo nisko co potwierdza słabe hamowanie po zaciągnięciu ręcznego.
Linki od ręcznego zluzuj i przesmaruj, sprawdź tez czy po zdjęciu sprężyn i szczęk dźwignia od ręcznego porusza się swobodnie czy jest zapieczona. Powinieneś uporać się także z wyciekiem z rozpieraka hydraulicznego bo smarujący płyn hamulcowy nie pozwoli osiągnąć odpowiedniej siły hamowania.

[quote="mil912"]raczej nie można kupić samych odpowietrzeń do cylinderków.[/quote]
Raczej napewno da się kupić odpowietrzniki do cylinderków
Czy przypadkiem bęben w środku nie był tłusty lub mokry (smar , płyn hamulcowy). Może to jest przyczyna słabego ręcznego?

ja jak kiedyś potrzebowałem odpowietrznik do cylinderka to nie mogłem dostać
Na zdjęciu widać że ciekną cylinderki bynajmniej tak mi się wydaje .
Szczeki też bym wymienił i od razu przetoczył bym bębny.
POZDRAWIAM

Jak masz suwmiarkę to zmierz ile ma w środku, tam masz napisane ile maksymalna średnica bębna jest dopuszczalna.
Ale zgodzę się z VAGfan że bębny do wymiany, skoro masz tam wilgotnego syfu - puszcza tłoczek.
Nie tak dawno bawiłem się z hamulcami, bębny nie kosztują majątku, Szczęki tłoczki, sprężynki i samonapinacz (miałem wykrzywiony delikatnie ten ostatni, i zawsze jedno koło słabiej hamowało, prostowanie nie wiele zmieniało) cena 100zl
http://www.allegro.pl/item940471447_vw_ ... l_kpl.html
Jeszcze doszły łożyska po 20 zł komplet, i cały hamulec tylni wymieniony za jednym zamachem, co prawda linki ręcznego wymieniałem wcześniej, ale hamowało nadal byle jak.
Jednym słowem całość wyniosła mnie około 250 zł ale efekt nieziemski.
Dużo roboty w tym nie ma...

Za nowe bębny hamulcowe na tył płaciłem po 57 zł za sztukę = razem 114 zł (nie pamiętam marki).