VWPolo Klub

Witam wszystkich serdecznie. :piwo:
Śledzę forum od dłuższego czasy (czyt. od kiedy kupiłem polo) :victory: jednak zaczęły się z nim dziać dziwne rzeczy, mianowicie coraz częściej nie chce mi odpalać.. Po zakręceniu rozrusznikiem silnik pracuje jedną może dwie sekundy i zdycha, problem nasilił się wraz z nadejściem wiosny i wyższych teemperatur na zewnątrz, w zimie odpalał za pierwszym razem. Dodam, że poszukiwania usterki zacząłem od czyszczenia odmy i zastanawiam się co robić dalej.. Może przerabiał już ktoś ten problem?

Kolego masz immobilajzer ? Bo jezeli tak, to on wlasnie moze byc przyczyna

Każde polo 6n ma immobilaizer. Jeśli odpali Ci normalnie i po chwili gaśnie to na 100% to jest przyczyna. Poszukaj o tym na forum, temat juz przerabiany.

Moje nie ma, kluczyk cienki i klejony, temat o kostkach od immo w kluczyku czytałem..
Co myślicie o czujniku Halla?

Bardzo mozliwe ze hall

Możesz poczytać i wyciągnąć wnioski co do halla.





A 2 sek to przeważnie imo tak robi ale twierdzisz że nie masz imo,może kostka stacyjki ci siada.
I co mówi vag.

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności.
Uprzejmie informuję że od daty ostatniego wpisu w tym wątku moja pola wyzdrowiała, w sumie obeszło się bez leczenina..
Wszystko co zrobiłem to odpięcie wtyczki od czujnika Halla i spryskanie jej..magicznym płynem (WD40) i założenie jej z powrotem. Od tamtej pory nie ma problemów z uruchamianiem silnika, bez względu na to czy ciepły czy zimny, odpala za pierwszym razem.
Specjalne podziękowania za pomoc dla użytkownika Dziadek13

Temat do zamknięcia.

czy w Twoim przypadku polo gasło od razu na amen, czy po prostu spadały Ci obroty, co prowadziło do "zdechnięcia"?

bo mi coraz częściej zdarza się że po odpaleniu po 2 sek. obroty samoistnie spadają nawet do 600-700 obr i wóz prawie zdycha, po czym się normalizuje i do końca jazdy jest już OK.

gdyby to była przepustnica, to dławiłby się też na światłach i innych postojach, right?.... Wiec zostaje kopułka, rozdzielacz albo hall... (świece kable filtry wymienione)...

Wyglądało to po kolei tak: wkładam kluczyk, przekręcam, rozrusznik uruchamia silnik, który pracuje 1 może 2 sekundy i gaśnie, nawet mimo dodania gazu. Wydaje mi się że w przypadku przepustnicy silnik by się dusił i krztusił, proszę mnie poprawić jeśli nie mam racji..

kurcze, odkryłem błąd VAG:
16725 P0341 Obwód czujnika pozycji wału rozrządczego – poza zakresem/ działanie

czyli nie chodzi o przepustnice, tylko cos poważniejszego/???
plz help

edit: nie mogę się połapać, gdzie on się znajduje, może ktoś mi dać wskazówki, albo podać nr vag?