Strona 1 z 1

O co chodzi z katalizatorem ?

: 20 mar 2010, 4:25
autor: jabbson
Cześć,
Czu mógłby mi ktoś podpowiedzieć o co chodzi z tym, że w moim Polo 1,3 silnik NZ, mam wspawany katalizator w rurę kolektorową (tzw. portki), podczas gdy: 1) książka tego nie przewiduje 2) jest to część nie do zdobycia.
Czy mogę zrezygnować z katalizatora ?

Takie coś mam w samochodzie (poszedł spaw na wejściu do katalizatora):
Obrazek

A takie coś jest do kupienia na allegro:
Obrazek

Dzięki za opinie, i pozdrawiam wszystkich Polo-czków :piwo:

Po kilku godzinach grzebania w necie sobie odpowiedziałem, iż:
1) Można zrezygnować z katalizatora za cenę głośniejszego wydechu i bardziej toksycznych spalin (hasło "wycinka katalizatora").
- Tutaj mam pytanie do pozostałych użytkowników Polówki 1,3l NZ czy mają katalizatory czy nie, bo w Książce inż. Kośmickiego katalizator nie jest przewidywany, w dowodzie też nie jest wbity.
2) portki z katalizatorem są do nabycia.
Co sądzicie o firmie BOSAL ?? Link do elementu który mnie interesuje:
http://www.sklepmoto.pl/produkt.php?mar ... rod=413334

Re: O co chodzi z katalizatorem ?

: 20 mar 2010, 17:07
autor: NeVWille
powiem tak nie do końca głosniejszy a jesli nie masz w bity w dowód katalysatora to możesz sie go zbyc
a Bosal bardzo dobra firma w polo mam wydech końcowy z bosala ponad 8 lat i jak nowy nadal

Re: O co chodzi z katalizatorem ?

: 22 mar 2010, 17:36
autor: winel
jabbson
WITAM POSIADAM POLO 86C ROCZNIK 88, SILNIK 1.3 NZ I KATALIZATOR JEST LECZ NIE WIEM JAK JEST Z DOWODEM REJESTRACYJNYM PONIEWAŻ NIE MAM POJĘCIA W KTÓRYM MIESCU DOWODU TAKA INFORMACJA SIĘ ZNAJDUJE CHYBA ŻE JEST TO ZAZNACZONE JAKIMŚ SYMBOLEM O KTÓRYM NIE WIEM .

POZDRAWIAM

Re: O co chodzi z katalizatorem ?

: 22 mar 2010, 17:43
autor: adam
winel
Nie pisz drukowanymi literami bo Nie Wolno ! :)

Jezeli nie widzisz w dowodzie nigdzie napisu KAT chyba pierwsza strona to mozesz go sie pozbyc :P

Re: O co chodzi z katalizatorem ?

: 22 mar 2010, 17:58
autor: winel
adam
ok sory moje niedopatrzenie :agree:

na całe szczęście nie mam takiego oznaczenia :) tym bardziej legal

Re: O co chodzi z katalizatorem ?

: 26 mar 2010, 22:41
autor: kevlar
Kat nie jest wcale potrzebny, fakt dopala tam się niespalone opary benzyny.
Ja bym go wyciął na twoim miejscu, zatyka tylko silnik (spalinom trudniej jest się wydostać, sam zobaczysz jak go rozetniesz)
Kiedyś można było się nieźle obłowić jak platyna była droga, dawali za niego ok 200zł :piwo: niezła imprezka z tego była. teraz chyba ok 60zł