VWPolo Klub

witam
Jako jest duzo doświadczonych posiadaczy polo 1,9 d aef mam pytanko. Mieliście może problem z ssaniem. zimny silnik obroty 1100 i po osiagnieciu temp 70 stopni obroty spadaja, ssanie się wyłącza. u mnie ostatnio jest tak ze czy temp 70 st czy 90 obroty nadal sa na 1100. co to moze byc ? czyzby ssanie siadło ?? jak też zauważyłem linka regulująca to ssanie jest jakaś luźna. prosze o pomoc

Po 1 Może być uszkodzony podciśnieniowy siłownik lub tor podciśnienia. Sprawdzić czy do siłownika na pompie wtryskowej jest podpięty wężyk i nie jest przetarty, czy w wężyku jest podciśnienie. Po wyżej 70'C po zdjęciu działa jak odkurzacz.

Po 2 Problem jest z czujnikiem temperatury. Trzeba podpiąć się VAG-iem i sprawdzić, jaki jest odczyt temperatury z czujnika na 41 kanale. Prawidłowo powinien różnić się paroma stopniami mniej od wskazania na zegarach. Sprawdzić wtyczkę czujnika czy nie jest zaśniedziała i kable są całe i czy wtyczka poprawnie wpięta.

no więc wracam do tego tematu. Sprawdzałem ten wężyk to jest ok, ale po zdjęciu z siłownika nie ma w nim żadnego ciśnienia. Sprawdzałem tak jak bylo mowione powyzej 70 st no i nie działa jak odkurzacz więc myślicie że coś tam w tym torze podciśnienia jest nie tak ??

Elektrozaworek oraz wezyki do sprawdzenia. Stawiam na elektrozaworek. No chyba ze przerwana jest gdzies kabloteka idaca do tego elektrozaworka.

hmmm
a nie jest tak z tym "ssaniem" że ono zawsze sie włącza po odpaleniu auta? i zawsze na 3 min? bo tak jest u mnie...

Foto zapożyczone z podobnego tematu: viewtopic.php?f=20&t=4344

Tor vacum do siłownika idzie przez elektrozawór nr 2 na foto. Po uzyskaniu 70'C powinien się otwożyć (charakterystyczny "pstryk" jak przekaźnik)

no to pewnie ten elektrozaworek by byl do wymiany, bo właśnie też jest dziwne bo dzisiaj raz te "ssanie" działało a juz później nie

Nie koniecznie, ten elektrozawór z kolei też jest sterowany (napięciem) z toru temperatury.
Trzeba sprawdzać po kolei i eliminować niewiadome na piechotę albo VAG-iem sprawdzić czujnik temp, i elektrozawór.
W twoim przypadku radziłbym podjechać do mechanika, bo raczej sam sobie nie poradzisz ??

no pewnie bede musial tak zrobic, zalatwie trzy sprawy odrazu bo i rozrząd bedzie do wymiany. W takim razie zamykamy temat. Dzieki za wszystkie pomoce pozdrawiam

wracam do tego tematu. Wymieniłem elektrozawór i było ok ale teraz znow jest to samo. Czy jest to szkodliwe dla silnika jezeli ma te broty 1100 caly czas ? wydaje mi sie ze znow ten elektrozaworek nawalil

Podłącze się do tematu. U mnie mianowicie sprawa wygląda tak: na zimny silniku po odpaleniu - przez ok 2 minuty motorek pracuje na niskich obrotach - ok 900, po upływie tych 2 min. wchodzi normalnie na 960, a jak osiągnie już 70C to jego praca staje się cichsza ale nie zmieniają się już obroty i nadaj jest prawidłowe 960
Co może być przyczyną tego że zamiast po odpaleniu mieć wyższe to on ma niższe obroty?? Coś związanego z pompą może bo ostatnio mechanik mi przy niej kombinował...

[quote="rutek2706"]wracam do tego tematu. Wymieniłem elektrozawór i było ok ale teraz znow jest to samo. Czy jest to szkodliwe dla silnika jezeli ma te broty 1100 caly czas ? wydaje mi sie ze znow ten elektrozaworek nawalil[/quote]
jeśli tzw. ssanie pracuje [wysunięte gdy zimny silnik i cofa się gdy ciepły] to może wystarczy ustawić wolne obroty na ciepłym silniku.

Ja mam podobny przypadek , też padł mi elektrozawór zasysania powietrza wtórnego ( zasysania gruszki)