Strona 1 z 2

jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 15 mar 2010, 19:38
autor: GrzecH
wracam sobie dziś do domu - wszystko ładnie, pięknie - aż PoloLot na 3-ce przy 40km/h .......zaczął się dławić.
To ja mu na dwójkę - i to samo.
zdechł po chwili.
Po minucie odpalił - i wszystko wróciło do normy.
ujechałem 2-3km i nawet nie zaczą się dusić - po prostu zdechł.
Akumulator ok - kręcił jak ta lala - ale efektu nie było......
.....na zapych - zero reakcji.
po 20 minutach - ni z tąd ni z owąd - odpalił i wróciłem do domu normalnie...

najdziwniejsze, że kręciłem stacyjką a on nie reagował - tak jakby nie podawał paliwa? mówię sobie - może pływak się zawiesił bo ponad 10l beny powinno być.....przełączyłem na gaz - i też nic.

....co myślicie?
- elektryka? coś zamokło? padał śnieg topniejący.....wszystko mokre było to fakt, jednak już wcześniej bywała podobna pogoda i było OK - choć przed zakupem pamiętam, że sprzedający zmieniał jakiś Moduł Boscha - bo też było mokto i niechciał odpalić :(

- pompa paliwa?

......poradźcie coś :scratch:

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 15 mar 2010, 20:34
autor: kolunio21
Cewka i aparat zaplonowy pod lupe no i słuchaj czy pompka paliwa chodzi jak kluczyk przekręcasz bo też mogła by być,
ale bardziej na hall-a stawiam.

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 15 mar 2010, 21:11
autor: GrzecH
[quote="kolunio21"]Cewka i aparat zaplonowy pod lupe no i słuchaj czy pompka paliwa chodzi jak kluczyk przekręcasz bo też mogła by być,
ale bardziej na hall-a stawiam.[/quote]

jeśli to takie "bzzz" po przekręceniu kluczyka to chodzi pompa :)
....mam prawko dwa miesiące a 18letnie auto od miesiąca :(
wcześniej tylko nowe fiaty (jako nielegalny kierowca & pasażer :)

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 15 mar 2010, 21:46
autor: kolunio21
Pierwsze co to zdejmij jeden przewód WN od 1 lepszej świecy jakąś świece starą wepnij i przyłóż np. do pokrywy zaworów i niech ktoś zakręci rozrusznikiem a ty sprawdź czy jest iskra tylko nie trzymaj za świece bo może zaboleć;) jak niem t albo czujnik halla albo cewka kaput.

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 11:15
autor: GrzecH
[quote="kolunio21"]Pierwsze co to zdejmij jeden przewód WN od 1 lepszej świecy jakąś świece starą wepnij i przyłóż np. do pokrywy zaworów i niech ktoś zakręci rozrusznikiem a ty sprawdź czy jest iskra tylko nie trzymaj za świece bo może zaboleć;) jak niem t albo czujnik halla albo cewka kaput.[/quote]

byłem dziś rano umówiony na podwieszenie tłumika bo mi dzwonił - mechanik posłuchał pracy i stwierdził, że chodzi na "3 gary" - wymienił świecę ( sprawdził sprężanie -11.5 to ponoć dobry wynik) ....i zaczął równo pracować i przestał dzwonić tłumik :-D

....zobaczymy co dalej bedzie.....

niedługo planuję wymianę oleju, filtra więc i świece wymienię.
....jak to nie pomoże wymienię kable WN.
Aha i muszę podnieść obroty trochę....ale to trzeba podpiąć pod komputer.
Filtr powietrza wymieniłem sam ale filtr paliwa zlecę komuś, bo tam podobno jest fatalne dojście :(

Pozdrawiam
GrzecH

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 15:12
autor: kolunio21
Co do obrotów silnika to nie podniesiesz ich komputerem bo nasze kompy są za stare żeby takie cuda robić;)
To wszystko jest tak zaprojektowane że komp tym steruje. Co do sprężania to dość dobre masz a na wszystkch baniakach jest takie?

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 15:18
autor: GrzecH
[quote="kolunio21"]Co do obrotów silnika to nie podniesiesz ich komputerem bo nasze kompy są za stare żeby takie cuda robić;)
To wszystko jest tak zaprojektowane że komp tym steruje. Co do sprężania to dość dobre masz a na wszystkch baniakach jest takie?[/quote]

- czyli podniesienie obrotów przy AAU jak wygląda?
- na tej jednej gdzie była przepalona świeca było sprawdzane - czyli miedzy poszczególnymi mogą być róznice? (a ja myslałem, ze to wspólny wynik :(

...jak rozumieć zwrot "dość dobre"? Ciut lepsze od kiepskiego? czy ciut mniejsze od bardzo dobrego?

:piwo:

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 15:44
autor: kolunio21
[quote="GrzecH"]
...jak rozumieć zwrot "dość dobre"? Ciut lepsze od kiepskiego? czy ciut mniejsze od bardzo dobrego?[/quote]
Mieści się w widełkach na ten przebieg i lata auto to jest git j. A co do ciśnienia to mierzy sie ja na każdym baniaku i wtedy jest wiarygodny wynik;) bo może być tak że na innym będzie np.8 a to już kiepsko, ale byś to odczuł znacznie tak że podejrzewam że wszedzie bedzie podbne:)

[quote="GrzecH"]- czyli podniesienie obrotów przy AAU jak wygląda?[/quote]
Też mam AAU i tego nie da się zrobić bo komp steruje tym całym bałaganen;/
p.s sam bym chciał sobie obroty podnieść.

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 16:21
autor: GrzecH
[quote="kolunio21"]
Też mam AAU i tego nie da się zrobić bo komp steruje tym całym bałaganen;/
p.s sam bym chciał sobie obroty podnieść.[/quote]

czyli, ze jak pojade do warszatatu obsługującego Vw to mi nie podniesie obrotów?
np. wzbogacając skład mieszanki? teoretyzuje - bo nie wiem.....?
.....czy nie da się samemu (w warunkach domowych)?

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 16:34
autor: kolunio21
Powiem Tobie tak nie wiem co robią w warsztacie VW ale ja troche czasu spędziłem przy tym w swojej mashinie. Nie da się podnieść stanu miesznaki bo komp. dozuje paliwo do wtrysku. Mormalne obroty powinny być a przedziale od 750-850 to są prawidlowe wskazania

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 17:14
autor: GrzecH
[quote="kolunio21"]Powiem Tobie tak nie wiem co robią w warsztacie VW ale ja troche czasu spędziłem przy tym w swojej mashinie. Nie da się podnieść stanu miesznaki bo komp. dozuje paliwo do wtrysku. Mormalne obroty powinny być a przedziale od 750-850 to są prawidlowe wskazania[/quote]


Jutro dryndnę do mechanika - pogadam i się dowiem jak to wygląda.
....mnie się wydaje, że musi być jakaś możliwość modyfikacji tego jakże istotnego parametru :buba:

....może poprzez sterowanie sondą lambda?
nie wiem , ale :butcher: musi być sposób :)

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 19:59
autor: kolunio21
Powiem Tobie tak może i mechanik powie że się da podreguluje TPS i zaczną się cuda przerabiało to i skończyło sie wymianą całego wtrysku, a od siebie dodam, żeby auto miało odpowiednie obroty wszystkie podzespoły muszą być 100%sprawne!!
Ja nie wierze w takie tam regulacje no chyba że w nowszych wozach można zrobić adaptację TPS za pomocą VAG-a unas VAG-iem sie nieda!!
A wogóle jakie masz obroty że chcesz je podnieść? co się dzieje dokladnie?
PozdraVWiam

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 21:09
autor: GrzecH
[quote="kolunio21"]
A wogóle jakie masz obroty że chcesz je podnieść? co się dzieje dokladnie?
PozdraVWiam[/quote]

:shock:

...no więc trzęsie budą, wydech dzwoni - na luzie bez gazu - jak leciutko nacisnę pedał (musnę go) to ....zupełnie inne auto.
stabilne, ciche.....normalnie - DAS AUTO :D

a wcześniej to jak nie przymierzając cinquecento na gaźniku aissan.
....mam obrotomierz z lat 80tych - mierzący ilość iskier ze świecy - mało to to dokładne mierzy (z dokładnością do ok.500 )- i mam poniżej tysiąca - kupię licznik z obrotkiem - ale generalnie są za niskie.
GrzecH

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 16 mar 2010, 21:48
autor: kolunio21
A może to wina poduchy silnika jest i drgania przenosza sie do środka. sprawdź poduche i uszczelke kolektora ssącego.

Re: jedzie, następuje spadek mocy......zdycha - i kaput :(

: 17 mar 2010, 11:24
autor: GrzecH
[quote="kolunio21"]A może to wina poduchy silnika jest i drgania przenosza sie do środka. sprawdź poduche i uszczelke kolektora ssącego.[/quote]

a powiesz mi jak to samemu sprawdzić?

dzwoniłem do warsztatu zajmującego się VW - poradził mi kontakt z elektrykiem by ustawić przepustnicę i regulator wolnych obrotów :)

Zobacze co dalej.....

Pozdr
GrzecH