Witam. Mam problem z moją polówką 1.3 75KM. W grudniu zapchała się odma i olej poszedł simeringiem na wale od strony rozrządu. Sytuację opanowałem (nowy uszczelniacz i dokładnie umyty cały odcinek odmy). Wczoraj powtórka z rozrywki, tylko że olej poszedł górą, simeringa nie ruszyło. Dlaczego się tak dzieje??? Przedtem miałem 1.3 55KM na jednopunkcie. Od silnika do filtra był sam wąż, a w 3f w wężu zamontowana jest taka "grucha" w której sie kituje i jak przyjdzie mróz to się dzieje... Czy ta "grucha" jest potrzebna? Czy jak będzi sam wąż to bę dzie ok?
Mam jeszcze jedno pytanko. Czym się różni silnik 1.3 55KM na wielopunkcie od 1.3 75KM??? Czy to tylko wznios wałka rozrządu???
Z góry dziękuję za odpowiedzi
