VWPolo Klub

Mam pytanko do kogoś kto się orientuje w temacie:
jak wiadomo klimatyzacji, nawet zimą trzeba od czasu do czasu użyć, bo jej układ smaruje się gdy jest załączony.
Co jednak w przypadku gdy klimatyzacja jest nienabita? Czy włączając wtedy sprężarkę smaruje się ona, czy gdy nie ma czynnika chłodzącego wogóle się ona nie włączy? Jak to jest?

jak nie jest nabita to klimatyzacja się w ogóle nie włączy

to jeszcze jedno pytanie: kiedy można poznać że czynnik chłodzący jest już wyzerowany?
Czy gdyby była pusta to byłoby czuć lekką stęchliznę po załączeniu czy po prostu nie byłoby żadnego efektu? (wymaga odgrzybienia, wiem
Bo u mnie delikatnie czuć po załączeniu, z tym że wydajność spadła do zera.

przy włączaniu klimy jeżeli się załącza to powinieneś poczuć obciążenie na silniku, że na wolnych obrotach nagle go zmuli, poza tym (przynajmniej u mnie w 6n2 tak jest) jak załączam klime to wentylator non stop pracuje, a co do stęchlizny, to odgrzybianie ma na celu wyczyszczenie wszystkich przewodów od nadmuchu, czyli jak nawet klimy nie używasz a grzyb się gdzieś zebrał to będziesz czuł, niech mnie ktoś poprawi jeśli się myle

[quote=""Toto""]czyli jak nawet klimy nie używasz a grzyb się gdzieś zebrał to będziesz czuł, niech mnie ktoś poprawi jeśli się myle[/quote]
sęk w tym, że przy samym nadmuchu nie czuć, i nie jest to placebo tylko odczucia kilku osób
może jakaś resztka czynnika jeszcze siedzi :niewiem: jak znajdę serwis klimatyzacji w okolicy to nabiję i się dowiem o co kaman

tan na prawdę jak już będziesz już nabijał, to warto dorzucić troszkę kasy i zlecić również odgrzybienie

[quote=""Toto""]tan na prawdę jak już będziesz już nabijał, to warto dorzucić troszkę kasy i zlecić również odgrzybienie [/quote]
to akurat wiem ale dzięki za info

Filtr nadmuchu też bym przy okazji odgrzybiania wymienił