VWPolo Klub

Witam
Mam problem odnośnie odpalania przy dużej wilgoci albo po umyciu auta.
Wystarczy że ato stoi w garażu przez cały dzień a na drugi już ma problemy z odpaleniem.
Gdy będę auto odpalał codziennie to nie będzie problemów.

Jeżeli auto stoi prez dzień i całą noc a jest duża wilgoć to odpala tak za 5-8 razem gdy przekręcę kluczyk.
Czasem jest tak że załapie ale zaczyna się jakby dusić i gaśnie. Gdy kolejny raz go odpalę to już mniej się dusi ale gdy tylko dodam gazu żeby wyjechać z garażu to również się dławi , czasem też na 2-biegu szarpie a później gaśnie.

Gdy auto już sie wyksztusi i się rozgrzeje to nie mam z nim żadnych problemów.
Acha zanim auto się rozgrzeje to przy ostrym hamowaniu i szybkim ruszaniu, kontrolki licznika zaczynaja lekko migać, a później ustają.

Wymienione zostały : kable, kopułka, palec, świece (wszystkie części beru) akumulator (centra)
Nie wymieniłem tylko cewki która wzbudza moje podejrzenia ale nie chcę strzelać w ciemno.

Proszę o porady

ja niestetety stawiałbym na cewkę - ale najpierw obadaj sam przewód od kopułki do cewki.

te przygasanie kontrolek, duszenie to ewidentnie utrata iskry wg mnie.

chyba ze masz filtr powietrza zepchany masakrycznie - ale bys go musial nie wymieniac baaardzo dlugo.

ciekawe jakbys spróbował zmierzyć ładowanie na wilgotnym silniku - zapewne będzie ok - ale dla pewności.

filtr powietrza był wymieniony jakieś 5 m-cy temu
przewody sprawdzone

też myślę że to cewka więc chyba zakupię bo jak by nie patrzeć to ma już prawie 10 lat

Najprostrzy sposobem sprawdzenia cewki to przy odpalonym aucie wziąć zraszacz i psiknąć troche na cewke, jak zgaśnie to cewka kaput. Może to głupie ale sprawdza się:)
PozdraVWiam

Miernik w dłoń. Zmierzyć obwody cewki i dodatkowo sprawdzić przebicia. Prawdopodobnie pęknięty korpus cewki. Już przy sporej wilgotności powietrza zaczynają się problemy.