VWPolo Klub

Witam.

Powiem tak, moja klapa od bagażnika wygląda jak "polskie drogi po zimie". Nie wiem skąd, ale robią sie na niej małe pęcherzyki powietrza, szczególnie w prawej części za tylną szybą (ta część pozioma klapy). Z lewej mam magnes od anteny CB i jak ją dzisiaj podniosłem to aż się za głowę chwyciłem. Wiem, auto stoi cały czas pod chmurką i pogoda robi swoje, ale na całym aucie nie ma takich objawów jak na tej tylnej klapie. Decyzja juz zapadła i idzie ona do malowania żeby nie straszyła

Czy wy też macie takie problemy czy moje autko to jakiś szczególny przypadek ?

pozdro

polo nie ma ocynkowanej blachy,więc to standard.moja jak przyjechała z francji w kwietniu ubiegłego roku nie miała żadnej kropki,ale w naszym pięknym kraju dostała kilku rudych pryszczy,będę musiał pokonać dziada jak zrobi się ciepło

dziwne, a może była bita i klapa jest zamiennikiem ? u mnie zero rdzy a od kilku lat jest pod chmurką :-D

u mnie po pół roku od lakierowania już coś tam się złego dzieje ale w małym stopniu,
klapa jest narażona najbardziej na wodę z racji konstrukcji auta, jeśli dodamy do tego sól no to byebye lakier...

pielęgnuj lakier, jak będzie ciepło nawoskuj auto - o ile woda spływa z niego "płatami" lakier wymaga wosku, tworzą się w nim szczeliny przez które pod lakier dostaje się woda no i zimą sól i stąd te pęcherzyki. Niestety :glare:

volks85
pęcherzyki pod lakierem to wina tylko i wyłącznie słabej jakości blachy- tudzież słabego jej zabezpieczenia przez producenta...
Gepard
ja bym powiedział : wada materiału... po prostu trafiłeś na taki egzemplarz ... pocieszające że to tylko klapa, a nie cała buda...

[quote="jacol"]pęcherzyki pod lakierem to wina tylko i wyłącznie słabej jakości blachy- tudzież słabego jej zabezpieczenia przez producenta...[/quote]

w większości przypadków tak, ale nie zawsze najgorzej zabezpieczone są tzw. maluchy "ELEGANTY", praktycznie malowane na rdzę...

moze maiłeś bity tyl i jest coś z ta klapą kombinowane bo ja się jeszcze nie spotkałem z classicem co by mial zgnita klape

ta tylnia klapa to klapa dosłownie, miałem robione rok temu i dalej pęcherzyki wychodzą a w nich woda, jak pod skórą,
nie ma na to bata, konstrukcja jest taka że klapa zawsze dostaje dużo wody a że jest cieniutka na końcu i odpływy ma tak zrobione że to wszystko nasiąka wodą to nie ma siły żeby ją kiedyś ruda chwyciła, to samo się tyczy parciejącej klamki klapy,
ja już raz wymieniłem.