dziwny problem z odpalaniem

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

dziwny problem z odpalaniem

Post autor: ql89 »

Witam. Mam problem z autem mianowicie: jechałem sobie spokojnie a tu nagle zatrzymując się na światłach silnik zaczął nierówno pracować aż zgasł- ponownie już nie odpalił. Auto przyciągnięte do mechanika postało około 2 h ( w międzyczasie wziąłem akumulator do naładowania) wsiadam do auta- odpalił za pierwszym razem chociaż przy wchodzeniu na obroty troszkę rzucało silnikiem. Mimo wszystko auto zostało u mechanika, następnego dnia na kanał już o własnych siłach nie wjechało lecz zostało wepchnięte. Mechanicy przejrzeli cewkę -daje iskrę, pompę paliwa- jest ciśnienie,rozbierali również rodzielacz zapłonu tam niby też wszystko ok doszli do wniosku że trzeba wymienić kable i świece. Po tej wymianie wczoraj autko normalnie paliło na dotyk, dzisiaj schodzę do auta chce odpalić a tu znów nic :bomb: Dodam że VAG żadnych błędów nie pokazuje poza niewłaściwą mieszanką paliwa :angry2: Jakieś pomysły co mogło nawalić ? Również wymieniłem wczoraj filtr paliwa gdyż stary już miał swoje lata. Przy wymianie mechanicy mówili że paliwo wygląda dość nieciekawie, może właśnie to paliwo pozatykało wtryski albo coś w tym stylu? Proszę o pomoc :oki:
A
Archibald
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 25
Rejestracja: 16 gru 2009, 14:33
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Archibald »

a jak go chcesz odpalić to co się dzieję??? oczywiście wtedy co nie odpala opisz to może pomogę
Obrazek
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

w sumie nic się nie dzieje, jakby leciutko podskakiwały obroty ale niz poza tym. Co ciekawe wczoraj na włożonym akumulatorze z auta ojca odpalił bez problemy ale podczas jazdy (jakis 1 km) zgasł 2 razy podczas ruszania i szarpało nim podczas jazdy. Tak jakby jakiś syf był w benzynie albo pompa dawała słabe ciśnienie... Potem włożyłem swój akumulator i znów trup, teraz autko jest u mechanika i czeka na wyrok :butcher:
Awatar użytkownika
suhhar
Swój
Swój
Posty: 770
Rejestracja: 13 maja 2009, 13:47
Lokalizacja: kłodzko

Post autor: suhhar »

a nie przyszlo ci do glowy ze ktorys kabel z aku ma przebicie gdzies ? moze nie masz masy, albo raz ona jest i auto jedzie a raz nie. Ewidentnie wina lezy po stronie zasilania z aku skoro wszystko inne sprawdzone.
Obrazek

Zawsze szukam dziury w całym więc proszę się nie denerwować !!!
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

wszystko juz zrobione, okazało sie że jednak palec rozdzielacza był strzelony-po wymianie przejechane juz jakies 20 km-pali za pierwszym razem i nic nie szarpie, więc wszystko jest ok ! :grin:
-----
znów to samo, ale chyba wpływ na odpalanie ma wilgoć- auto postoi w suchym garażu to jeździ bez problemu. Kable, świece, palec i kopułka rozdzielacza wymieniona. Macie jakies pomysły bo ja juz nie wiem... ?

Proszę edytować swoje posty.
Cooyon.
p
priv4
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 29 cze 2009, 22:21
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: priv4 »

Mam teraz podobny problem z tą różnicą, że auto już po pewnym czasie w ogóle nie odpalało. Problem był w baku, nagromadziło się tyle syfu i przez te mrozy woda mi się do baku (nie wiem jakim cudem) dostała, zatkało pompę i już nie jeździł, po wyczyszczeniu baku, wymianie pompy i przy okazji świec wszystko działa.
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

aa u mnieprzyczyną okazała się jednak strzelona cewka, po jej wymianie problem zniknął- na szczęście i wszystko wróciło do normy :acute:
Awatar użytkownika
choclateman
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 27 gru 2009, 21:03

Post autor: choclateman »

mam podobny problem. jaki koszt takiej cewki z wymianą u mechanika ?
everybody lies.
Awatar użytkownika
ql89
Początkujący
Początkujący
Posty: 180
Rejestracja: 17 lis 2008, 17:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ql89 »

ja za cewkę "lepszej klasy" zapłaciłem 200 zł wraz z wymiana, cewka chyba 183 zł a mechanik wziął pozostałe 17 zł ;) Ale to chyba tylko dlatego że wcześniej za próbe naprawy zainkasował 80 zł po czym auto do niego wróciło :butcher:
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”