VWPolo Klub

Tak sobie wykombinowałem 60/40 na spręzynach + tył seryjne amortyzatory a przód jakieś krótsze tylko nie wiem jakie (jakieś sugestie? , sporo czytałem o b6 ale nie wiem czy znajde do 2f)
Co wy na to? Za i przeciw

Nie widzę sensu tak kombinować. Cholera wie jak się to będzie zachowywać na drodze, przód bedziesz miał twardy a tył bardziej miękki. Poza tym przy -40 seryjny amor będzie miał skróconą trwałość i inne warunki pracy niż normalnie. Piszesz że myślisz o B6 więc kasę masz to po co robić jakieś dziwne oszczędnosci na tyle :?:

ja zrobilem glebe 90/70 i z seryjnych amorow sika ole jka z fontanny

Mi sie trafily na przod Weitec'i na tyle mialem serie. Gleba 60/60. Kumpel kupil dobre gazowki i skrucil tloczysko. Dasz do tokarza to Ci skruci o 20mm i bedzie gitara, nic Ci nie dobije amor sie nie wyleje.

wracajac do tematu to dostalem od kumpla w prezecie seryjne amorki nawiercilem zlalem stary olej wlalem nowy :> gensty :P zaspawalem i teraz czekam tylko na koniec swiat co by je wsadzic na przod i zobaczymy co z tego wyjdzie albo wystrzeli znowu tloczysko albo kielich od gory

No udało mi się w końcu zalogować.
Dzieki za sugestie. Generalnie myśle o glebie -40 i kołach 14 ale obawiam się ze tył będzie wyglądał jakby niżej. Juz sie rozmyśliłem co do -60 na przód bo za często jezdze po lasach i nie zwalniam na spowalniaczach. No i w takim razie jakie amortyzatory do tego -40, seria długo nie pociągnie?