VWPolo Klub

Z tyłu auta (od spodu) wydobywa sie stuk, wydaje mi sie ze po lewej stronie. Jak ruszam to przez pierwszą chwilę go nie słychać nie zależnie od prędkości i obrotów dopiero po przejechaniu krótkiego odcinka drogi i zwolnieniu, podczas ponownego przyspieszania slychac ten stuk, który nasila sie z predkoscią. Po nacisnieciu sprzegla lub puszczeni gazu ustaje, nasila sie po redukcji. Nie ma znaczenia czy skrecam czy nie stuki i tak sa slyszalne.

nasuwa mi się pytanie czy gumowe wieszaki od wydechu nie są porwane?u mnie stukało mniej więcej na poziomie tylnych siedzeń i miałem urwany wieszak od tłumika.przyczyn może być wiele,ale warto zacząć od tych najprostszych.

sprawdz tlumik oraz jego mocowanie... podejrzewam ze mozesz miec juz przepalona blache... u mnie tak jest ... tlumik ma kilka warst z ktorych chyba 2 sie przepalily i czasami go slychac moze u Ciebie jest bardziej przepalony??

Sprawdzilem wieszaki tlumika i sa OK, na pierwszy rzut oka tlumik tez wydaje sie bez dziur

może tulejkę masz wybitą i do wymiany sprawdź

Czy jak by to byla tulejka to nie stukala by caly czas przy okreslonej predkosci nie zaleznie od tego czy trzymam gaz czy puszczam (ewentualnie naciskam sprzeglo)?

ogólnie nie ma reguły na silent blocki,ale mogą stukać na nierównościach,może być zużyty i zamarznięty amorek,zależy.najłatwiejszym i najszybszym sposobem jest podjechać na stację diagnostyczną i sprawdzić na szarpakach,po co się głowić.u nas takie sprawdzenie jest gratisowe i trwa kilka minut,a pisanie postu tyle zajmuje

Jutro tak zrobie, dzieki wszystkim za odp. A pisanie postu to nie stracony czas bo wiem co to moze byc i zawsze cos sie nauczylem

To najgłupsza odpowiedź ale ja się na tym wysypałem kiedyś.
Sprawdź czy masz aby dokręcone koło.

Mi sie urwal uchwyt za katalizatorem i poczatkow stukalo a poznie stukot przeszedl w dzwonienie . Pospawalem i jest ok .