Strona 1 z 2

Kontrolka ciśnienia oleju

: 28 sty 2010, 8:59
autor: euroking
Dzisiaj rano odpaliłem swoje autko i było wszystko ok kontrolka cisnienia oleju zgasła od razu,gdy skończyłem odśnieżać auto zauważyłem że kontrolka ciśnienia się świeci.
Wyłączyłem silnik i po ok 30 minutach sprawdziłem stan oleju i był prawidłowy - pół stanu na bagnecie mimo to dolałem trochę oleju tak że teraz jest prawie maxymalny poziom.Niestety kontrolka po odpaleniu świeci się już ciągle i nawet po lekkim przygazowaniu nie gaśnie,wyłączyłem silnik zaraz żeby go nie zatrzeć.Temperatura u mnie była ok -5stopni.Co może być przyczyną zaistniałej sytuacji?

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 28 sty 2010, 9:03
autor: pawex
[quote="euroking"]Co może być przyczyną zaistniałej sytuacji?[/quote]
kiedy wymieniałeś olej ???

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 28 sty 2010, 10:24
autor: euroking
Olej wymieniałem ponad dwa miesiące temu ,przejechałem na nim ok 1500km,mam wlany mobil1 5W-50.Myślę że problem raczej nie jest związany z jakością oleju.

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 28 sty 2010, 15:35
autor: pawex
Kolego jeśli się nie mylę 5W-50 jest to olej syntetyczny, z którego roku masz to autko i jaki przebieg ??? może czas już przejść na olej półsyntetyczny 10W-40 :) pozdrawiam

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 28 sty 2010, 20:36
autor: osa33107
Kolego jeżeli jest prawidłowy stan oleju to nie powinna świecić się kontrolka. Sprawdź najpierw czujnik ( np. miernikiem) a jeżeli okaże się dobry to radzę sprawdzić ciśnienie oleju i zwróć uwagę także na smok, u mnie np był przytkany syfem i nie działał już jak powinien.
pozdrawiam

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 30 sty 2010, 13:03
autor: MiSiEk-GDA
ja u siebie miałem podobne cyrki tylko że olej miał przejechane ponad 10tys castrol 10w40 magnatec, tak jak jeździłem w ciepłe dni było ok jak przyszły mrozy po -16 to na początku gęstniał po jakiś 30 minutach pracy kontrolka gasła poziom był prawidłowy do połowy bagnetu, wymieniłem olej plus filtr na początku miesiąca i jest ok ;)

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 02 lut 2010, 19:00
autor: Cooyon
[quote="MiSiEk-GDA"]magnatec[/quote]
Ja tylko raz zalałem ten olej i czym prędzej go wymieniałem. Silnik chodził znacznie głośniej.
[quote="MiSiEk-GDA"]po jakiś 30 minutach pracy kontrolka gasła[/quote]
O masakra - 30 minut z nieprawidłowym smarowaniem, czy literówka jest w poście?

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 02 lut 2010, 21:03
autor: michus000
ja tez tak mialem tylko ze przy -25 i okazalo sie ze w oleju byla para wodna ktora sie zkroplila i zamarzla te kawalki lodu dostaly sie do glowicy i nie bylo cisnienia oleju mechanik mi wymienil olej przeczyscil caly uklad samrowania i jest git :D

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 09 lut 2010, 10:01
autor: Misiek86V
Witam a chciał bym się dowiedzieć jakim miernikiem sprawdzić czujnik oleju i jak??

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 09 lut 2010, 10:38
autor: Cooyon
[quote="Misiek86V"]Witam a chciał bym się dowiedzieć jakim miernikiem sprawdzić czujnik oleju i jak??[/quote]
Manometrem z odpowiednią końcówką, który wkręcasz zamiast czujnika oleju.
Zerknij na stronę 52 "Sam Naprawiam".

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 09 lut 2010, 10:42
autor: pawko5
Podepne się, czy jeżeli świeci mi się kontrolka, ale silnik pracuje normalnie, to jestem w stanie przejechać 200 m do mechanika, czy lepiej holowanie/laweta bo zatre silnik?

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 09 lut 2010, 10:45
autor: Jacoo
[quote="pawex"]Kolego jeśli się nie mylę 5W-50 jest to olej syntetyczny, z którego roku masz to autko i jaki przebieg ??? może czas już przejść na olej półsyntetyczny 10W-40 :) pozdrawiam[/quote]

Panowie a własciwie dlaczego nie 5w-50? skoro silnik nie bierze ani grama oleju? Są jakies okreslone przebiegi po ktorych powinno sie przejsc na olej 10w-40? Czy to własnie zalezy od stanu silnika?

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 09 lut 2010, 19:51
autor: staniew
Witam.Problem który opisujecie jest niedoróbką vw .Teraz wydaje się dla mnie błachy ale kosztował mnie 10 stówek-opiszę całą historię bo do dzisiaj nie mogę przeboleć tej kasy.A moja historia jest taka:
Usterka pojawiła się pierwszej zimy po zakupie. Kontrolka i brzęczyk dawał sygnał braku ciśnienia.trochę go zagrzałem (1,4 mpi oczywiście) ale dał znac popychacz (głośne klepanko) więc odpuściłem.Pod korkiem oczywiście masełko (woda z olejem).
Skonczyłem kiedyś samochodówkę ale praktyki nie miałem zbyt dużo więc popytałem kolegów.
jedni mówią uszczelka pod głowicą wada w bloku itp itd.Trochę mnie to przeraziło więc po swojemu-
Zaczełem od najprostszej rzeczy wymieniłem olej filtr ,oczywiście na ten sam "najlepszy" mobil 1 5w50 .
Po tej operacji brzęczyk i kontrolka oleju o.k. ale popychacze udają kowala i to już 2 sztuki.
Koledzy diagnoza -wyłączamy brak ciśnienia w górnej partii silnika niestety to pompa oleju.
I tu dałem się wkęcić bo serce i rozsądek mówiło inaczej ale zaufałem kolegom. Pompa oryginał 700zł (nie było wtedy żadnych zamienników).sprowadziłem,kupiłem nawet ją sam wymieniłem (z pomocą kolegów ) .Niestety odpalamy a klepanko pozostało wkurzony wróciłem pod dom i tak go pogazowałem że odpuścił i chodzi do tej pory jak zegarek.
Finito. Problem i rada -Ten silnik w zimie wymaga wygrzania(ja do pracy miałem niecałe 2 km-więc nawet sie nie zagrzał)
Wadą konstrukcyjną tego silnika jest to że nie odprowadza dobrze pary wodnej-prawdopodobnie przymarza na odmie .Na pewno masło blokujące ciśnieni oleju pojawiasie na smoku bo sam widziałem.no i pod korkiem wlewu.
Moja rada jeśli robisz krótkie trasy to lepiej zaczekaj do wiosny.Pozdrawiam wszystkich
-----
Witam tyle napisałem a Zapomniałem dopisać o 5 w 50 mobila .Niestety następnej zimy musiałem podjechać gdzieś niedaleko i kontrolka znowu zaczeła wariacje.Samochód stał i czekał na wiosenne ciepełko ale potrzebowałem coś z bagażnika i podczas przeszukiwań uniosłem banieczę z resztka oleju Mobil 5w50 aż mnie zamurowało na dworzu było jakieś minus 5 stopni a olej był jak bardzo gesty miód paktycznie przywarł do dna bańki.
Teraz zalewam Elf-em 5 w 40 i z obserwacji wypada pozytywnie.

Mobil był oczywiście oryginalny z bańki 4l ,nawet miałem jeszcze w litrowej-to samo gęściocha.
Pewnie dobry jest ale na lato.
A teraz mały JAZZ na koniec.
Trochę mnie choroba zmogła i mało jeżdżę ostatnio więc po 3 tygodniach odpaliłem auto i grzeję go.
Podjechał sąsiad Audióweczką i nawija (gość z takich co raz do roku sie odezwie) :
"Weż go dobrze zagrzej bo te silniki maja wadę odma przymarza i woda nie odparowuje itd pracowałem VW 10 lat to wiem co mówię"
To ja grzecznie wiem kosztowało mnie to zdrowia i sporo forsy a on -"to trzeba było zapytac "
Kto pyta nie błądzi ale jak wiesz gdzie pytać.Teraz jak coś nie będę wiedział to go pomecze szkoda tylko że przeniósł sie i pracuje w serwisie BMW.

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 09 lut 2010, 20:51
autor: bazi
[quote="TranceMorpher"]Są jakies okreslone przebiegi po ktorych powinno sie przejsc na olej 10w-40? [/quote]
nie ma. Mimo ze takie zalecenia roją się w głowach co poniektórych. Dopóki nie bierze oleju nie zmienia sie na gorszy. A jak bierze to sie robi remont, a nie zalewa gestszym olejem. Chyba ze to totalny trup, wtedy zalewasz najtanszym mineralnym aby sie tylko jeszcze pokulac do czasu zebrania kasy na drugie auto.

Re: Kontrolka ciśnienia oleju

: 17 lut 2010, 18:25
autor: Leszek27
Witam.
U mnie też ostatnio niestety pojawił się problem z kontrolką oleju. Niestety po wizycie u mechanika dowiedziałem się, że ciśnienie oleju jest za małe i silnik też już trochę słychać. Mam się powoli oswajać z kupnem nowego silnika (remont mi raczej odradzał). Trochę mnie to zdziwiło, bo przebiegu ma niecałe 195000km i 2 lata temu przyjechał z Niemiec, ale nigdy nie wiadomo, kto i jak nim wcześniej jeździł. Sporo w niego już władowałem $ więc sprzedawanie go raczej odpada. Jeśli chodzi o kontrolkę oleju, to z tego co zaobserwowałem włącza się jedynie na trasach powyżej 30km. Jeśli miał ktoś już taki problem i sobie z nim poradził to proszę o pomoc :) Jeśli jednak mam kupować "nowy" silnik, to może znacie jakieś sprawdzone miejsca... Podobno najlepiej szukać na szrotach. Miał ktoś może styczność ze szrotem : auto-kasacja w Warszawie ?! Tam mają silnik za 800-1000zł prosto z Niemiec. Podobno też dobrze jest kupić "anglika" i będą od razu części na zapas... ( wisi nade mną wymiana obu niedziałających mechanizmów otwierania szyb). Chcę to jednak zrobić optymalnym kosztem :)
Polo 1.4 , 1995r , gaz od 06.2009r.