VWPolo Klub

Witam :piwo:
Postanowiłem w końcu wziąć się za irytująco słabe i niebezpieczne hamulce w mojej 6N. Na co dzień jeżdżę golfem mkIV 2,0 i gdy przesiadam się do polówki to strach w ogóle się rozpędzać. Auto ma tragiczne hamulce. Po rozmowie z moim mechanikiem i kilkoma osobami ten typ tak ma. Nie byłem świadom, że mam hamulce rodem skoda favorit póki nie kupiłem golfa. Pierwsze hamowanie i leże na kierownicy Co ciekawe kumpel z pracy jeździ 6N2 z silniczkiem 1.0 i hamulce ma o niebo lepsze niż ja. Nie wiele ustępują tym moim w golfie. O co kaman? Czyżby w 6n2 zastosowali wydajniejsze pompy hamulcowe? Nie zagłębiałem się jeszcze dokładnie w temat ale podejrzewam że mam większe tarcze niż wyżej wymieniony kolega w 6n2. Mam silnik 1.6AEE.
Koledzy doradźcie jak usprawnić hamulce? Tarcze, klocki i tak będę zmieniał wczesną wiosną. Pytanie co jeszcze? Pompa z 6N2? U mnie nie ma abs-u. Przy okazji proszę o doradzenie zakupu klocków i tarcz. Może nie najwyższa półka bo mnie nie stać ale coś niezłego :crazy: Przewody w stalowym oplocie są bardzo drogie? A i od razu uprzedzę, nie mam zamiaru swapować tarczy na tył :amen:
I jeszcze jedno pytanko-czy osłona pod silnik z benzyny 6n2 spasuje do mojej 6N?

Jak za słabe hamulce - to od razu bierz sie z wymianę... wszystkiego.
I przód i tył.
I wieszczę, że z tyłu nie pracują wcale.
Czyli : cylinderki + szczęki + sprężyny + ( przy okazji ) łożyska i uszczelniacze piast. Bębny - w razie potrzeby.
6N ma dość mocne hamulce ( ostatecznie prawie identyczne z Golfem, przynajmniej tył ) .
Jak chcesz spróbować co to są naprawdę słabe hamulce - przejedź się Oplem Corsa A ( ale z serjnymi, mnie brakło cierpliwości i w koncu przód założyłem z Astry ).

Ja też uważam że Polo ma kiepściuchne heble. Ojciec ma w Megane I ten sam rozmiar tarcz a do tego taki sam zestaw jak ja (Brembo+Ferodo) no i fura ponad 100kg cięższa a hamulce ma nieporównywalnie lepsze. Chyba wina zbyt słabego serwa w Polo. Kumpel w 6n2 załozył tarcze 256mm z zaciskami od golfa i już jest duża różnica szczególnie przy prędkościach mocno powyżej 100km/h czuć ze hebel daje rade a nie puchnie jak seria. Ja też będe sie rozglądał za takim swapem.

u mnie w polo hamulce są bardzo dobre w porownaniu do poprzedniej polówki, wystarczy dotknąć pedalu... ale w porownanniu z alfą romeo 156 to niestety rewelacji nie ma...

Ja tez nie nażekam na hamulce w moim polo wystarczy ze trace pedał juz czuc jak łapie,ale to może dlatego że mam dopiero nie całe 2 lata tarcze i kolcki.

Hamulce są słabe, nie ma co ukrywać. Jeździłem kilkoma polówkami i jest tak samo. W ibizie jest podobnie. Cały tył był nie tak dawno robiony, na pewno nie w tym tkwi problem. Na ręcznym jak zaciągnę to nie ma szans bym ruszył. Może problem tkwi w korektorze siły hamowania? Chociaż też nie bardzo bo na ostatnim przeglądzie na rolkach tył ładnie hamował. Ma ktoś doświadczenie z wymianą pompy hamulcowej z serwem np z 6N2?Będzie pasowała z np 1,4 bez ABS-u ? Co ciekawe hamulec trzeba dosyć głęboka wciskać by auto zaczęło hamować. Swapować na większy rozmiar tarczy mi się nie uśmiecha do końca bo raz to koszty a dwa na auto musi wejść felga 13' bo takie mam zimówki. A dla osób które twierdzą że 6N ma dobre hamulce proponuje przejechać się kilkoma innymi autami. Tylko wiadomo nie starszymi :hello: Chyba że wszystkie polo i ibizy jakie prowadziłem miały coś schrzanione :shock:

Potwierdzam u mnie to samo, nie ma sie co oszukiwać polo ma słabe hamulce. Tak jak Borek wspomniał z meganką ojca tak ja mam z Cinqecento ojca... tam wystarczy tylko dotknąć. Słabe serwo czy co.. :/

Mogą też byc uszelniacze w pompie hamulcowej do wymiany z powodu zużycia.

Wymieniłem dziś szczeki w bębnowym i nic. Dalej tak samo. Słabo hamuje. Jechałem z kumplem felicia i myślałem ze mnie przez przednia szybę wyrzuci. Biorę się za tarcze. Jakie warto kupić??

dziwne, u mnie hamują naprawdę dobrze, ale nie chwaląc się nie jechałem jeszcze inną 6nką, która lepiej hamowała
i nie ma różnicy pomiędzy hamowaniem u mnie i u kumpla, który ma 6n2

co do ibizy to się nie zgodzę. u mojej mamuśki w wersji z 2005 roku mało co nie zgubiłem zębów na kierownicy podczas hamowania. A w Polo natomiast moja mamuśka mało co nie spowodowała wypadku bo przyzwyczajona do innej charakterystyki układu hamulcowego. Albo faktycznie ten typ tak ma, albo musi być coś na rzeczy. Podejrzewam, że swap hebli np. z ibizy z 2005+ by rozwiązał sprawę ponieważ działają one tam bardzo dobrze.

W całej tej serii pominęliście wymianę płynu hamulcowego co 2 lata :clapping:
Przyznać się kto wymienił płyn hamulcowy?

ja 1.5 roku temu, czekam aż będę miał dostęp do kanału i planuje na wiosnę kolejną wymianę.

system hamulcowy 6n i 6n2 niczym się nie różni. Zastosowano tej samej wydajności pompy i identyczne serwa hamulców.
Co mogę napisać z własnego doświadczenia to to że w heble z GTI + pompa 23bar zaczynają dopiero hamować jak należy w 6N-ce. Pedał hamulca nie wpada w podłogę a reakcja na jego naciśniecie jest niemal natychmiastowa.

Wymieniałem niecałe pół roku temu płyn, teraz szczęki w bębnach, i dalej nic. Jak słabo hamował tak słabo hamuje. Teraz jednak wezmę się za te tarcze