VWPolo Klub

Witam,
w lutym będę miał egzamin na prawo jazdy, jak go zdam to chciałbym kupić swoją pierwszą Polówke. I tu chciałbym zadać pytanie. Czy diesel (1,4) użytkowany w mieście głównie na odcinkach 3-5 km nie będzie się nagminnie psół? Przebieg miesięczny szacuję na ok 500 km. Dlaczego akurat diesel? Dlatego że mam dojście do sporo tańszego ON.
Jeżeli pomyliłem działy to przepraszam i proszę o przeniesienie do właściwego.

Bierz dizla, benzyna bedzie cie drogo wynosic i bedzie duzo palic jej palic, bo nawet sie silnik niedogrzeje na tak krotkim odcinku. Ale z kolei jak cos siadzie w dizlu to cie przepluka po pln'ach

disel na takie krotkie odcinki sie nie nadaje .. bedzie nie dogrzany i szlag go trafi , ja robie dziennie 50km i uwazam ze to za malo dla dieselka , lepiej kupic 1,3 benzyna ma spalanie jak 1,0 a lepiej sie zbiera ,pozatym na takie krotkie odcinki bedzie bemzyna lepsza

A co sądzicie żeby kupić 1.3 z gazem? Podobno na krotkie trasy to gaz też nie za dobry jest.

To nie bierz zadnego z polo bo to zle i to , benzynowa pola bedzie ci palic duzo, a w zime jeszcze wiecej. Dizel na bank spali mniej i taniej niz benzyna i tego kupuj i pojedzie nie tylko na ON

zdecydowanie bierz dizla. zimy mamy tk napradwde 3-4 miesiace a pozostale 8 to miesiace cieple.

niebeierz dizla 1.4 bo zobaczysz pozniej ze jest malo rozwojowy i bedzie ci brakowac.. jak cos kupij 1.9 D lub 1.7 Sdi i da rade.
benzynka w miescie nie da sobie rady ze spalaniem. dizlel mimo ze sie chwile nagrzewa ale spalanie jest bajeczne

Ale w 86C2F są tylko 2 diesle 1.3 i 1.4 a narazie tylko na taką polówkę mnie stać.

1.4 D do jazdy po mieście w zupełności wystarczy, a to co zaoszczędzisz na tańszym paliwie bedziesz miał na "dopieszczanie" autka lub na nieplanowe naprawy.

[quote=""agent262""]użytkowany w mieście głównie na odcinkach 3-5 km[/quote]
mało który silnik nagrzeje się odpowiednio na takim odcinku, i nie chodzi mi tylko o silniki z VW. Z gazem jest chyba podobnie, włancza się dopiero przy jakieś temp. silnika (jeśli coś przekręciłem to mnie poprawcie). Najlepszym rozwiązaniem będzie diesel, ale trzeba będzie się liczyć z tym że może sprawiać problemy. A tańszy ON może dobić silniczek, zależy oczywiście z jakiego jest źródła

W 2F jest tylko 1,4D

ja mam 2f 1,4D
jeżdżę ok 500-520 km miesięczni (czasami trasa 200-220 km ale rzadko)
do tej pory tankowanie 100 PLN wystarczało (po podwyżce do 4 zł za litr ropy będzie pewnie 110) na pełny bak i cały miesiąc
Jestem bardzo zadowolony i gorąco polecam. Czy się psuje? Wiesz jak każde auto, zależy czy i jak o nie dbasz. Powiem tylko że od kupienia nikt jeszcze mnie nie holował (a mam go ponad rok), za to ja holowałem ze 5-6 razy. Części bardzo tanie, i nie ma praktycznie się co psuć. Wystarczy że aku dobrze trzyma i alternator sprawny.
Wg mnie - super wybór. Jakbym się miał rozglądać jeszcze raz za autem bez wahania wziąłbym tego dieselka.

Tylko u mnie problemem są te krótkie trasy silnik niedogrzany będzie i nie wiem jak bardzo to na jego żywotność wpłynie.

dlatego na krótkie trasy nadaje sie bardziej benzyniak, co jak co, ale benzyniaki duzo szybciej sie grzeją

Wiem, tylko że na takich krótkich odcinkach to chyba będzie palił jak smok. A co może być skutkiem jazdy dieslem na takich krótkich odcinkach? Co najczęściej będzie się psuło? Auto chciałbym kupić na ok 2 lata.

[quote=""Neccy""]ja mam 2f 1,4D
jeżdżę ok 500-520 km miesięczni (czasami trasa 200-220 km ale rzadko)
do tej pory tankowanie 100 PLN wystarczało (po podwyżce do 4 zł za litr ropy będzie pewnie 110) na pełny bak i cały miesiąc
[/quote]

to co Ty masz za bak w tym samochodzie? bo przy 40 litrach baku po 4 zł to 110 jakoś mi nie chce wyjść.

ogólnie to ja też polecam 1.4d. jak sie postarasz to 700 km na baku zrobisz w mieście, 47 koni wystarcza żeby sie poruszać po mieście, a i jak chce to ten samochód potrafi:) czy sie psuje? mój akurat na potęgę, ale dostałem go w bardzo złym stanie i cały czas coś reanimuję, ale części jakoś bardzo drogie nie są, więc naprawdę takie polo daje rade.