VWPolo Klub

Witam.
Polo 1.3 mono, 55 KW. rok '94 .

Wczoraj : przy gwałtownym dodaniu gazu dławi się, brak mocy. Ruszać trzeba z powyżej 2 tys. obrotów.
Sprawdziłem wszystkie wężyki od podciśnienia, wyczysciłem swiece i wydawało mi się, że było lepiej.

Dzisiaj : samochód ma zauważany spadek mocy, obroty spadają za nisko i auto gaśnie. Najczęściej przy kombinacji z wduszonym sprzęgłem i hamulcem (na luzie). Czasami nawet po włączeniu dmuchawy na 3 bieg.

Filtr paliwa wymieniony kilka tygodni temu. Przepustnica czyszczona w tym samym czasie.

Przejrzałem wszystkie tematy, lecz nie znalazłem podobnego do mojego, wiec zakładam nowy.
MOJA DIAGNOZA : zapłon? Hall? cewka?

sprawdź czy masz dobre ładowanie. i może świece i czy nie masz dyskoteki pod maską. a paliwa masz dużo?

Akumulator wymieniony tydzień/dwa tygodnie temu i raczej jest ładowanie (musialbym sprawdzić), gdyż tamten padł na amen. Swiece wygladały na czyste, dodatkowo zmniejszyłem przerwe, bo była moim zdaniem duża. W sumie tylko jedna była czarna. Paliwka pół baku.

Dyskoteki raczej nie ma, bo to by cały czas te same objawy były przecież. A wczoraj były inne i dziś są inne.

Może rzeczywiście coś z zapłonem? A może wilgoć gdzieś sie dostała? Tyle sniegu ile było wczoraj w moim mieście, to nie pamietam od 20 lat.

Obecnie samochód gaśnie, obroty spadają za nisko i zgaśnie nie utrzymując ich. Czasami zdarzy się również dławienie przy dodaniu gazu.

Zajrzyj pod kopułkę rozdzielacza zapłonu czy masz sucho.

ja mam identyczny problem co ty i tez nie wiem co to moze byc:D zaraz ide probowac wymieniac rozne rzeczy:D i zobacze;D stawiam na aparat zapłonowy. a jak nie to wymienie wtryski kompa i wsyztsko co sie da;D naszczescie mam wszystko na podmianke;D

Kolego jak znajdziesz przyczyne, to blagam daj znac! Wkurza mnie ten problem, nie lubie jak cos nie dziala z samochodzie

pod kopułką sucho. Sprawdzałem. Dla pewnosci przeczysciłem te 4 blaszki papierem, bo troszkę zasniedziałe były. Bez zmian..

zmienilem wszystko prawie;D najpierw aparat zapłonowy kopołka i palec nic dalej to samo. potem wymienilem wszytskie wezyki gumowe z podcicnienia na nowe. to samo potem inny komp to samo wreszcie sie wkurzyłem odpiołem sonde i okazało sie ze to chyba to odrazu podnioslem auto zmienilem sonde i wg mnie juz po kłopocie dopiero jutro sie okaze czy to na bank to jak pojade w dłuzsza trase a nie 2 kilometry:D. potem zostaje jescze tylko regiel paliwa i wtryski:D wszystko inne juz sprawdzilem i wymieniłem:D

Koniecznie daj znać o efekcie. Ja jutro zabiorę się za wymianę niektórych wezow, bo sa strasznie sparciałe, i wywale zawatosc "puszki", która jest koło odpowietrzania skrzyni korbowej.

Słyszałem też, ze niby może być to silnik krokowy.
ethan - jaki masz silnik? gaz? benzyna?

benzyna 3f tam nie ma krokowca wymiana sondy pomogła

Ja dzisiaj podłączyłem swojego pod VAGa u kumpla i jedynym błedem okazał się "włącznik biegu jałowego" = krokowiec. Diagnoza jest, obecnie szukanie używanego jakiegoś, bo nowy Boscha ok 400 zł, wiec prawie 1/4 wartosci auta. ;P

Przelece jeszcze sylikonem czerownym podstawe wtrysku i wszytskie gumy w przepustnicy, zeby miec pewnosc. Wymienie również wąż od odpowietzania korbowodu, bo zauwayzłem ze sparciały. Mam nadzieje, ze to pomoże.

U mnie sonda w porządku, bo komputer nic nie pokazał.

jak podłaczyles polo pod Vaga? mi sie nie udalo, nie chciał nic sczytać. nowy krowiec Bosha kosztuje ok 70zl na allegro

oryginalny bosch na pewno nie kosztuje 70zl jesli chodzi o nowke a z uzywka to roznie bywa - wiem bo sam wymieniam i po znajomosci u kumpla z hurtowni mam oryginal za 200zl a normalnie kosztuje weicej ... mialem juz 2 nieoryginalne i niestety nie moge polecic

no faktoza, moje nie dopatrzenie, przepraszam