VWPolo Klub

Witam mam problem auto jak stoji w garazu w cieplym 2-3 godziny zapala nic sie nie dusi chodzi bardzo dobrze natomiast jak na dworzu nawet jak jest plus 3 stopnie nie pali
jakby chcial ale nie odpala drugi mankament jak przekrece zapłon to syczy gaz z tyłu przy kole leci przez 2 sekundy potem cisza co radzicie auto chodzi tylko na gazie odpalam na gazie slychac pompy i cykanie

Nie wiem co Ci w końcu syczy bena czy lpg?To że po kilku sekundach gaz przestaje lecieć to chyba oczywiste:jeśli silnik nie zostanie uruchomiony to centralka lpg odcina zasilanie elektrozaworów gazowych co by bum!!! nie było.Nie wiem jaką masz tam instalkę ale może by pomogło wzbogacenie nieco mieszanki na reduktorze.

-Syczy pompa paliwa jak odpale cały czas chodzi
-jak mozna wzbogacic mieszanke jakis płyn

pompka zatarta ale na gazie odpala w cłepłym od strzała
moje polo 1.3 z gazem nie pali w zimnym jezdze tylko na gazie wstawie do garazu na 2-3 godziny
odpala od strzala na dworzu postoji 4 godziny i nie moge odpalic chyba mieszanke wyregulowac HELP

Miałem taki sam problem kolego. Zacznij od wyczyszczenia reduktora, zbiera się w nim dużo brudu(uważaj przy rozbieraniu na gumki), następnie gdy to nie pomoże to będziesz musiał kupić zestaw naprawczy reduktora(nowe gumki, oringi, itp). U mnie czyszczenie nic nie dało, po założeniu zestawu naprawczego chodzi bardzo dobrze na gazie. Przy czyszczeniu sprawdź czy te gumki są twarde czy miękkie. Gdy są twarde musisz kupić taki zestaw. Na allegro do swojego reduktora płaciłem 55zł za takie coś

gdzie go szukac koło parownika

Ten reduktor to jest tzw parownik. Takie okrągłe coś do którego wchodzą 2 węże od chłodzenia, 1 wejście gazu i 1 wyjściowy gazu.

Napisz nam jaki masz ten parownik vel reduktor i jaka instalka z śrubą na przewodzie czy z silniczkiem krokowym na przewodzie.Ja np.wiem co nieco o reduktorze zavoli a z innymi nie miałem przyjemności np. tomasetto to dla mnie czarna magia nie wiadomo która śruba od czego?

LOVATO ze śrubą na wężu czyli 1 generacji

weź go rozbierz i wyczyść. Regulacja w tym momencie nic nie daje. Gdy będziesz go później regulował, to najpierw wykręć śrubę na wężu z 4 pełne obroty, następnie wyreguluj bieg jałowy tą śrubką w parowniku i następnie wkręcaj śrubę na wężu, tak żeby była jak najwięcej wkręcona, pamiętając przy tym żeby sprawdzać po każdym przekręceniu czy wchodzi dobrze na obroty silnik. Podejrzewam że samo czyszczenie nic nie pomoże i będziesz musiał kupić któryś z tych zestawów: http://moto.allegro.pl/listing/search.p ... ing=lovato

dzieki masz piwo :victory:

witam,
ogolnie to odgrzeje kotleta coby nowego tematu nie zakladac, bo jest to dosc ryzykowne po ostatnich zmianach na forum :jester:
ale do rzeczy, problemy z kreceniem mojego 3f mozna uznac chwilowo za rozwiazane, zobaczymy jak bedzie w mrozy, ale w miejsce starych doszly nowe i znowu kuźwa odpalanie... Tym razem chodzi o odpalanie zimnego silnika na benzynie. Rano siadam krece, mecze, chechłam na benzynie i czasem odpali czasem nie. Ostatnie 3 dni to porazka, na benzynie zimnego nie odpale, dopiero na LPG pare przekrecen i cud! chodzi. Pompy paliwa szalu nie robia, ale z cisnieniem jest raczej ok, bo samochod cieply odpala normalnie na benzynie.

[quote="Grzesiek2507"]ale z cisnieniem jest raczej ok[/quote]
polecam ci dopiero po porządnym sprawdzeniu ciśnienia manometrem wykluczyć usterkę pompy...Choćby w pierwszym lepszym warsztacie za parę złotych zmierzą w 10min i będziesz 100% pewny.
I taka mała uwaga praktyczna. Eliminuj kolejne elementy POMIAREM a nie przypuszczeniami bo wymienisz pół osprzętu silnika a dalej będą problemy :glare: