[6n2] Kłopoty z odpalaniem..
: 27 gru 2009, 15:53
Witam,
Daje inny topic, bo to nei wina aku, ani mrozow.
Ostatnio mam problemy z odpaleniem auta. Nie jest to związane na pewno z mrozami, bo to zaczęło dużo przed nimi.
Otóż wygląda to tak, że kręcę rozrusznikiem silnik odpala.. robi blu blu blu obroty kolo 100-500 i po 2 sek gasnie..
Zakrece nim z 3-5x i w końcu odpali.. ale w końcu wykończe tak akumulator.. bo nie zdaze go doladowywać..
jedyny plus, że nie dzieje się to zawsze ale raz na średnio 20 odpaleń. Jak ostatnie mrozy byly ostre to akurat odpalal idealnie... nie trzeba go nawet jakoś dłużej kręcić..
Dla jasności bez znaczenia czy silnik jest zimny i czy ciepły sytuacja sie zdarza w obu przypadkach..
Jak silnik tka juz bulbota to wcisnicie pedalu gazu nic nie daje..
Proszę o rady..
Daje inny topic, bo to nei wina aku, ani mrozow.
Ostatnio mam problemy z odpaleniem auta. Nie jest to związane na pewno z mrozami, bo to zaczęło dużo przed nimi.
Otóż wygląda to tak, że kręcę rozrusznikiem silnik odpala.. robi blu blu blu obroty kolo 100-500 i po 2 sek gasnie..
Zakrece nim z 3-5x i w końcu odpali.. ale w końcu wykończe tak akumulator.. bo nie zdaze go doladowywać..
jedyny plus, że nie dzieje się to zawsze ale raz na średnio 20 odpaleń. Jak ostatnie mrozy byly ostre to akurat odpalal idealnie... nie trzeba go nawet jakoś dłużej kręcić..
Dla jasności bez znaczenia czy silnik jest zimny i czy ciepły sytuacja sie zdarza w obu przypadkach..
Jak silnik tka juz bulbota to wcisnicie pedalu gazu nic nie daje..
Proszę o rady..