VWPolo Klub

Mam pytanie: jak można bezpiecznie (nie parząc się) sprawdzić działanie świec żarowych? Mam wrażenie, że jakaś mogła mi się zepsuć, bo muszę teraz mocno swojego 1,4D kręcić, zanim odpalę i nie wiem która jest do wymiany (a może wszystkie są ok). Koledzy, pomóżcie
Pozdrawiam serdecznie

Więc tak : odkręć listwe zasilającą świece w prąd.
Ważne aby ściągnąc ją ze wszystkich świec. Nastepnie weź kabel,jednym końcem dotknij świecy którą sprawdzasz,a drugi do klemy akumulatora(+).
Jak iskrzy na kablu to świeca pobiera prąd,czyli jest sprawna.Jak nie,to do wymiany.

Jak cos nie zrozumiałe to pisz.pozdr

Aku kręci, nowy (bosh, kupiłem w marcu tego roku), ładowany nawet zaraz przed mrozami (profilaktyka, nie mus).
Racja, że mrozy (-17 przez tydzień to za mojej kadencji to auto jeszcze nie przeżyło), więc może to i wina. W końcu palę, ale nakręcić się musi swoje (naturalnie po uprzednim podgrzaniu świecami parokrotnie). Może wina zgęstnienia ropy... NA wyższych temp z pewnością będzie lepiej. A jeśli byłaby np 1 świeca walnięta to nie odpaliłby w ogóle, czy męczyłby się?

Dzięki Radeknavi, przyda się na pewno każdemu dieslowcowi, co nie wie

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli jedna walnięta,to męczył by sie troche,ale odpalał by,w passacie poleciały nam 3 świece,przy +5 stopniach cieżko miał odpalać,zaraz zostały wszystkie zmienione.Sprawdzałeś te świece??ile dobrych?Nie ma problemu,ciesze się,że mogę pomóc:)

mi tez padly 3 z 4 i odpalal .. ale topornie heheh bezsensu pare razy nagrzewac swiece , w niczym nie pomoze ,tylko zuzywa aku .. a pozniej dziwisz sie ze zle kreci mi zapalal w te mrozy .. ale kreci wolno jakby wogole mocy nie mial , ale kreci i odpala to sie liczy , przy takiej temperaturze -17 malo ktore auta normalnie odpalaja a zwlaszcza diselki a z ta wymiana to bedziesz mial istny cyrk .. bo tam dojscia nie ma

a mi kręci mocno a nie odpala, tzn teraz tal ma i wracałem 2 godziny autobusem do domu bez samochodu :/ i nie wiem o co chodzi, kręci świetnie, ale nie chce załapać :/ w nocy holowanie

a żeby te świece wymienić to trzeba być chyba akrobatą cyrkowym

Andrzej_89
a nie cofa Ci sie paliwo do baku ?? przy rozruchu nie dostajke paliwa i nie chce zapalic ..mialem taki problem jak zapowietrzylem uklad , ale w wielu polowkach wystepuje problem cofania sie paliwa ,co utrudnia rozruch

inny problem, najprawdopodobniej wężyk przelewowy puszczał na jednym wtrysku, bo wszystko mokre tam było i się zapowietrzył. uciąłem niby zepsutą końcówkę i wsadziłem znowu, jutro się okaże czy jest ok czy może się spale bo dużo ropy uciekało.

ja dodam ze sprawna świeca po 2-3 sekundach od podlaczenia do akumulatora robi sie czerwona.

a na uprtego diesla jest pare sposobow najprostszy to opalarka dmuchac mu w kanal dolotowy, tylkon ze do tego trzeba pradu.

kolejny to rozpalic mu gazetke przy kanale dolotowym i odpalac.

jest jeszce wiele wiele innych

słyszałem o "małych ogniskach" rozgrzewających dieselki, ale ja ani nie wiem dokładnie gdzie jest ten kanał dolotowy, ani nie sądzę, żebym się odważył palić coś pod autem z racji starej ( i pewnie w nie najlepszym stanie) instalacji elektr.

Sprawa u mnie - świece ok, było mu po prostu zimno, ropa zgęstniała i palił oporniej niż zwykle, stąd moje zainteresowanie.

Aby ropa nie gestniala są specjalne dodatki które się wlewa do baku.

Są też inne metody niż dodatki ale nie będę ich wspominał.

To ze pobiera prad nie znaczy ze dobrze grzeje. Najlepiej wykrecic kazda z osobna i sprawdzac dopiero. Wykrecac akrobatycznie gora albo od dolu tylko wczesniej trzeba kolektor wymontowac





Szczesliwego nowego 2010 i oby bryczki nie robily psikusow !!

[quote="bruczyk"]Są też inne metody niż dodatki ale nie będę ich wspominał.[/quote]miałem okazję wymieniać świece żarowe - fakt 4h roboty, ale nie wykręcałem kolektora ssącego, tylko odkręciłem każdy z osobna przewód paliwowy od wtrysków, na pompie tylko poluzowałem, aby odchylić do góry.
Potem klucz cienki rurkowy + nasadka z drugiej strony klucza i tym sposobem wymieniłem świeczki.