Strona 1 z 2

Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 10:37
autor: kolunio21
Witam wszystkich mam problem z ciężkim porannym rozruchem:( Otóż sprawa wyglada nastepująco po odstanej nocy rano wsiadam do auta i strasznie ciężko kręci(aku nowe ma 2-me) ale odpala jak go zgasze po kilkunastu sekundach to od dotkniecia zapala nie mam pojecia gdzie jest problem:( tyle juz nasprawdzalem i nic :angry2: przeprowadzilem różne badania: sprawdzenie ładowania i jest ak najbardziej prawidłowe zrbiłem podmiankę aku moj zalożyłem w seacie a z seata do poli, seat odpalił bez najmniejszego problemu a pola z oporami odpaliła:( rozrusznik bedzie ok bo jak wyjme aku na noc do domu i rano włoże go to kreci ładnie. skończyły mi się już pomysły co mam sprawdzić. czeka na wasze podpowiedzi i z góry dziekuje:)
PozdraVWiam

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 14:27
autor: Bruczyk
a sproboj zrobic tak.

przed przekreceniem rozrusznikiem wlacz na jakies 20 sekund swiatla, wylacz i dopiero zacznij krecic.

to stary sposob z malucha, ma on za zadanie pobudzic elektrolit w akumulatorze. i powinien dawac wiekszy prad rozruchowy.

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 14:38
autor: Cooyon
Jest zima. Olej w seacie może być rzadszy w tych temperaturach niż w polo.
Jak potrzymasz aku w domu, to będzie miał większy prąd rozruchowy i gęstość oleju nie będzie miała aż tak wielkiego wpływu.

Byle do lata!

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 14:42
autor: CinkoPolo
Jak jeszcze miałem Sierre,to gdy postała ona pare dni bez odpalania,aku był pusty.Przyczyną była włączająca się co jakiś czas pompa od ABSu i to ona rozładowywała mi baterie.Moim zdaniem i u Ciebie coś ciągnie prąd na lewo :)

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 14:46
autor: Bruczyk
nic prostszego odlaczyc kleme na noc i zobaczyc co bedzie sie dzialo rano.

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 15:04
autor: kolunio21
z klemą probowałem efekt był ten sam też ciężko kręcił:/ ale z tym włączeniem świateł jutro rano przetestuje i dam znać zastanawiałem się też nad tym że jakiś odbiornik prąd wyciąga z aku i mierzyłem miernikiem dokładnie amperomierzem szeregowo podpiętym i nic nie wykazało może coś źle pomierzyłem;)
Ma ktoś jeszcze jakieś sugestie?
pozdraVWiam

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 16:40
autor: adr0444
jak mierzyłem pobór pradu u mnie nic nie wykazało a jak nie odlacze klemy na noc to za chiny nie odpale jak jest zimno... chociaz teraz jak odlaczam aku to i tak ciezko kreci a aku mam nowe od lutego wiec moze to wina rozrusznika

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 21:47
autor: lukas2305
u mnie dokładnie to samo:/ aku nowka Centra Plus, a postoi samochod dzien lub dwa i za chiny nie zapala...zrobilem ostatnio taki myk: oczywiscie nie chcial skubany zapalic (nie mial sily zakrecic rozrusznikiem), wrzucilem sobie na 2-ke, wysiadlem z auta, popchnalem go troszke do przodu(tak zeby sie obrocil korbowod w silniku), wsiadam do autka, i zakrecil jak oszalaly :shock: jakby tak pomyslec nad tym troche to w sumie jest taka mozliwosc ze przy -18st tloki przymarzna do cylindrow albo cos innego "ruszajacego" sie w silniku. Poprobujcie czy u was cos to da...

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 22:12
autor: kolunio21
Dobry pomysł ciekawa teoria może faktycznie coś takiego na rzeczy jest jutro z rańca przetestuje ten sposob. Jak narazie cuda wiaki robie i nic efektu nie daje :angry2: może faktycznie coś w silniku przymarza i rozrusznik nie daje rady sobie poradzić no i przy niskiej temp. eletrolit robi sie "ospały" i też nie radzi sobie. Umnie jak aku z domku przyniose to rozrusznik kręci bez problemu. Trzeba szukać dalej:/ ale kazda mysl sie liczy
PozdraVWiam

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 19 gru 2009, 23:45
autor: leszek
Teoria stara jak cały motoryzacyjny świat spytam tylko na jakim oleju jeździsz?Pewnie na mineralu?Przy takich temperaturach to olej mineralny w misce jest jak masło w lodówce więc co się dziwić gdyby to był syntetyk z cyferka 0w to bylo by miodzio ale wiadomo motor już nie pierwszej młodości i każdy leje minerala stąd opory rozruchu są wysokie.A jak go bujniesz ręcznonożnie to się bebechy rozruszają i starter ma lżej :grin:

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 20 gru 2009, 12:10
autor: kolunio21
Pola moja jeździ na mineralu i podejrzewam że coś lub olej przymarza w środku bo dziś rano rozruch był strasznie cięzki już myślałem że wogóle nie zapale ale po 4 zdechłych obrotach rozrusznik zaczał żwawiej kręcić dziwne zjawisko ale auto zapaliło po kilku próbach. najwyraźniej trzeba bedzie na te wieksze mrozy aku do domku zabierac:/
PozdraVWam

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 20 gru 2009, 19:10
autor: Bizon301
Czytając twój pierwszy post pierwsze co rzuca się do głowy to za mały prąd rozruchowy w aku. Jaki kupiłeś? Druga myśl, to jeśli rozrusznik jest ok, to warto obada połączenia. Zwłaszcza masowe. Bo gdzieś ten prąd znika. Jeśli pierwsze parę obrotów jest z bólem, a potem lepiej, to prawie na bank gdzieś zwiewa masa, która po chwili "lepi" na spaw.

Re: Ciężki rozruch POMOCY!!!!!

: 20 gru 2009, 21:17
autor: Bruczyk
Kręcił lepiej bo już trochę pobudziłeś akumulator do życia.

Zobacz że jak weźmiesz akus do domu to jest zupełnie inaczej. Bo elektrolit jest ciepły. A olej ciągle zimny.

U mnie metoda pobudzenia aku działa. A mój aku ma 6 lat

trudny rozruch

: 26 sty 2010, 15:26
autor: mateoo
Witam.
Mam pewien problem. Po tych mrozach ostatni raz jechałem swoim polo w dłuższą trasę,po tygodniu chciałem go odpalić,i wszystko kręci,ale nie zaskoczy. Aerometr pokazuje,że akumulator jest w porządku,świece też,ale po tygodniowym staniu w garażu,kręci ,ale nie odpala.. Wiele jest powodów,np bezpieczniki,ale jeśli to byłoby to ,by w ogóle nie kręcił.. w instrukcji wspominają coś,o Halla..
Nie jestem pewien co po tygodniu stania w garażu przy takich mrozach mogłoby się stać,żeby nie odpalił..
próbowałem też odpalając wciskać pedał gazu,ale to też nie pomogło..
z góry dzięki za podpowiedzi ;)
pozdrawiam ;)

Re: trudny rozruch

: 26 sty 2010, 16:57
autor: bleah
Kolego po pierwsze napisz jaki masz silnik, bo bez tego to CI nie pomożemy raczej.