VWPolo Klub

witam! mam jedno pytanie: Otóż od jakiegoś czasu co jakiś czas po przekręceniu kluczyka w stacyjce migała mi kontrolka od oleju. Olej mam i to prawie na maxa. Przestraszyłam się i nie jeździłam, a jak chciałam go zabrać do mechanika okazało sie, że akumulator mi sie rozładował... Mechanik mi powiedział, że ponoć vw tak mają, że jak świeci się kontrolka od oleju to coś nie gra z ładowaniem i wysyła mnie do elektryka... I tu pojawia się mój problem... Chciałam wyjąć akumulator i go naładować, by jakos dojechac do elektryka, ale tak sie składa, że moja polówka (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie 9N) nie ma zamków w drzwiach z wyjątkiem bagażnika (już tak kupiłam), więc jak wyciagnę akumulator nie jestem w stanie zamknąć autka, a niestety nie mam ani garażu ani parkingu strzeżonego ;( Może ktoś z was znawców zna jakis sposób na zamknięcie mojego autka? a może ktoś wie co to się dzieje z tym autem?

Najpierw zamknąć auto potem zamknąć maskę

otwierasz maskę. Zamykasz drzwi z pilota. Wyciągasz akumulator zamykasz maskę. A potem żeby otworzyć maskę by ponownie podłączyć akumulator wchodzisz przez bagażnik.

Drzwi pasażera napewno można zablokować jak są otwarte. Czyli zamykasz drzwi kierowcy od środka. Potem wysiadasz drzwiami pasażera i blokujesz je jak są otwarte. Zamykasz i polo zamknięte

wczoraj próbowałam zamknąc auto z otwartą maską ale niestety okazało się, że centralny nie zamknie auta, jak maska jest otwarta...

No to zostaje Ci wysiąść drzwiami pasażera lub przez bagażnik

centralny masz pewnie połączony z alarmem więc pod maską gdzieś jest czujnik otwarcia trzeba by go przytrzymac ale nie wiem gdzie on u Ciebie może być

Nie wiem czy się uda z tym blokowaniem drzwi, bo mam możliwość zablokowania od środka tylko wszystkich drzwi naraz, łącznie z bagażnikiem... Może lepiej będzie, jak zacznę szukać tego przycisku na alarmie, o którym pisałeś :-(

Ale mówisz że bagażnik możesz otworzyć kluczykiem. Więc napewno jakoś się da. Szyby pewno masz otwierane elektrycznie co znów utrudnia kombinacje.
Można by też wyciągnąć akumulator. Podpiąc go na kablach rozruchowych od spodu. Czyli "+" dać na śrube trzymająca kabel rozrusznika a "-" dać gdzieś do karoseri lub silnik byle tylko masę złapał.
Wtedy napewno auto zamkniesz. Odłączysz wszystko i bierzesz do domu
Skąd jesteś to może któryś klubowicz Ci pomoże.
A najprościej to odpalic auto na kablach rozruchowych i zawieść go do elektryka

Ja z Wejherowa jestem. Spróbuję tatę namówic do pomocy. Będę dzisiaj walczyć. Spróbuję każdy sposób. Wielkie dzięki za pomoc :-D

A moze zeby dojechac do elektryka to popros kogos znajomego albo sasiada jakiegos i odpal na kable pojezdzij troche to akumulator troche sam sie podladuje, a pozniej bedziesz sie meczyc z wyciaganiem tak mi sie wydaje, ja bym tak zrobil
pozdrawiam