VWPolo Klub

Witam wszystkich użytkowników!! Mam problem ponieważ jestem posiadaczem Polo 6N 1.0 z gazem i ostatnim czasy strasznie mi go muliło więc podjechałem do gaziarzy aby podregulować. wszystko ok jeździ lepiej tylko jest problem ze spalaniem. w mieście palił mi 10 l gazu a w trasie ok 6 l. Po regulacji podjechałem zatankować wyszło mi po zrobieniu 100 km 13!! l gazu. pomyślałem, że może przez regulację zabawa obrotami itp... ok po zrobieniu kolejnych 100 km na miejscu oczywiście spalił mi tylko 7 litrów gazu więc się zdziwiłem ale ok pewnie już się tak nie dusił i mniej gazu pobierał, ale dzisiaj pojechałem w trasę zrobiłem 120 km a w trasie nawet przed regulacją brał mi 6l a DZISIAJ NA 120 KM wyszło MI 12 L CZYLI 1L NA 10 KM TAK JAK DAWNIEJ W mieście! Niech mi ktoś pomoże bo mogę się udać do gaziarzy tylko boję się, że oni ze mnie zedrą... Proszę doradźcie mi i piszcie swoje opinie. Dziękuje z góry!!

Czy cały czas tankujesz na tej samej stacji :?:
To że raz wyszło ci 13L a później 7L -> dla mnie to średnia 10L (pomijająć przejechane odcinki).
Jak na różnych stacjach - to może słabsza/mocniejsza pompa i szybciej/później odbija.

Podstawowe pytanie: jaka to instalacja :?:

[quote="kamil0510"]Witam wszystkich użytkowników!! Mam problem ponieważ jestem posiadaczem Polo 6N 1.0 z gazem i ostatnim czasy strasznie mi go muliło więc podjechałem do gaziarzy aby podregulować. wszystko ok jeździ lepiej tylko jest problem ze spalaniem. w mieście palił mi 10 l gazu a w trasie ok 6 l. Po regulacji podjechałem zatankować wyszło mi po zrobieniu 100 km 13!! l gazu. pomyślałem, że może przez regulację zabawa obrotami itp... ok po zrobieniu kolejnych 100 km na miejscu oczywiście spalił mi tylko 7 litrów gazu więc się zdziwiłem ale ok pewnie już się tak nie dusił i mniej gazu pobierał, ale dzisiaj pojechałem w trasę zrobiłem 120 km a w trasie nawet przed regulacją brał mi 6l a DZISIAJ NA 120 KM wyszło MI 12 L CZYLI 1L NA 10 KM TAK JAK DAWNIEJ W mieście! Niech mi ktoś pomoże bo mogę się udać do gaziarzy tylko boję się, że oni ze mnie zedrą... Proszę doradźcie mi i piszcie swoje opinie. Dziękuje z góry!![/quote]

Czy jest sens gazować taki silnik przy spalaniu nie przekraczającym 7L? Benzyna 100km koszt około 29 zł. Gazik około 22 zł 100km. Różnica 7 zł na 100km na 1000 - 70zł na 10000 - 700 zł. Przy LPG częściej wymieniamy świece, przewody,droższy przegląd. Porządna instalacja to koszt 3000 tyś zł. Ile trzeba przejechać by to wyszło na zero nie mówię już o zarobieniu...

Hmm 10L gazu w 1.0 to naprawde sporo , mojego ojca 1.8 nie łyka 10L gazu.Pisałes ze Ci auto ostatnio muliło i pojechałes do speców, widocznie zwiekszyli moze tylko dawke gazu co ozywiła polo ale neistety znaczaco pogorszyło spalanie.A wracajac do mojego ojca jak swoje auto wyregulował i zmiejszył dawke gazu to łyka mu troche ponad 8l

Jak mierzyłeś spalanie?
Przecież po 100 km trudno określić dokładną wartość.

zalewaj zawsze 40 litrów jak się żyd zaświeci i po kilku tankowaniach dopiero mierz, dzieląc 40 litrów przez te kilometry ile na baku zrobisz i heja

Koledzy po pierwsze autko kupiłem już z gazem z dokumentów wynika że była założona instalacja w 98 r więc raczej nie jest nowa. Tak jak ktoś wspomniał gaziarz spec powiedział mi, że nie dziwi się że muliło bo był gaz skręcony na maksa i zwiększył. Spalanie obliczyłem ile mi bierze na 100 km. czyli po zatankowaniu i zrobieniu 100 km dotankowywuję go. a swego czasu wymieniąjąc mikser jeden z innych gaziarzy wspomnial cos, że muszę wymienić komputer bo jest na śrubkę jak stwierdził i katalizator chyba bodajże więc moje pytanie czy to możę być coś z tych rzeczy? no i mi się wydaję że coś za dużo mi pali polóweczka kochana. Tylko, że tak jak pisałem boję się zaufać tym specom bo oni gdyby mogli to wymienili by mi całe auto krojąc niezłą kasę a w rzeczywistości okazałoby się że wszystko jest tak jak było dlatego zwracam się do was koledzy bo wiem że macie większe doświadczenie w motoryzacji...

[quote="kamil0510"]czyli po zatankowaniu i zrobieniu 100 km dotankowywuję go[/quote]
Mechanik co zakładał mi gaz mówił żeby tak nie sprawdzać średniego spalania bo tak wychodzą jaja zatankuj do pełna wyzeruj licznik km wyjedz cały gaz ze zbiornika zapamiętaj liczę km i dopiero jedz tankować to ci da pewny wynik spalania

to nawet nie musi być mechanik, żeby takie coś stwierdzić - to zwykła matematyka

Na wskaźniku paliwa max to niby te 40 litrów jest, czyli 1 litr to jest około 1/40 skali.
Nie mogę więc stwierdzić, że mam w baku dokładnie np. 10 litrów - równie dobrze może to być 12 litrów albo 8 litrów.
No i wychodzi wtedy, że spalanie jest na poziomie 12 litrów albo 8 litrów - a to jest za duża różnica, żeby brać taki pomiar pod uwagę.