VWPolo Klub

Wiem wiem. Temat wielokrotnie wałkowany. Posiadam Polo rocznik 1998/9 końcówka roku grudzień. Moje Polo spala w mieście od 6 do max 7,2 litra. Większość czasu spędza w korku. Dlaczego chodzi fama, że te silniki są najbardziej "lubią paliwo"? Koleżanka posiada Polo 1,4 i nie mieści się w 10 L bardziej 11. Może chodzi o stan jednostki napędowej - silnika? Mówię o dzisiejszych temperaturach. Trasa nie spali więcej niż 5L - przy 1L silniku. W/g mnie lepiej chodzi na 95 niż na 98. Instalacja gazu w tym przypadku jest bezsensowna. Oszczędność około 10 zł na 100km i ile problemów. Fakt faktem samochodzik jest w idealnej kondycji sam go sprowadziłem i wiem co mam. Wszyscy piszą tam rdza i tu rdza u mnie ZERO RDZY. To o co chodzi w tym wszystkim???? Pozdrawiam

pisz69 chodzi o to, że jak się robi lampy zamiast mechaniki w aucie za 3000 to tak to potem wygląda jak opisujesz :boredom:
Mój brachol ostatnio prawie nie zgubił skrzyni w golfie II bo 1 (czyt. jedna) śruba została. :rotfl:

[quote="pisz69"] To o co chodzi w tym wszystkim????[/quote]

no wlasnie o co chodzi :piwo: . ja posiadam silnik AEV 1043ccm i srednie spalanie mam na poziomie 7.5l/100Km (tryb mieszany) niestety dosc czesto zdarza mi sie wyciagac z tego silnika w trybie miejskim na 2-3biegu ponad 3k rpm co niestety odbija sie na ilosci siorbanego paliwa i spalanie rosnie do 10l/100km (jezdzac tylko w trybie miejskim)

Ano - fama.
Od dawien dawna twierdziiłem, że "jedynki" ( mam 1043/45 i 999/50 ) palą w granicach 6 l ( średnia z roku ).
Oczywiście, jeśli trafią w ręce dobrego kierowcy i zadba się o ich kondycję.
I wcale jazda z wysoką prędkością obrotową na szosie nie wpływa uderzeniowo na zużycie - przy rozpędzaniu często "dokręcam" do 5000 bez dramatycznych wynioków przy dystrybutorze.

Na krótkich trasach to tylko ssanie podnosi zużycie paliwa a reszta zależy od nogi.

U mnie na długiej trasie np. Kraków - Łeba polóweczka zjadła ~5,5l/100, w trasie po górzystych terenach(Kraków - Zakopanem i okolice) spaliła ~6,2l/100 (wiadomo, że pod górkę ten silniczek ma ciężej..) W mieście średnio ~7,5-8l/100 (nie preferuje emeryckiego stylu jazdy:P) Ostatnio mu coś odbiło i pali 10l.. Musze podjechać na komputer.. :closedeyes:

Witam!
Od niedawna jestem posiadaczem Polo - 1,0 98r., przebieg uwaga-nikt mi nie wierzy-100800 km...no i moja Polóweczka raz po tankowaniu do pełna i znów do pełna spaliła 6,75l/100 km (ok. 200 km trasy,reszta miasto) a dzisiaj po tankowaniu do pełna spaliła 7,35l/100 km (miasto)... no i teraz nie wiem właśnie czy się nie zacząć martwić czy nie za dużo trochę, bo jeżdzę spokojnie, zmiana biegów pomiędzy 2-3 tys. obr./min. Co Wy o tym sądzicie? Aha nierówne obroty moje Polo dotykają niestety...przepustnicę wyczyściłem,ale nie zaadoptowałem...kabel OBDII jest w drodze więc mam nadzieję, że będzie lepiej... :oki:

ja tam sie bym nie przejmowal. Przepustnica najprawdopodobniej sama zdarzy sie zaadaptowac zanim kabel przyjdzie ;-)

a co do samego przebiegu to ja kupilem autko z 94roku ktore mialo przebieg udokumentowany do 55k PLN a wlascicielka od ktorej kupilem sprowadzila go dwa lata wczesniej i jezdzila na dzialke i po malej miejscowosci co po dwoch latach (niestety a moze i stety wg licznika) dalo 74k Km

W swojej polo mam AEV 45KM ,tarsa około6l/100km w cyklu mieszanym spala mi nie całe 7l/100km stym ze bardzo czesto smigam stała predkoscia 90-100km/h i rzadko piluje autko.A obecny przebiek to 136tys, szkoda ze tak mało koników ma ten silniczeak ale przyznam po 2 latach jazdy nie sprawił mi zadnych problemów.