ostatnimi czasy zakupiłem golfa drugiej generacji z silnikem 1,3 na wielopunktowym wtrysku
autko jest z 1990 roku
na jego wyposażeniu jest:
szyberdach
lusterka regulowane od wewnątrz
duże szyby przednie (bez trójkącików)
szerokie zderzaki
autko kupiłem za 300 złotych i na razie wygląda okropnie bo przez ostatni rok stało nie używane pod drzewem
auto przyjechalo do mnie na lawecie, naładowałem mu akumulator, wymieniłem świece, przewody, olej, płyn chłodniczy.
Odpalił bez żadnego ale, silniczek chodzi cichutko i równiutko
teraz została kosmetyka i przygotowanie do przeglądu
w weekend dam jakieś fotki bo jak na razie nie cykałem
tak właśnie wyglądał jak go przywiozłem do garażu:




tak wyglądał po odświeżeniu lakieru:



fotki po skompletowaniu gratów



