VWPolo Klub

LUDZIE POMOCY! JESTEM TU NOWY, ALE PRZEJRZAŁEM JUŻ CAŁE FORUM W WZDŁUŻ I W WSZERZ I NIE MOGĘ ZNALEŹĆ ODPOWIEDZI CO JEST Z MOIM POLO.

OTÓŻ OSTATNIO BYŁY PROBLEMY Z ODPALANIEM (PODEJRZENIE PADŁO NA KOSTKĘ STACYJKI) ALE JAKOŚ ODPALAŁ, JAK DOSTAŁ ISKRY I ZAPALIŁ TO CHODZIŁ BEZ ZARZUTU. W NIEDZIELĘ JEDNAK PRZESTAŁ CHODZIĆ, DO ZNACZY, ROZRUSZNIK KRĘCI ALE NIE CHCE ZAPALIĆ. ROBIONE BYŁY NASTĘPUJĄCE RZECZY:
1. WYMIANA KOSTKI STACYJKI I USUNIĘCIE LUZÓW (TERAZ CHODZI AŻ MIŁO),
2. SPRAWDZENIE PRZEKAŹNIKA - DZIAŁA,
3. SPRAWDZENIE POMPY NA KRÓTKO - DZIAŁA, NAWET PO NAPEŁNIENIU POMPY ZAPALIŁ ALE POCHODZIŁ DO MOMENTU WYPALENIA PALIWA,
4. ŚWIECE OK.
5. BEZPIECZNIKI OK.
6. PALIWO W BAKU JEST,

NAPRAWDĘ NIE WIEM CO MOŻE BYĆ, DODAM JESZCZE ŻE AUTO MA ZAŁOŻONĄ INSTALACJE GAZOWĄ SEKWENCYJNĄ SEQUENT 24. PROSZĘ O POMOC, PODEJRZEWAM ŻE ODPOWIEDZIALNA MOŻE BYĆ SONDA LAMBDA ALE WOLAŁ BYM UNIKNĄĆ KOSZTÓW ZWIĄZANYCH Z JEJ WYMIANĄ.

a moze cos z immobilajzerem ? skoro wszystko działa to on moze nie puszcza ?

[quote=""suhhar""]a moze cos z immobilajzerem ? [/quote]
Immo w 6N dziala tak, ze zapalasz bez problemu kazdym kluczykiem, po czym auto po 3 sekundach gasnie. Przynajmniej tak u mnie sie dzieje, jak nie pusci kluczyka.

Imo raczej nie bo on wo gule nie zapala, rozrusznik kręci aż milo, ale nie łapie, przy przekręceniu stacyjki nie załącza się pompa, ale była sprawdzana i działa, przekaźnik też więc nie mam pojęcia dlaczego nie zapala, instalacja gazowa odpada bo i tak zawsze odpala się na benzynie a na gaz przełącza się po nagrzaniu do 30 stopni. Tak jak pisałem po uruchomieniu pompy na krutko i napełnieniu jej paliwem silnik zaskoczył, wypalił to co miał i zgasł dalej pompa nie zadziałała. Już naprawdę nie wiem co robić.

Czy immobilazer może blokować pompę? Czy można go jakoś odłączyć?

Sprawdź, czy elektrozawór paliwo/gaz jest zasilany i czy otwiera ( osobiście poiminął bym go na próbę kawałkiem wężyka )

Moje mialo problem z zapalaniem z 3 powodow i wszystkie zostaly wyzej wymienione. Jak immobilazer dawal w dupe to autko odpalalo i natychmiast gaslo, wyczyszczono styki i bylo ok. Potem byla kostka, jak chcial to palil jak nie to krecil i krecil i ni cholery, wymienilem kostke, ale dalej mial humory. Wiec kupilem przekaznik, zaczalem rozbierac ale sie okazalo ze aby go zmienic trzeba zerwac sruby na kierownicy itd. wiec pogrzebalem przy nim i nie wymienilem. Nowy przekaznik woze prawie rok w schowku a stary dalej dziala. To byly pasujace objawy do tego co opisujesz, ladnie krecil, ale nie odpalal, pompa tez nie startowala, a gdy juz ja bylo slychac to wiadome bylo ze odpali.
PS. W firmowym Iveco mialem awarie jakiegos wspomagania pompy i tez sie cos takiego dzialo, ale to jest 3 litry diesel wiec nie wiem czy w polo jest takie cosik.

A może wiecie jak można awaryjnie zapalić auto na samym gazie? Auto ma ustawione zapalanie na benzynie i nie wiem jak odpalić odrazu na benzynie, moja instalacja to BRC SEQUENT 24, jeżeli chodzi o ten wężyk to wystarczy odłączyć wężyki od paliwa i połączyć je ze sobą? Trochę poczytałem i imo na pewno nie bo blokuje zapłon a nie pompę.

brzoza120
nie jestesmy ślepi a tymbardziej dobrze slyszymy wylacz CAPSA !!

ok sorry :piwo: ale od tygodnia jestem już bez auta i psychika mi siada a co do auto to bez mechanika się pewnie nie obejdzie

przecież sam opisałeś usterkę w punkcie 3 -pompa nie podaje paliwa
może elektrozawór ale na pewno ten kierunek trzeba oblukać dlaczego

elektrozawór ok, na 99% poszła centralka sterująca od LPG, przy załączaniu dziwnie buczy, i pewnie blokuje dopływ benzyny (przewód paliwowy jest pusty mimo że bak pełen, dopiero przy wymuszonej pracy pompy trochę benzyny dostał), koszt wymiany spory ale mam nadzieję że będzie ok

-- Pon Lis 23, 2009 6:43 pm --

Temat do zamknięcia.

Bo sprawdzeniu wszystkich elementów zapłonu i przepływu paliwa poddałem się :shock:
Po sprowadzeniu elektryka samochodowego okazało się że przyczyna leży w alarmie który się zje*** i zablokował zapłon naprawa 50 zł i po problemie. Teraz alarm wo gule nie odłącza zapłonu, bo po co :oki:

Dzięki wszystkim za rady.