Strona 67 z 666
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 16:53
autor: Bielo
u mnie się normalnie wyświetla

Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 16:54
autor: kolo
no co Ty jakby dostał plackiem w twarz

Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 16:57
autor: shao
http://www.tvn24.pl/0,1742129,0,1,uderz ... omosc.html
:doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh: :doh:
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 17:00
autor: polakotek
Tez sobie zmienilam, nie bede gorsza!
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 17:02
autor: kolo
co wy odlatujecie ? że tak macie pootwierane drzwi :crazy: :crazy: :crazy: :crazy: :crazy:
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 17:04
autor: Bielo
ja jeszcze klapę, żeby sterować lepiej
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 17:11
autor: polakotek
rozkladam rece i jestem samolotem!
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 17:12
autor: Marcinek
60/40 teraz to wygląda jak samochód

a nie koza

Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 17:44
autor: webak
Pierwsze holowanie poliny do domu zaliczone :blush2:
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 17:59
autor: polakotek
[quote="webak"]Pierwsze holowanie poliny do domu zaliczone :blush2:[/quote]
Co sie stalo?
http://kwejk.pl/obrazek/1103930/szynka.html zrobili ze mnie szynkee...
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 19:30
autor: czaja
Dobry. A co taka cisza. Z dobro/złych wiadomości to łukasz zakłada sprzęgło LUK, za 400 PLN. W nocy prawdopodobnie odbiór fiaciora.
Edit: 1001 post w tej edycji NM.
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 21:07
autor: krzychu20
szok normalnie nic nie napisane przez tyle czasu ? :blind:
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 21:27
autor: polakotek
Jednak melanz. Maly, ale beda opowiesci z taksowki

Re: Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 21:46
autor: czaja
[quote="polakotek"]Jednak melanz. Maly, ale beda opowiesci z taksowki

[/quote]
No to czekamy na relacje

Fiatolot stawia Łukaszowi problemy, ale wierzę że da radę. Odbiór przesunięty na jutro.
Re: Nocne mary...
: 20 kwie 2012, 22:03
autor: patrykbadyl
ja się nie udzielałem bo dopiero skończyłem łazienkę malować... i jeszcze jutro mnie robota tam czeka ale co tam dam rade z bratem
