Strona 604 z 666

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 11:54
autor: polakotek
Nigdy wiecej, obiecuje :( teraz kolezanka dzwonila z ktora wracalam i mowi, ze taksowkarz to nie bardzo mogl prowadzic, bo umieral ze smiechu :D

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 12:03
autor: Bielo
rwa mać, wrzątkiem po dłoni sobie polałem :angry:

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 12:04
autor: polakotek
Mariusz :( bede calowac zeby nie bolalo! :D Same katastrofy dzisiaj...

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 12:06
autor: Bielo
dobrze, napiszę później bo muszę pokój ogarnąć bo coś się pobrudził sam przez święta :)

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 12:55
autor: krzychu20
[quote="polakotek"]Nigdy wiecej, obiecuje :( teraz kolezanka dzwonila z ktora wracalam i mowi, ze taksowkarz to nie bardzo mogl prowadzic, bo umieral ze smiechu :D[/quote]

..... buhahahhaa :rotfl: :rotfl:
Oj Paulinka wariatko i krejzolko :crazy: :D

Mój mod poległ narazie w gruzach bo sklep gdzie dobre spraye koleś miał zamknięty i przeniesiony :glare:
Z bratem i tatą byłem w królestwie Paffcia tj w Radymnie, kosiarke do serwisu dać :D

A w drodze powrotnej zatrzymał mnie ukrainiec za którym jechałem i chciał golfa kupić :jester:
Podał mi swój nr fona i jak sie namysle mam dzwonić :D Jego syn sie kocha w tych autach i ma identycznego tylko w benzynie i bez papierów :grin:

Ale ceny nie zaoferował.... :blush2:

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 13:07
autor: polakotek
Powiedz, ze chcesz 50 tys za Golfa, bo jest bezcenny :P

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 13:54
autor: MiSiEk-GDA
[quote="polakotek"]Nigdy wiecej, obiecuje teraz kolezanka dzwonila z ktora wracalam i mowi, ze taksowkarz to nie bardzo mogl prowadzic, bo umieral ze smiechu [/quote]
teraz to poległem :) :grin: :grin: :grin: weź może poproś koleżankę na drugi raz żeby robiła jakąś dokumentację i nam potem wrzucisz, będzie Jackass Szczecin :rotfl:
Ja wróciłem, ogarnąłem lekarza apteki i inne takie i omal w zęby nie dostałem drzwiami od klatki schodowej, które wiatr dziś wyrywa z korzeniami prawie jak w filmiku z Kornackim i Maserati :crazy:
Zastanawiam się czy nie iść z nudów do garażu i nie poogarniać sobie wnętrza po zimie, może jak staruszka do chaty wróci to rozmienię sobie kasę i pojadę na odkurzacz wytępić piach po zimie i zmyć kurz z dechy. Pomalowałbym też bębny, ale za zimno jest, zrobi się jak będzie cieplej u ojca pod robotą na podwórku, bo ma tam dojście do prądu eleganckie i wodę z węża, to podłączę wiertarkę ze szczotą i raz dwa będą czyste a i farba na słońcu i powietrzu szybciej wyschnie ;)

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 13:57
autor: polakotek
Ciagle ktos do mnie dzwoni i najpierw na mnie krzyczy, a potem sie ze mnie smieje :( dobrze, ze jade na zlot tylko na jeden dzien, bo cos czuje, ze stalabym sie legenda :( Karol, to jak bedziesz malowal te bebny, to moje tez pomaluj, bo przydaloby sie im ;P

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 14:00
autor: webak
Misiek, na czarno mam nadzieje :grin:

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 14:07
autor: MiSiEk-GDA
[quote="webak"]Misiek, na czarno mam nadzieje [/quote]
oczywiście że tak :) nie robię choinki z samochodu :) jeszcze teraz byłem w szafce lookać mam całą prawie puszkę hammerite czarny półmat, który został po 6N, będzie jak znalazł :grin:
[quote="polakotek"]Ciagle ktos do mnie dzwoni i najpierw na mnie krzyczy, a potem sie ze mnie smieje dobrze, ze jade na zlot tylko na jeden dzien, bo cos czuje, ze stalabym sie legenda [/quote]
podobno na zlocie były już tego typu legendy hehe, tak słyszałem z opowiadań, osobiście nie widziałem to nie wiem :) A tak przy okazji to pić to trzeba umić :grin:
[quote="polakotek"]Karol, to jak bedziesz malowal te bebny, to moje tez pomaluj, bo przydaloby sie im
[/quote]
A mąż to co obija się ?? :grin: Mnie w sumie w 2 autach ta akcja czeka, bo u Kasi w 6N2 też jest rost na bębnach i będzie dawał po gałach jak się alu wsadzi, ale damy radę :grin:

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 14:14
autor: webak
[quote="MiSiEk-GDA"][quote="webak"]Misiek, na czarno mam nadzieje [/quote]
oczywiście że tak :) nie robię choinki z samochodu :) jeszcze teraz byłem w szafce lookać mam całą prawie puszkę hammerite czarny półmat, który został po 6N, będzie jak znalazł :grin:
[/quote]

Jedyny jaki uznaje to w kolor budy, albo czarny :grin:

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 14:15
autor: polakotek
Maz ma dalej do mnie niz Ty, a poza tym Ty to bedziesz robil, wiec za jednym zamachem mozesz to zrobic :D

I ja umiem pic, jestem bardzo wesola pozniej i dlatego takie historie sie dzieja...

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 14:24
autor: MiSiEk-GDA
[quote="polakotek"]Maz ma dalej do mnie niz Ty, a poza tym Ty to bedziesz robil, wiec za jednym zamachem mozesz to zrobic [/quote]
podobno jaskółki tu ćwierkały, ze ma być jakaś majówka w mieszkaniu w Gdyni czy coś :P Nie no jaja sobie robię :P wpadaj do GD to jak będę latał ze szczotą to się ustawi 3 auta w rzędzie i będzie: następny następny :D
[quote="polakotek"]I ja umiem pic, jestem bardzo wesola pozniej i dlatego takie historie sie dzieja...[/quote]
To ja nie będę opowiadał swoich sytuacji po pijaku :crazy: Raz kiedyś na bani po imprezie jak wróciłem do domu to wiadomo grzecznie wypadałoby się wykąpać :grin: no i się wykąpałem wypadając niczym Małysz na skoczni z progu robiąc telemark na 4 literach na kafelkach cedząc przy tym różne wiązanki staropolskie :lol: Kumpel co ze mna balował jak wtedy mieszkał jeszcze u mnie w bloku dokładnie mieszkanie pode mną następnego dnia rano płakał z beki, bo wszystko słyszał i później tylko było uwolnić orkę :crazy: i orka czy dziś się będziesz uwalniać przy kolejnej biesiadzie :)

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 14:31
autor: polakotek
Ja nic nie wiem o zadnym mieszkaniu i o zadnych majowkach tez nic nie wiem :roll:


buahahahaha, ja tylko smieszne rzeczy gadam, wszystkich zaczepiam i ciagle ktos sie ze mnie smieje :D

Re: Nocne mary...

: 10 kwie 2012, 14:39
autor: MiSiEk-GDA
[quote="polakotek"]Ja nic nie wiem o zadnym mieszkaniu i o zadnych majowkach tez nic nie wiem [/quote]
eche :P :)
[quote="polakotek"]buahahahaha, ja tylko smieszne rzeczy gadam, wszystkich zaczepiam i ciagle ktos sie ze mnie smieje [/quote]
to to swoją drogą też :) plus do tego się Pavarotti włącza i chęć śpiewania :D a i raz u koleżanki 4 lata temu na sylwestra następnego dnia omal nad ranem zawału nie dostałem, bo zwłoki padły do wyra nie pamiętam jak zasnąłem po czym budzę się nad ranem, coś ciężko na klatce piersiowej i coś ciężko się oddycha, ale kij otwieram oczy i patrzę WTF :shock: siedzi na mnie kot wielkości shaowego Mroowka i gapi mi się w oczy :crazy: jeszcze większe zdziwienie, bo go przez całego tego sylwestra w chacie tam nie widziałem