VWPolo Klub

Kolego najprosciej ja tak zrobilem ostanio przy zglebieniu fury tez sie zaklinowala. kupujesz brzeszczot sam ten noz i jedziesz miedzy amorkiem a mocowaniem z obu stron ladnie opada wyciagasz wybijasz dajesz nową śrubę i smiga

Mocowanie amortyzatora nie będzie uszkodzone?

jak bedziesz ciol bardzo blisko belki to nie ile ci utnie 1mm nie wiecej moze 2 z obu stron.
Ja tak zrobilem i tam te stare rzucilem do drugiej POLOWKI i smigaja jak sie patrzy

Możecie mi jeszcze podać parametry tej śruby? Kupię sobie przed cięciem

"śruba z łbem sześciokątnym M10x82" plus nakrętka z zabezpieczeniem przez odkręcaniem.

Wie ktoś jakie śruby trzymają z tyłu bęben do piasty?
To są 10? jakiś drobny zwój? Jaka twardość?? Poradzi ktoś bo pilnie potrzebuje.

Dzięki!

Tylko sobie kup klasy 8.8 albo jeszcze lepiej 10.9

Powiedzcie mi jeszcze, czy da się kupić sam spód amortyzatora?

[quote=""baymann9""]spód amortyzatora[/quote]
uściślij co to ma być dokładnie...

Guma i tuleja, przez które przechodzi śrub mocująca amortyzator do belki.
Obciąłem śrubę, ale nie mogę jej wyciągnąć z amortyzatora. Za to wybiłem gumę z tuleją...

kolego moze znajsdz stary amorek jakis na zlomie i wybij i zaloz do siebie


A tak na marginesie jak ci to wyszlo ja teraz zobaczylem lalem z calych sil u swojego rozwalonego i za skarby nie idzie

Bardziej mnie ciekawi, dlaczego wypadła cała guma, a zapieczona śruba tkwi tam dalej

no a kolego jak by rozciol delikatnie te tuleje wyciagnol srube potem zlozyl do kupy wsadzil do amorka i zalozyl nie bylo by dobrze ??

A i zeby bylo jasne to jest plan jak by nie dalo sie dostac tego w sklepie albo gdzies uzywanego

Ale tulei (ze śrubą) też nie da się wybić z gumy