Strona 515 z 667
Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 7:53
autor: kolo
a ja dziś jadę do Chorwacji

Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 7:56
autor: dumle
w Chorwacji ludzie umierają
Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 7:58
autor: kolo
a w Polsce nie ?
edit: bardziej Marcinowi powinieneś to przypomnieć jak wyjeżdżał

Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 8:05
autor: shao
Przeciez ja nie wyjechalem do Chorwacji

Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 8:07
autor: Marcinek
Kolo weź namiot

bo może hotel zbankrutować ;P
Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 8:30
autor: dumle
Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 8:37
autor: kolo
na łódkę jadę

może jedynie zatonąć

Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 8:40
autor: dumle
to przybij pionteczke, ja też od dzisiaj na łódce będę czillował if you know what i mean

Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 8:46
autor: kolo
o co Ci chodzi ?
:crazy: :crazy: :crazy:
Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 9:09
autor: dumle
:king2: :guitarhero:
a od wtorku na hell uououououo

i nauka windserfingu
Re: Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 9:13
autor: czaja
[quote=""dumle""]na dobry początek dnia
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 ... 1343110948

[/quote]
mógłbym nie wyłączać tego linka cały dzień

Ja w robocie od 6 i do 14. Także coraz bliżej weekendu.
Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 9:19
autor: kafar
Jest dobrze lampy w polo mi w końcu nie parują Smoked się udał :oki:
Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 9:32
autor: dumle

ja też do 14! piąteczka!

Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 9:52
autor: MiSiEk-GDA
[quote=""dumle""]ale jeszcze 7h i u u u u u uuurlop i na mazury heeeeeeeeeeeeeeeeeej [/quote]
Nie chcesz mnie zabrać ze sobą ??

bo mega lubię to miejsce

tylko tak jakby nie ma z kim tam jechać teraz
[quote=""dumle""]a od wtorku na hell uououououo i nauka windserfingu[/quote]
To jak będziesz tak blisko w okolicy to wpadaj do 3Miasta

to Cię ugościmy tak jak
Damiana ostatnio hehe
Re: Nocne mary...
: 27 lip 2012, 9:57
autor: JuStIcE
A ja być może pojawię się w Wawie od jutra do poniedziałku/wtorku

Generalnie niezła jazda w pracy jest

O 6.30 padła nam linia i biuro poza komórkami służbowymi nie miało z nikim łączności

Niby fajnie, bo na sam koniec pracy taki bonus, ale prawdopodobnie pojadę do stolycy i cza beje tam popracować
