Strona 6 z 27
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 23 sie 2009, 20:22
autor: rolek
Polecam klocki Ferodo Premier, moja mamuśka w 86c zrobiła już na nich chyba 30tys km., ja dopiero co założyłem do siebie, nie ma powodów do narzekania

Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 01 wrz 2009, 20:24
autor: marian
[quote=""rat4""]Zaczynając od przodu[/quote]
nidgy sie nie odpowietrza hamulcówod przodu

zaczyna sie od koła połaczonego z pompą najdłuższm przewodem - w polo3 - prawe tylne - później lewe tylne -prawe przednie lewe przednie
[quote=""Ralph""]Czy to normalne, ze zewnetrzny klocek jest prawie caly zjechany, a wewnetrzny dosłownie jak nowy?
Klocki zalożone rok temu wraz z nowymi tarczami. Wszystko od ATE.[/quote]
wyglada na to że masz zapieczoną prowadnice zacisku, co do ATE to lepsza firma niż TRW (lucas) czy inne... zresztą zaciski tez masz ATE
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 01 wrz 2009, 20:42
autor: PaVWel_G40
tarcze ate mozna smialo polecic a to ze bija to nie koniecznie ich wina w moim polo jeszcze jaro mial chyba ze 3 rodzaje tarcz ja zalozylem teraz ate i wszystkie bija moze to byc wina krzywej piasty. ja mam wlasnie tarcze ate i klocki ferodo i nie mam problemow, tylko ze klocki piszcza ale da sie to spokojnie wytrzymac a przynajmniej wiem ze mam dobry klocek. ralph teraz mechanik musi ci bardzo dokladnie wyczyscic prowadnice klockow poniewaz najprawdopodobniej syf byl powodem ze klocek stanol i sie zjechal a moze tloczek w zacisku sie zapiekl, nie odbija i klocek sie zjechal? moze uda im sie wykrecic odpowietrzniki przy pomocy jakis kleszczy czy zabek. tym bardziej dziwne ze w jeden rok od wymiany plynu zapiekl sie odpowietrznik. ja nigdy nie smaruje prowadnic klockow poniewaz smar wg mnie lapie tylko nie potrzebny syf, wole raz w roku porzadnie wyczyscic proawdnice.
a trw lucas czy textar to napewno gorsze firmy od wymienionych przeze mnie wczesniej
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 01 wrz 2009, 20:48
autor: marian
PaVWel_G40
nie prowadnica klocka - jarzmo tylko prowadnice zacisku mu sie naprawdopodobniej zapiekły
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 02 wrz 2009, 5:54
autor: Bruczyk
marian
[quote=""Ralph""]bo ten zjechany klocek nie ma w ogole luzu. Musialem go młotkiem na miejsce wbijać[/quote]
czytamy uwaznie:)
zjechany zaworek odpowietrzajacy mozna odkrecic morsami mocno zacisnac i delikatnie odkrecac,
najlepiej przeczyscic wszystko, od jarzma, poprzez zaciski, i prowadnice, warto tez wyciagnac z zacisku gumy w ktore wchodzi prowadnica i tam tez wyczyscic,
a to ze sciera sie jeden klocek to wlasnie wina zatarcia sie ktorejs z prowadnic jak juz wspomniano przedemna
Ralph
Poszukaj sobie hamulcy w tym sklepie
http://www.sklepmoto.pl/ napewno bedzie taniej niz w intercarsie
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 02 wrz 2009, 15:02
autor: Ralph
Kilka dni temu wymienilem tarcze, klocki na TRW i zero bicia i trzepania przy hamowaniu. Zrobione zostalo oczywiscie u innego mechanika.
Przy okazji do wymiany poszly zaciski i cylinderki z tyłu... Poprzedni mechanik mowil, ze są ok :banghead: a tak naprawde byly w rozsypce - dosłownie w rozsypce.
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 03 wrz 2009, 6:27
autor: Bruczyk
Ralph
prawda jest taka ze najlepiej robic przy starych samochodach samemu, albo z jakims znajomym, mechanicy lubia oszukiwac.
wiem ze do Katowic masz kawalek, ale ja czy Banan zawsze sluzymy pomoca, Banan zeby zjadl na swoich hamulcach ale teraz to juz jest magik:)
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 03 wrz 2009, 14:59
autor: Ralph
[quote=""bruczyk""]
Ralph
prawda jest taka ze najlepiej robic przy starych samochodach samemu, albo z jakims znajomym, mechanicy lubia oszukiwac.
[/quote]
Teraz wlasnie robie u znajomego, ktory ma swój wlasny warsztat, a do tamtego juz nie pojade.
Najgorsze, ze mialem zbierac na nowe wozidełko a tu wyszly spore wydatki. Ale pomału do celu

Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 03 wrz 2009, 21:54
autor: marian
[quote=""bruczyk""]Ralph
prawda jest taka ze najlepiej robic przy starych samochodach samemu, albo z jakims znajomym, mechanicy lubia oszukiwac. [/quote]
mechanicy wychodza z załozenia ze przy starych autach nie trzeba sie starac i robią na odpieprz
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 04 wrz 2009, 9:45
autor: tomaloski
Nie zawsze tak jest, głównie zależy to od tego kto jakim jest człowiekiem. Zawiozłem ojcu auto do ASO aby wyważyli mu zimówki i założyli je za jednym zamachem, tak ojciec mówił: nowe auto to niech zrobią w serwisie nie będę jeździł do prywaciarzy bo ceny te same. A co się okazało gdy złapał kapcia i pojechał do wulkanizatora? założyli koła ale nie wyważyli ich, koła miały bicie a nie było czuć na kierownicy. Podejście ludzie mają takie, że jak nowe auto to nic się nie stanie, przecież to wszystko fabrycznie świeże i wytrzyma dużo, fakt wytrzyma, ale do czasu taka fuszerka. Wszystko zależy od człowieka jakie ma podejście do pracy, jedni pracują by zarobić wykonując swoją robotę należycie a inni by tylko przybić kartę najmniej się napracować i mieć wszystko w miejscu gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę.
Re: Nierówne zużycie klocków hamulcowych / zapowietrzone hamulce
: 04 wrz 2009, 22:19
autor: Wy3
Ja 22 tyś temu założyłem klocki Fomar (badziew za 25 zł) i tarcze Brembo , przed wczoraj wymeniłem je bo Tarcze były krzywe juz po 12 Tys a z klocków już nic nie zostało 2mm miały, Teraz mam wrzucone zaciski VW II + Tarcze nacinane Speedmaxa (japońskie lepsze od ATE) i klocki TRW - poprostu rewelacja zero bicia, hamulce żyleta. :-D
Regeneracja bębnów hamulcowych, czy przetoczenie coś da?
: 22 paź 2009, 16:06
autor: Tabakuss
Witam. Mam pytanie odnośni hamulców z tyłu. Ostatnio przy wymianie łożysk obejrzałem bębny i szczęki. Do wymiany miałbym chyba wszystko... :shock: ale nie bardzo mi się uśmiecha i wpadłem na pomysł żeby wziąć bębny i podrzucić chłopakom na warsztat aby mi lekko przetoczyli, bo poorane są jak cholera! Jednocześnie na nowych szczękach w miejscu rozporu napawałbym kawałki prętów aby zmniejszyć odległość okładzin od powierzchni roboczych bębnów. Czy ktoś może kiedyś robił coś podobnego? Czy to da oczekiwany efekt? :niewiem:
No i jeszcze jedno, czy jeżeli nie chodzi mi w ogóle dźwignia ręcznego to wystarczy wymienić tą jedną główną linkę czy od razu wszystkie trzy? :scratch:
POMÓŻCIE
Re: Regeneracja bębnów hamulcowych, czy przetoczenie coś da?
: 22 paź 2009, 18:40
autor: kolunio21
Witam kolege kidyś taki myk robiłem w renaulcie jak posiadałem i wszystko było w porządku jak ale tzeba było napawać trochę okładziny i bębny prztoczyć jak dobrze sie do tego zabierzesz to efekt bedzie zaspokajający:)
A co do ręcznego to lepiej wymienić cały komplet linek żeby było jak należy. Ale może spróbować wymienić linke prowadząca i zobaczysz co bedzie
Pozdrawiam
Re: Regeneracja bębnów hamulcowych, czy przetoczenie coś da?
: 22 paź 2009, 18:51
autor: rat4
ja właśnie się zabieram za wymianę tyłu jutro, jakieś sugestie?
kupiłem komplet okładzin, bo jak hamuję to szumi tak charakterystycznie z tyłu.
Czy coś jeszcze trzeba tam powymieniać? co z czujnikiem abs? jak tego nie zepsuć, ma ktoś jakieś pomysły?
dzięki za jakiekolwiek info :good:
Re: Regeneracja bębnów hamulcowych, czy przetoczenie coś da?
: 22 paź 2009, 20:33
autor: adam
Tabakuss wiesz co powiem ci coś

Jak masz żałować na elementach dzięki którym ciągle żyjesz (: to lepiej tego narazie nie wymieniaj i odłóż sobie kasę,powoli ustukasz tyle ile ci potrzeba i nie muszą to być części z górnej półki na tyle nie muszą być najlepsze bo tam tył ma mały udział w hamowaniu. A co by było jakbyś załóżmy jechał autostradą 130km/h i to coś co ci kumple czy ty sam dospawali urwało się i zaczęło by mielić resztę a w efekcie zablokowało ci koło i bah czołówka i jesteś

Mówię ci na hamulcach się nie oszczędza a ja są już do wymiany to chwilę mogą jeszcze poczekać,a koszta mi się wydaje że zamknęły by się do 220zł bębny myślę ze max 140

a szczęki myślę że nawet by kupił za 30zł i cylinderki po 15zł mowa oczywiście bez robocizny bo ja to bym sam się za to brał

pozdro :amen: