I tu niestety kończy się moja radość Dokonałem oględzin komory silnika i jest gorzej niż myślałem. Powiedzcie, da się to uratować za rozsądne pieniądze?
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2014, 9:22 przez adek1983, łącznie zmieniany 1 raz.
o kurde no fakt ciekawie to nie jest ale ja nie jestem blacharzem to nie wypowiem sie ale zdaje mi sie ze warto. ale najlepiej jak pogadasz z jakims specjalista który mialby z tym cos dzialac. Fakt ze na zdjeciach to zaciekawie nie wyglada ;/
Silnik jest bogiem, prędkość nałogiem, turbo podstawą, nitro zabawą.
Wygląda na to, że będzie wszystko wycinane i teraz mam pytanie, bo na jednej aukcji znalazłem pas przedni i podłużnice. Ale wygląda mi to na element od diesla, bo nie widzę w prawym fartuchu otworu na filtr z węglem aktywnym. Poprawcie mnie jeśli się mylę. I pytanie, czy da się to zaadoptować do mojej benzynki?
ogólnie to buda jest taka sama wszędzie, a otwór jest zaślepiony takim plastikiem i dlatego go nie widać, a ten filtr był montowany tylko w niektórych benzyniakach i tez nie zawsze (od jakiegoś roku dostali hopla na punkcie ekologii)
prawdę mówiąc to ten filtr możesz od razu wyrzucić bo jest zbędny
Po oględzinach auta blacharz stwierdził, że da się to uratować. Nie będzie wymieniał całego przodu, tylko zrobi wstawki. Obiecywał, że zrobi tak, żeby wytrzymało na bardzo długo. Za wymianę progów, naprawę komory akumulatora i naprawę komory silnika(podłużnice, fartuchy) i wstawienie pasa przedniego zażyczył sobie 1500 PLN. Zaznaczam, że komora silnika nie będzie malowana.
Podjęliśmy z żoną decyzję, że będziemy ratować naszą polówkę. Poprzednie dwie sprzedaliśmy, to za trzecim razem trzeba się postarać i auto odratować. W połowie sierpnia auto pakujemy na lawetę i wieziemy do warsztatu.
Mam problem natury technicznej. Podczas oględzin budy okazało się, że rurka osłaniająca przewód odpowietrzający jest skorodowana do zera. Dziura jest przy baku i w prawym tylnym nadkolu. I teraz mam pytanie, czy mogę zrobić tak, że zaspawam obie dziury a wąż odpowietrzający puszczę wzdłuż wlewu i podłączę od dołu w oryginalne miejsce w baku?
Chodzi o wąż nr 6.
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2014, 9:23 przez adek1983, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć Adek to dobry pomysł jest z tym odpowietrzeniem, a tak w ogóle powodzenia życzę ,moje pierwsze polo kupiłem 11 lat temu mam je do dziś wiadomo gdzieś po drodze jnne polinki były ,ale ta jedna ma dożywocie u mnie trochę jak żona i kasy na nią też nie żałuję. na miejscu blacharza przeszczepił bym cały przód mniej pracy i efekt lepszy .
Miło że jest jeszcze ktoś kto kocha swojego genesisa :piwo:
Walcz kolego dalej twardo, przechodziłem przez to samo z moim ale się opłacało :good:
Jak byś miał jakieś pytania to wal :piwo: parę części genesisowych też by się znalazło :good: