Witam,
na wstępie dodam, że przejrzałem tematy Szukajką + poradnik w PDF na temat CarAudio +
http://www.strefacaraudio.pl/topic/1690 ... ble-kable/
http://www.strefacaraudio.pl/topic/1102 ... -poradnik/
Teoretycznie więc znam już odpowiedź, jednak chciałbym się upewnić zanim zacznę rozbierać nie-to-co-trzeba.
W bagażniku mam małą paczkę aktywną + radio JVC (teraz to już zabytek). Z dnia na dzień bez powodu zaczęła wydawać dziwne buczenie na włączonym silniku. Gdy go zgaszę to gra normalnie, chociaż czasami też buczy i dopiero jak wyłączę a następnie włączę radio, to gra normalnie. Wszystko działało bez zarzutu przez 1,5 roku i nagle coś się zepsuło. Nie używam kondensatora z uwagi na małą moc woofera.
Co zostało zrobione:
- przeczyszczone styki przy akumulatorze (były tylko trochę zaśniedziałe) + wazelina techniczna + wymiana bezpiecznika woofera (skorodowany) wraz z czyszczeniem jego wtyczki
- sprawdzone szczotki alternatora, nie są zużyte
- zarobione od nowa kable zasilania, przeczyszczone miejsce podłączenia masy, sprawdzone kable chinch
- standardowy przekrój kabli zasilania - 2,5 mm
- testy:
włączone samo radio - nie buczy
odłączone kable sygnałowe od woofera (na samym zasilaniu) - buczy
odłączony kabel +12V Remote - zrobiony mostek z 12V zasilania - buczy
woofer podłączony na innym akumulatorze (poza samochodem) - nie buczy
Ktoś mi powiedział, że może to być uszkodzona dioda w alternatorze i miesza mi w instalacji. Ale chyba gdyby tak było, to nie miałbym ładowania? Czasami (bardzo rzadko) dioda ładowania pali się po zapaleniu silnika ale gaśnie, gdy dodam gazu. Nigdy nie było sytuacji słabo świecącej kontrolki. Buczenie nie zmienia się z obrotami silnika.
Moje pytanie jest następujące: czy winny jest alternator (dioda)? Jeśli tak, to dlaczego nie ma zakłóceń na radiu? Czy dioda 12V o odpowiedniej mocy (woofer ma bezpiecznik 30A) wpięta w układ zasilania paczki zapobiegnie zakłóceniom?
Zapomniałem dodać, a nie wiem czy to ma znaczenie: z radia sygnał do głośników idzie przez 2 zwrotnice (głośniki są małej mocy, stąd dołożyłem paczkę). Może dlatego nie mam na nich zakłóceń? (w co wątpię)
skleroza jednak nie boli 
dzięki
wszystko wskazuje na to, że padła końcówka mocy w paczce.. podłączona i sprawdzona na innym zasilaniu (zasilacz komputerowy ATX) daje takie same efekty. Jak sprawdzałem na innym akumulatorze pewnie trafiłem moment, kiedy akurat zadziałała.