Strona 362 z 667
Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 18:17
autor: MiSiEk-GDA
A ja chyba zaraz do kumpla pojadę, odprawili w uj teściów na tydzień i chata wolna to posiedzimy i pogramy przy tssyt na ps3, i tak nie mam nic do roboty na wieczór, a jutro wolne od roboty
Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 18:19
autor: murzyn
kolacja przy grillu

Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 19:21
autor: suff
[quote=""Paffcio""]przema polo wczoraj przejąłem, znaczy kuzynka kupiła, wiec zostaje w rodzinie i pod moim okiem
[/quote]
[quote=""shao""]No i git, ale to znak, ze suffski nie kupi
[/quote]
ehhh ;-)
Paffcio nie masz jakiegoś niepognitego w kolorze białym, czerwonym, czarnym albo srebrnym na zapleczu?

Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 20:24
autor: czaja
[quote=""Paffcio""]czaja
co trzeba ?[/quote]
Lampkę wewnętrzną z przodu przy lusterku, i podszybie z blachą z wersji po lifcie. bo normalnie nie ma przykrycia, i woda leci na mechanizm wycieraczek, filtr przeciwpyłkowy itp.
Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 20:27
autor: xdavvex
a ja wrocilem ze spota

Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 21:07
autor: Bielo
[quote=""suff""]
czarnym [/quote]
jakby co będę pisał
jadę sobie rowerem przez las, na obrzeżach lasu Golf IV stoi, a w środku akcja :jester:
Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 21:16
autor: Michał88
U przerwałeś upojne chwile :crazy:
Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 21:20
autor: Bielo
hehe, jakieś 50m od nich przejechałem, pewnie nawet mnie nie zauważyli, ale miejsce takie że dużo osób na rowerach jeździ więc powinni zmienić miejscówę :crazy:
Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 22:54
autor: kazikboy
ee tam nie zapomne po czasie jedno przerazenia u kolezanki jak dojrzała znak ze obiekt leśny jest monitorowany

roznie to bywa ale nie ma to jak wygodnie w domku :oops:
ok cza spac jutro znow arbajt a pogoda a ma jeszcze przeszkadzac ech dobrze ze nie za goraco w strefie skandynawskiej :cool2:
Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 23:15
autor: rumcajs25
Bryy :vinsent:
Jakos mnie tu troche nie było

I 11 stron musiałem nadrobic o Pauliny cyckach itd

Wczoraj przezyłem pogodowa masakre po 20 od Wrocka szła sobie taka mega nabuzowana chmura burzowa i gdy dotarła do mnie zrobiło sie ciemno jak w nocy i mega deszcz ze drugie polo ktore musi stac na dworze nie było wgl widoczne z odległosci ok 5m. A pioruny bez przerwy ciskały praktycznie w okolicy bo huk niesamowity. Deszczu na podwórku po kostki mamy ogrodek cały popłynał drzewo nam wywrociło i uwaga najlepsze mojemu psiakowi bude wywaliło ze stała na wyjsciu i biedak cała noc był uwieziony w niej :crazy: W zyciu czegos takiego nie przezyłem i juz nie chce przezyc bo była masakra :amen:
Swoja droga kupiłem sobie wczoraj lesia shandy i bardzo mi podchodzi bo to bardziej lemoniada niz piwo :lol:
No i ogolnie tyle i ide spac bo jutro znow do roboty

Re: Nocne mary...
: 08 lip 2012, 23:25
autor: Bielo
do mnie właśnie idzie, z minuty na minutę głośniejsze grzmoty słychać...a jest ich dużo... będzie się działo
Re: Nocne mary...
: 09 lip 2012, 0:08
autor: Tony
umnie pioruny walą jak ciort.

Re: Nocne mary...
: 09 lip 2012, 0:14
autor: polakotek
jak wracalam z pracy to blyskalo troche, ale poki co spokoj

jutro po poludniu moze uda sie cos wreszcie przy aucie porobic...
Re: Nocne mary...
: 09 lip 2012, 0:38
autor: zybercik
Siema!
Jałowy wieczór dziś był, więc nowa muzyka na pendrive'a do samochodu i kilkadziesiat nocnych kilometrow przy dobrej muzyce.
Strasznie mi to humor poprawia

Re: Nocne mary...
: 09 lip 2012, 2:04
autor: krzychu20
Wróciłem

Alee bania :jester:
Dzięki za słownik bo bez niego byłoby ciężko
Ide spać :crazy: