Re: Nocne mary...
: 05 lip 2012, 16:50
To że człowiek człowiekowi wilkiem, to raczej nie kwestia "tych czasów". To jest po prostu nasza polska mentalność. Od urodzenia sąsiad sąsiada obgaduje, zazdrości i życzy jak najgorzej ciesząc się jak mu nie wyjdzie. Nie potrafię tylko ogarnąć skąd to się wzięło? Czy nasza pospolita bieda nakazuje się cieszyć, że ktoś ma gorzej? O narzekaniu już nie wspomnę, bo to nierozłączna cecha - narzekać na wszystko i wszędzie. Media szczują nas takimi tematami, abyśmy mogli narzekać, bo oni dobrze o tym wiedzą że 90% Polaków to malkontenci i ich podstawowe rozmowy to właśnie narzekanie, narzekanie i narzekanie. Mam tylko nadzieję, że kiedyś w końcu Polacy dostrzegą, że nie tędy droga. Chciałbym dożyć tych czasów, aby zobaczyć Polaków bawiących się życiem tak jak nam to pokazali np Irlandczycy na euro 
