VWPolo Klub

[quote="MiSiEk-GDA"]A co niebieskiemu nawrzucałeś ?? [/quote]

trafiłem na takich skurwy***** dzisiaj,przetrzepali mi auto od opon po gaśnice.Dopieprzyli się że chlapaczy nie mam :lol:
Wlazł do auta zaparł się o fotel i szarpnął kierownicą,powiedział że mam luzy (mimo że nie mam) to mu powiedziałem że sam ma luzy w głowie i żeby poszedł się leczyć.Powiedział że może skierować sprawę do sądu za obrazę,ale ten drugi był w radiowozie więc nie słyszał i nie miał świadka.Dostałem upomnienie na temat chlapaczów,luzów.A zaczęło się od gaśnicy bo chciał mandat dać za brak ważności gaśnicy,to go wyśmiałem i powiedziałem niech mi pokaże taki przepis na ten temat więc chłopak nie wiedział co zrobić i szukał dalej

:shock:

Jedyne co moze sprawdzic to czy masz dokumenty przy sobie i czy masz trojkat i gasnice, a nie czy masz kur#$@ luzy gdzies to nie mechanik ani rzeczoznawca zeby takimi grepsami sypac. A co do gasnicy to raczej, ze mogl Ci naskoczyc bo masz ja miec, a czy dziala czy nie to Twoj problem

tak samo nie trzeba (chyba) mieć koła zapasowego

[quote="shao"]:shock:

Jedyne co moze sprawdzic to czy masz dokumenty przy sobie i czy masz trojkat i gasnice, a nie czy masz kur#$@ luzy gdzies to nie mechanik ani rzeczoznawca zeby takimi grepsami sypac. A co do gasnicy to raczej, ze mogl Ci naskoczyc bo masz ja miec, a czy dziala czy nie to Twoj problem [/quote]

No właśnie,ja nie wiem skąd się tacy ludzie biorą.Może chcieli ich wywalić i musieli nadrobić trochę do kasy policyjnej :rotfl:
Ale zdążyłem odjechać to w lusterku widziałem że z lizaczkiem już wychodził do następnej kontroli :closedeyes:

To nie jest żadne nabluzganie fakt stwierdziłeś Co do gaśnicy nie mają uprawnień ppoż i mogą Cię pocałować w zad kumpel kiedyś to przerabiał jak chcieli mu dać mandat za to samo, to powiedział im jakiś artykuł i ze jeśli chcecie określić działanie przydatność gaśnicy proszę wezwać straż pożarną i pozdro a luzy ?? sorry on może ujawnić tylko usterki co widzi gołym okiem typu coś stłuczonego brak wyposażenia auta czy też wystające koła itd. ewentualnie zmierzyć głośność wydechu jak ma czym czy analizator spalin jak mają, bo niektóre radiowozy takie sprzęty mają, a tak to mogą Ci skoczyć. Ja tam dla takich jestem uprzejmy, a jak cwaniakują to twardo mówię pisz mandat plus swoje dane i do kogo mam się odwołać i pozdro, na szczęście 9N nie rzuca się w oczy i odkąd go mam może miałem jedną kontrolę, wporzo policjanci nawet im się nie chciało sprawdzać czy ma trójkąt i gaśnicę mówię wysiądę pokaże, a Ci olać wierzymy panu hehe, ale są też cepy typu ci od Ciebie czy to co barmaz miał w wielkanoc :crazy:

Nie słyszałem tej histori bramaza.Co do gaśnicy to gdyby nawet wezwali straż pożarną to nic mi nie zrobią bo gaśnicę z ważną datą muszą posiadać pojazdy które przewożą chemikalia lub materiały łatwopalne,czasem dobrze jest poczytać co nieco o przepisach.
Natomiast te chlapacze mnie zaciekawiły skąd on to wymyślił...

O chlapacze mogli sie dowalic, bo kiedys byly obowiazkowe, moze cos sie zmienilo w przepisach :crazy:

EDIT:

[quote="Dz. U. z dnia 26 lutego 2003 r. Nr 32, poz. 262 z późn. zm."]
Rozdzial 2: Wyposażenie, § 11. [Obowiązkowe wyposażenie]:
pkt. 11. w fartuchy odpowiednio przedłużające tylne błotniki od tyłu albo umieszczone dalej od kół niż błotniki, jeżeli przy masie własnej pojazdu błotnik lub inny znajdujący się w płaszczyźnie symetrii opony za tylnym kołem element nadwozia lub podwozia, osłaniający tylne koło (koła) położony jest wyżej nad jezdnią niż 0,25 odległości tego elementu od pionowej płaszczyzny przechodzącej przez oś tylnego koła (kół), a dla samochodu osobowego oraz autobusu, samochodu ciężarowego i pojazdu specjalnego o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t z pojedynczymi kołami na osi tylnej - wyżej niż ta odległość; odległość dolnej krawędzi fartucha od jezdni nie powinna przekraczać tych wielkości; szerokość fartucha nie powinna być mniejsza niż szerokość opony (opon), zaś sztywność fartuchów powinna zapewniać ograniczenie do minimum ochlapywania pojazdów jadących z tyłu; fartuchów nie wymaga się w pojeździe o konstrukcji uniemożliwiającej ich umieszczenie;[/quote]

[quote="shao"]O chlapacze mogli sie dowalic, bo kiedys byly obowiazkowe, moze cos sie zmienilo w przepisach :crazy:[/quote]

hehe ciekawe....
Nie chciałbym być w skórze tego gościa co był po mnie,mam nadzieję że go nie zastrzelili :rotfl:
Bo ten co mnie sprawdzał to był wściekł jak cholera

Czasiu
Barmazowi policjant zabrał dowód za spaloną żarówkę od światła wstecznego :doh: i 200zł mandatu a co najlepsze miał żarówkę nową w schowku i chciał przy nim wymienić

[quote="MiSiEk-GDA"]Czasiu
Barmazowi policjant zabrał dowód za spaloną żarówkę od światła wstecznego :doh: i 200zł mandatu a co najlepsze miał żarówkę nową w schowku i chciał przy nim wymienić [/quote]

najlepsze to było to ze był holowany

[quote="MiSiEk-GDA"]Czasiu
Barmazowi policjant zabrał dowód za spaloną żarówkę od światła wstecznego :doh: i 200zł mandatu a co najlepsze miał żarówkę nową w schowku i chciał przy nim wymienić [/quote]

To faktycznie trafił na ludzi tego typu co ja.Skąd oni się biorą :closedeyes:

[quote="Czasiu"]To faktycznie trafił na ludzi tego typu co ja.Skąd oni się biorą [/quote]
nie wiem skąd :doh: ale oby takich jak najmniej n drogach spotykać dla naszej i ich spokojności

Jeśli miał żarówkę na wymianę to nie miał prawa otrzymać mandatu. Jeśli był w stanie usunąć usterkę na miejscu mógł nie przyjmować.

Dotarliśmy. 6,5h z wawy z małym dzieckiem i 4 postojach to chyba dobry wynik. Przejechane 401km. Najgorzej że pada deszcz.

Karol, jestem w miejscowości Nadole. Od Gdańska dość pokaźny kawałek. Także tym razem się nie spotkamy bo za krótko tu będziemy.

[quote="gwozdz"]Jeśli miał żarówkę na wymianę to nie miał prawa otrzymać mandatu. Jeśli był w stanie usunąć usterkę na miejscu mógł nie przyjmować.[/quote]
Raczej ja też bym nie przyjął zresztą uj wie jak było lepiej jest gadać o sytuacji z boku, a też jest inaczej jak z nimi gadasz, chociaż powiedzmy mi się udaje trafić na w miarę ok poza jednym przychlastem co miałem akcję jak mnie przewlekli na relingach mazdy
[quote="czaja"]arol, jestem w miejscowości Nadole. Od Gdańska dość pokaźny kawałek. Także tym razem się nie spotkamy bo za krótko tu będziemy.[/quote]
Nawet kurna nie wiem gdzie to jest ale spoko co się odwlecze to nie uciecze :piwo:
[quote="czaja"]Dotarliśmy. 6,5h z wawy z małym dzieckiem i 4 postojach to chyba dobry wynik. Przejechane 401km. Najgorzej że pada deszcz.[/quote]
Bardzo dobry ba wszak młody ma imię po patronie kierowców to dziwne by w drodze miał marudzić i nie dać rady :crazy: