Strona 4 z 4

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 28 gru 2009, 21:01
autor: Neccy
wiesz to by się zgadzało, jeśli tak samo ciężko chodziłoby po odpaleniu (cięgno miałoby ten sam opór) a po odpaleniu auta chodzi leciutko. Teraz pytanie, czy wyciąganie cięgna powoduje "zassanie" ropy do pompy (czyli wymusza jej ruch) i stąd jest tak ciężko (wtedy by to wyjaśniało opór i zaciąganie PZRS na włączonym silniku byłoby bezcelowe), czy też powoduje jakieś otwarcie jakiegoś przewodu w pompie i nie robi różnicy czy przed zapaleniem jest już wyciągnięte, czy też jest "wyciągane"

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 28 gru 2009, 21:19
autor: alienek
nie to jest dodatkowy wtrysk ,czyli wymuszenie na pompie dodatkowego wtrysku(przyspieszenie)

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 29 gru 2009, 7:33
autor: gutmen123
[quote=""alienek""]nie to jest dodatkowy wtrysk ,czyli wymuszenie na pompie dodatkowego wtrysku(przyspieszenie)[/quote]


Tak jak było wcześniej, nie jest to dodatkowy wtrysk, ale zmiana kąta wyprzedzenia początku wtrysku.

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 29 gru 2009, 19:12
autor: kruszan
[quote=""adam""]Jak ciezko pala wam moze kompresji nie miec w szczegolnosci u ciebie kolego kruszan radze zmierzyc :D[/quote]

Hey, powróciłem z małego wypadu gdzie zachaczyłem o warsztacik wuja, winne ciężkiego palenia okazały się tak jak przypuszczałem z wujem świece, 2 zupełnie przepalone, 1 sprawa, 1 grzała ale słabo, była pęknięta więc jej spalenie to pewnie była kwestia dni...

teraz pali od reki, ale życzę powodzenia i spokoju osobą które chcą się zabrać za to, w 1.4 diesel silnik jest odwrócony, dostęp do świec tak .... ciężki i niemiły, że aż się odechciewało, odkręcenie ich i wkręcenie to żmudna i mozolna praca...

warto sprawdzić ten element bo może okazać się, że nie grzeje tylko jedna i już będzie ciężko, u mnie działało 1,5...

Co do kompresji pytałem wuja, i generalnie ciężko by padła z dnia na dzień, takie rzeczy się nie dzieją... raczej jest to systematyczny proces... a gdyby była bardzo słaba lub jej nie było silnik nie miał by prawa zapalić... w sytuacjach nagłego problemu się to wyklucza,

pozdrawiam

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 30 gru 2009, 6:54
autor: alienek
[quote=""kruszan""]ciężki i niemiły, że aż się odechciewało, odkręcenie ich i wkręcenie to żmudna i mozolna praca..[/quote]
ostrzegałem :P
uwierz ze jak sie to robi 1szy raz to jest problem .. ale za drugim razem juz wiesz co i jak , i warto na klucze do tej zabawy wydac 100zl ( mala grzechotka na przegubach dobrej jakosci i 2 przedluzenia)

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 30 gru 2009, 9:36
autor: Neccy
a wracając do mojego (laika) pytania - wyciągać cięgło przed zapaleniem (np rano), czy przed wcześniejszym zgaszeniem silnika (np wieczorkiem)?

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 30 gru 2009, 12:21
autor: noki
nie obraźcie sie ale u mnie pewnie nie ma takiego przyśpiszcza bo pewnie zastąpił go jakis sterownik z czujnikiem i wszystkim steruje komputer a autko jak nie odpalało tak nie odpala :niewiem: świece nowe rozrusznik nowy, pompa paliwa nawet ja wyjełem ale była czyściutenka paliwo sie nie cofa bo też sprawdziłem a autko jak nie odpalało na zimnym tak nie odpala dopiero jak pokrece trzeci raz to zaskakuje i ładnie juz pali a takto nie ma mowy wystarczy że 4 godziny postoii ostygnie i nie pali znowu nie wiem co może byc przyczyna a najgorsze że ASO też nie wie może macie pomysły jakieś jeszcze komp nic nie pokazuje :grin: pozdrawiam

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 30 gru 2009, 17:05
autor: Neccy
nie ma, ponieważ masz 6n2 a nie 86c2f
świece żarowe ok?

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 01 sty 2010, 14:02
autor: gutmen123
[quote=""noki""]nie obraźcie sie ale u mnie pewnie nie ma takiego przyśpiszcza bo pewnie zastąpił go jakis sterownik z czujnikiem i wszystkim steruje komputer a autko jak nie odpalało tak nie odpala :niewiem: świece nowe rozrusznik nowy, pompa paliwa nawet ja wyjełem ale była czyściutenka paliwo sie nie cofa bo też sprawdziłem a autko jak nie odpalało na zimnym tak nie odpala dopiero jak pokrece trzeci raz to zaskakuje i ładnie juz pali a takto nie ma mowy wystarczy że 4 godziny postoii ostygnie i nie pali znowu nie wiem co może byc przyczyna a najgorsze że ASO też nie wie może macie pomysły jakieś jeszcze komp nic nie pokazuje :grin: pozdrawiam[/quote]

Albo świece,

albo pompa wtryskowa nie trzyma paliwa i lekko może się cofać (być może łapie powietrze, przez przewodody przelewowe wtryskiwaczy). Tego żaden komputer nie pokaże. Jeśli jest dosyć duża nieszczelność to usłyszysz, jak zgasisz silnik i czy coś nie syczy. Ale w twoim przypadku , jeśli dopiero po 4 godzinach ciężko pali , to raczej nie usłyszysz.
Jak by nie patrzeć spróbuj wstawić zaworek zwrotny.

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 01 sty 2010, 14:07
autor: gutmen123
Witam, dzisiaj właśnie dokonałem przestawienia początku wtrysku.
Aby tego dokonać trzeba popuścić 4 śruby.
Dolna trochę ciężko dostępna, , należy odkręcić wąż filtra powietrza i zastosować długą
przedłużkę z przegubem..

Aby przyspieszyć zapłon trzeba obrócić w kierunku szyby,

aby opóźnić to do przednich lamp.

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 02 sty 2010, 16:51
autor: alienek
[quote=""gutmen123""]Witam, dzisiaj właśnie dokonałem przestawienia początku wtrysku.
Aby tego dokonać trzeba popuścić 4 śruby.
Dolna trochę ciężko dostępna, , należy odkręcić wąż filtra powietrza i zastosować długą
przedłużkę z przegubem..

Aby przyspieszyć zapłon trzeba obrócić w kierunku szyby,

aby opóźnić to do przednich lamp.


[/quote]

a jakas fotka ?? bo srub jest duzo :) albo opisz gdzie sie te sruby znajduja dokladnie

Re: ciężko pali jak zimny silnik polo 1.4D

: 02 sty 2010, 18:37
autor: gutmen123
Przed wrzuceniem fotek opisze:

Trzeba popuścić 4 śruby: (na klucz 13)

Pompa jest przykręcona od strony prawej (patrząc z przodu na auto) 3 śrubami:


-do dwóch jest dostęp z góry, zwykłym kluczem płaskim 13.
-trzecia śruba jest po spodem pompy: tutaj trzeba użyć długiej przedłużki

-4 śruba jest po lewej stronie pompy, na wsporniku pompy ; tutaj też przedłużka ale krótsza.


polecam zrobić to Tak:
Dwie śruby które są na górze, popuścić tak aby , przy przestawianiu pompy
nie cofała się:


Do przestawienia pompy trzeba użyć młotka gumowego i bić najlepiej przez drewniany sztylet, powiedzmy od młotka, bo ręką jej nie uda się przestawić, gdyż przewody metalowe stawiają opór i tylko w ten sposób.

Pozdrawiam