Strona 4 z 5

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 17 sty 2014, 20:49
autor: Anonymous
srebrne lub czarne

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 17 sty 2014, 20:57
autor: Czołg GT
Ja w ori bym dał środek ciemniejszy srebrny ala audi i ładna opona jakaś.

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 17 sty 2014, 21:01
autor: sidkoz
[quote=""Czołg GT""]Ja w ori bym dał środek ciemniejszy srebrny ala audi i ładna opona jakaś.[/quote]

Możesz sprecyzować co masz na myśli z tą ładną oponą ? Myślałem o 185/55 nad marką się jeszcze nie zastanawiałem.

A czerń odpada, zastanawiam się czy dobierając kolor do felg da się identyczny dobrać do tych bocznych kołpaków. Piecowo ich nie pomaluje :blush2: Czy do tych felg podejdą dekielki na śruby, takie jak na tym zdjęciu: http://i.ebayimg.com/t/VW-POLO-FULL-BOD ... ~60_58.JPG

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 17 sty 2014, 21:04
autor: Anonymous
powinny pasować

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 17 sty 2014, 21:09
autor: Czołg GT
ja bym dał jakiś większy naciąg jak się da, te mi się zawsze podobały

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 17 sty 2014, 21:22
autor: sidkoz
Dodam że zawieszenie mam seria i tylko tak zostanie. Większy naciąg czyli węższe opony? Co proponujesz na 6"

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 17 sty 2014, 21:25
autor: Anonymous
hmm grafit metalic tez był by dobry, ale dla trwałości bym proponował proszkowy podkład i na to kolor z pistoletu, mi tak robili szeroką stal i super wyszło

do seryjnego zawieszenia 185/55 bedzie dobra

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 17 sty 2014, 21:43
autor: pawellini
Marcin86c kolega dostał już namiary ode mnie i pewnie wylakieruje je w renowacjafelg.pl :)

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 18 sty 2014, 17:50
autor: sidkoz
[quote=""pawellini""]kolega dostał już namiary ode mnie i pewnie wylakieruje je w renowacjafelg.pl :)[/quote]

Dokładnie tak. W Lutym to uczynię :D

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 30 sty 2014, 15:34
autor: Iron987
Jakiś czas temu pytałem was o porady, oczywiście pracę tą zrobiłem już dawno tzn w grudniu, albo w listopadzie.
A o to pokrótce przedstawię jak to się odbyło, praca nad nimi kosztowała mnie 2 miesiące ale jestem i tak zadowolony. Teraz tylko obserwuję jak wychodzi ruda. Oczywiście nie jest tak źle. Na stali leży goły podkład a do tej pory wychodzi tylko tam gdzie dostały kamyczkiem i powstał odprysk a cała reszta w stanie jak nowe, zobaczymy ile sezonów wytrzymają :D

Zaczęło się od tego, że wsypałem piasek do ropownicy i zauważyłem że pluje piaskiem, więc zacząłem robić felgi, efekt był marny ale się w to wciągnąłem
Obrazek

Następnie postanowiłem zainwestować w pistolet do piaskowania, tutaj już czułem różnicę. Najpierw oczyściłem felgi różnymi druciakami, szczotkami zwanymi włosy murzyna, a na koniec poprawiałem to wszystko piaskiem. :-)
Obrazek

Kolejnym celem było zakonserwowanie tej stali, zapryskałem je takim podkładem pod lakiery, minia czy coś w tym stylu. No nie powiem, fajnie się to kładło a efekt był taki:
Obrazek
Obrazek

niestety okazało się to być totalną porażką, koła zostały ładnie powieszone odtłuszczone, więc zabrałem się za malowanie podkładem, na początku rozrobiłem sobie 200ml z rozcieńczalnikiem ekstrakcyjnym więc nawet dobrze nie zacząłem malować bo pistolet pluł grudami a farba się zważyła :angry2: , później kupiłem odpowiedni rozcieńczalnik i rozrobiłem sobie 100ml, po przemalowaniu zauważyłem że przy dosychaniu zaczął pękać i się łuszczyć, wiedziałem że już wina leży w tym czerwonym podkładzie i od nowa felgi musiałem czyścić i piaskować. :(

Kiedy znów udało mi się je oczyścić zacząłem nakładać podkład, warunki do malowania miałem spartańskie ale niestety na dworze pada, zimno i nieprzyjemnie, a w garażu pełno syfu przez czyszczenie felg, więc została piwnica, tym razem dolałem więcej rozcieńczalnika urobiłem sobie tylko 100ml i poleciałem, tym razem się udało pomalowałem raz rozrobiłem drugą 100ml i pomalowałem drugi raz. Przydałoby się jeszcze raz ale 300ml poszło na zmarnowanie :(
Obrazek

W środę przematowałem podkład i przygotowałem do czwartkowego malowania, tutaj już poszło bez żadnych problemów, a to końcowy efekt :
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Wykonana praca nie jest może idealna, bo widzę swoje błędy, ale malowałem pierwszy raz w życiu, robię zasadą prób i błędów, na pewno każda kolejna praca lakiernicza będzie tylko lepsza :bb:

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 30 sty 2014, 18:58
autor: Anonymous
[quote=""Iron987""]wsypałem piasek do ropownicy[/quote]
do czego?

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 30 sty 2014, 23:48
autor: Iron987

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 15 lut 2014, 9:54
autor: sidkoz
Mam pewien problemik otóż mam felgi i te okrągłe kołpaki w felgi. Dziś zawiozłem felgi do malowania i Pan powiedział, że proszkowo nie pomaluje mi tych kołpaków. W związku z tym doradził mi kolor srebrny na felgi , dzięki temu dobiorę sobie też kolor Ral na te kołpaki i pomaluje je we własnym zakresie czyli podkład elastyczny, baza, bezbarwny. Co myślicie o tym aby też dać bezbarwny na pomalowane proszkowo felgi ?

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 15 lut 2014, 11:55
autor: Anonymous
[quote=""sidkoz""] Co myślicie o tym aby też dać bezbarwny na pomalowane proszkowo felgi ?[/quote]
nie ma takiej potrzeby, proszek jest wystarczająco gładki i odporny
ale jest taka możliwość, tylko po co niszczyć gładką powierzchnię bez zacieków, bo w końcu trzeba to zmatowić

Re: Malowanie felg stalowych ?

: 15 lut 2014, 13:58
autor: sidkoz
Trzeba matować ? Bez matowania nie złapie ???