[quote=""tytn""]Odświeżę trochę temat, a jako że to mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich serdecznie
Moje pytanie dotyczy wewnętrznej pompy paliwa, (a w sumie to może obydwu

) czy ona/(one?) powinny pracować przez cały czas po przekręceniu kluczyka (nie włączeniu zapłonu)? Pytam ponieważ po tegorocznej nieszczęsnej zimie z poloweczką zaczęły się dziwne rzeczy dziać (gaśnie w trakcie jazdy, nie zawsze odpala, obroty jałowe falują), wiem że podobne problemy opisuje kilka osób w osobnym dziale (i w sobotę zamierzam się wziąć za sprawdzenie zapłonu, świec i kabli), ale wczoraj rozmawiałem ze znajomym rodziców (dawnym mechanikiem z pogotowia) i okazało się że posiada dokładnie takie same autko

i gdy zobaczył że przy odpalaniu jak i po awaryjnym zgaśnięciu obie pompki pracują cały czas powiedział że przypuszczalnie jedna z nich nie daje ciśnienia (auto przez to gaśnie) ponieważ powinna pracować tylko chwilę "dobić" ciśnienie i się wyłączyć, wg niego mogło by to być też przyczyną zwiększonego (ok 10-11l. :-( ) spalania.
I tu pojawia się pytanie, gdyż jako że w "sam naprawiam" nic na ten temat nie znalazłem to czy moglibyście powiedzieć jak jest u was? Ma pracować przez cały czas czy może się wyłącza?
aha moje autko to 86c2f benzyna 1.0 l.
pozdrwaiam.[/quote]
Witam mam taki sam problemu u mnie jak pisze kolega tyle ze nie zawsze pompka mi za trybi od przekręcenia. ale obiawy takie same. i silnik 1.3 75km. to tez moze być przekaźnik proszę o szybka odpowiedz.
to tez moze byc przyczyna falowania obrotów i gaśnięcia auta na postoju ?